Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze "bylo sobie zycie"

Grupy

Szukaj w grupach

 

"bylo sobie zycie"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 188


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2005-10-22 21:21:59

Temat: Re: "bylo sobie zycie"
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:435aaa0b@news.home.net.pl>
Lukasz Kozicki <R...@v...cy.invalid> pisze:

> Dlatego że wygląda tak, jakbyś szukała sposobu by wykazać albo
> to wewnętrzna sprzeczność prawa autorskiego (czy też "bzdurność",
> jak kto woli)

Nie, po prostu zaskoczyło mnie, że wszyscy "coś tam" wiedzą, ale tak
naprawdę nikt nie potrafił podać żadnych konkretów.
Co jednocześnie nie przeszkadzało, by Kani zarzucić nieuczciwość. Mnie się
jej postępowanie nieuczciwe nie wydało (i wychodzi na to, że wcale się tak
bardzo w tym nie pomyliłam), więc wolałam podrążyć temat.

> Omijanie prawa ma w Polsce, owszem, długą tradycję, ale nawet przy tym
> warto
> się kierować raczej sumieniem niż chciejstwem.

Owszem, ale nie sądzę, by Kania celowo omijała prawo i kierowała się
jakimkolwiek chciejstwem w tym, co zaproponowała.
Powiedziałabym, że wręcz przeciwnie, ale to już NTG.

--
PozdrawiaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2005-10-22 21:26:28

Temat: Re: "bylo sobie zycie"
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Lukasz Kozicki" ...
> Nixe napisał(a):
>
>> Dlaczego uważasz, że wolałbym mieć wątpliwości?
>> Tylko dlatego, że drążę temat?
>
> Dlatego że wygląda tak, jakbyś szukała sposobu by wykazać albo
> to wewnętrzna sprzeczność prawa autorskiego (czy też "bzdurność",
> jak kto woli), albo też sposobu na ominięcie tego prawa. Omijanie
> prawa ma w Polsce, owszem, długą tradycję, ale nawet przy tym warto
> się kierować raczej sumieniem niż chciejstwem.
>

Fobię masz ;), choć wobec wszechobecnej zgody na kradzież zwaną piraceniem,
wcale Ci się nie dziwię.
Przyznaj, że to trochę nietypowa sytuacja, bo w tym konkretnym przypadku
piracenie nie stanowi konkurencji dla legalnej dystrybucji. Niezgodne z
prawem twórcy do dysponowania swoim dziełem, zgoda. Ale oceńmy kierując się
sumieniem i moralnością, a nie prawem. Jeżeli płytę taką przyjmiesz z
założeniem, że w momencie pojawienia się oryginału kopię zniszczysz, lub
kupisz legalną wersję, będzie to moralne, czy nie?

--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2005-10-22 21:39:39

Temat: Re: "bylo sobie zycie"
Od: Borek <b...@p...bpp.to.com.remove.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 21 Oct 2005 08:32:34 +0200, Kania
<k...@p...onet.pl> wrote:

> Witajcie,

Ale narobiłem...

Chyba w życiu nie napisałem postu, który wywołałby tyle komentarzy.

A zaczynałem - jeśli pamięć mnie nie myli - jakoś tak w 1990/1 :)

Pozdrawiam,
Marcin Borkowski
--
http://www.bpp.com.pl - programy do terapii pedagogicznej
i diagnozy ryzyka dysleksji

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2005-10-22 21:46:14

Temat: Re: "bylo sobie zycie"
Od: "Paulinka" <paulinka503@_precz ze spamem_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Borek z adresu b...@p...bpp.to.com.remove.pl wymodził(a) :

> Chyba w życiu nie napisałem postu, który wywołałby tyle komentarzy.
> A zaczynałem - jeśli pamięć mnie nie myli - jakoś tak w 1990/1 :)

Wow gratulacje. Autorowi nie skapnie troche kasy i dzieciaki się czegos nie
nauczą, za to pan Borek zaliczy najwiekszą we własnej historii ilość
wyprodukowanych postów. Jeszcze raz wielkie gratulacje.

P.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2005-10-22 21:48:17

Temat: Re: "bylo sobie zycie"
Od: Borek <b...@p...bpp.to.com.remove.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 22 Oct 2005 23:26:28 +0200, Harun al Rashid <a...@o...pl>
wrote:

>>> Dlaczego uważasz, że wolałbym mieć wątpliwości?
>>> Tylko dlatego, że drążę temat?
>>
>> Dlatego że wygląda tak, jakbyś szukała sposobu by wykazać albo
>> to wewnętrzna sprzeczność prawa autorskiego (czy też "bzdurność",
>> jak kto woli), albo też sposobu na ominięcie tego prawa. Omijanie
>> prawa ma w Polsce, owszem, długą tradycję, ale nawet przy tym warto
>> się kierować raczej sumieniem niż chciejstwem.

>
> Fobię masz ;), choć wobec wszechobecnej zgody na kradzież zwaną
> piraceniem, wcale Ci się nie dziwię.
> Przyznaj, że to trochę nietypowa sytuacja, bo w tym konkretnym przypadku
> piracenie nie stanowi konkurencji dla legalnej dystrybucji. Niezgodne z
> prawem twórcy do dysponowania swoim dziełem, zgoda. Ale oceńmy kierując
> się sumieniem i moralnością, a nie prawem. Jeżeli płytę taką przyjmiesz
> z założeniem, że w momencie pojawienia się oryginału kopię zniszczysz,
> lub kupisz legalną wersję, będzie to moralne, czy nie?

Bo to jest tak, że jak zostawisz mała szparkę, to Ci się zaraz naród przez
nią wyleje i będzie myślał, że tak miało być. Więc w sumie lepiej, prościej
i skuteczniej, wbić siekierę w pieniek i powiedzieć krótko a treściwie,
jednym słowem, żeby sobie poszli z tego miejsca i tu nie grzebali.
Bo szukając dziury w całym każdą ideę można ośmieszyć, żeby była nie
wiem jak słuszna.

Kilka dni temu amerykański senat uchwalił ustawę, że nie można skarżyć
McDonalda o to, że się jest grubym z ich winy. Czyli oni już też zauważyli,
że jak się prawnikom pozwoli szukać tam, gdzie nikt nie zgubił, trzeba się
liczyć z kłopotami.

Best,
Borek
--
http://www.chembuddy.com - chemical calculators for labs and education
BATE - program for pH calculations
CASC - Concentration and Solution Calculator
pH lectures - guide to hand pH calculation with examples

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2005-10-22 22:03:25

Temat: Re: "bylo sobie zycie"
Od: Borek <b...@p...bpp.to.com.remove.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 22 Oct 2005 23:46:14 +0200, Paulinka ze spamem_wp.pl>
<<paulinka503@_precz> wrote:

>> Chyba w ?yciu nie napisa?em postu, który wywo?a?by tyle komentarzy.
>> A zaczyna?em - je?li pami?ae mnie nie myli - jako? tak w 1990/1 :)
>
> Wow gratulacje. Autorowi nie skapnie troche kasy i dzieciaki si? czegos
> nie naucz?, za to pan Borek zaliczy najwieksz? we w?asnej historii ilo?ae
> wyprodukowanych postów. Jeszcze raz wielkie gratulacje.

Jeżeli jest czego gratulować, to raczej tego że uczestnicy tej dyskusji
czegoś się nauczyli. Rozumiem że ten aspekt sprawy Ci umknął?

Rozumiem również, że fakt że zarabiam na życie pisaniem programów stawia
mnie na cenzurowanym? Lepiej jakbym rowy kopał?

Sęk w tym, że mając po czterdziestce 176 cm wzrostu i ważąc 58 kg nie
bardzo się do takiej roboty nadaję. Z braku krzepy jestem skazany na
życie z IQ. Co od lat było w Polsce podejrzane :(

Pozdrawiam,
Marcin Borkowski
--
http://www.bpp.com.pl - programy do terapii pedagogicznej
i diagnozy ryzyka dysleksji

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2005-10-22 22:03:27

Temat: Re: "bylo sobie zycie"
Od: Borek <b...@p...bpp.to.com.remove.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 22 Oct 2005 23:21:59 +0200, Nixe <n...@f...peel> wrote:

> Owszem, ale nie sądzę, by Kania celowo omijała prawo i kierowała się
> jakimkolwiek chciejstwem w tym, co zaproponowała.
> Powiedziałabym, że wręcz przeciwnie, ale to już NTG.

Nikt tego - jeśli dobrze pamiętam - nie sugerował. Raczej
podciągnąłbym to pod nieświadomość prawa.

Pozdrawiam,
Marcin Borkowski
--
http://www.bpp.com.pl - programy do terapii pedagogicznej
i diagnozy ryzyka dysleksji

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2005-10-22 22:09:17

Temat: Re: "bylo sobie zycie"
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Borek"
>> Ale oceńmy kierując się sumieniem i moralnością, a nie prawem. Jeżeli
>> płytę taką przyjmiesz z założeniem, że w momencie pojawienia się
>> oryginału kopię zniszczysz, lub kupisz legalną wersję, będzie to
>> moralne, czy nie?
>
> Bo to jest tak, że jak zostawisz mała szparkę, to Ci się zaraz naród przez
> nią wyleje i będzie myślał, że tak miało być. Więc w sumie lepiej,
> prościej
> i skuteczniej, wbić siekierę w pieniek i powiedzieć krótko a treściwie,
> jednym słowem, żeby sobie poszli z tego miejsca i tu nie grzebali.

Miałbyś rację, gdybym nawoływała do zmiany w prawie i tworzenia
multiwyjątków. (Zresztą ta szparka już w ustawie jest i można ją
wykorzystać).
Ale nie o to pytam.
Prawo szanuję, lecz nie stanowi ono głównej i jedynej normy. Ważniejsza jest
moralność i poczucie przyzwoitości. Czy to w porządku, robić ksero książki
niedostępnej inaczej, niż w biliotece? Kopię programu edukacyjnego dla
znajomych, który z różnych względów nie został/nie zostanie wydany na
płytce?

> Bo szukając dziury w całym każdą ideę można ośmieszyć, żeby była nie
> wiem jak słuszna.
>
Idea jest w porządku i nikt jej nie ośmiesza. Nie dyskutuję nad sensem
prawa, tylko oceną konkretnego działania.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2005-10-22 22:19:23

Temat: Re: "bylo sobie zycie"
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nixe" <n...@f...peel> wrote in message news:dje6d3$1037$1@news.mm.pl...
>> na to on sie zgodzil. dlatego udostepnil film w tv, a nagrywanie
>> (dla uzytku domowego) nie jest zabronione.
>
> A czym się dla twórcy programu różni samodzielne nagranie programu przez
> jakąś osobę od zdobycia tego programu od innej osoby, która go nagrała?

dobrze, ze puchaty odnalazl co nieco, to mysle ze juz nie ma teraz podobnych
problemow.


> Nie?? To po grzyba ta cała dyskusja, jeśli nie o zysk/straty chodzi?

o prawo i jego naruszenie. (tylko forsa sie liczy?;))
>
>> na jedna droge do tego samego efektu autor sie zgodzil
>> (nikt nie broni nagrywac sobie filmu z tv), ale na druga droge nie
>> (czyli nagrywam i kopiuje nie tylko dla "domu)
>
> Na podstawie czego wysnuwasz takie wnioski?
> Innymi słowy - gdzie konkretnie jest napisane, że nie wolno przekazywać
> dalej programów nagranych z TV?

"Art. 23. 1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już
rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. "
a pozniej, iz maja to byc bliskie osoby itd ludzie z grupy dyskusyjnej nimi
nie sa.
>


iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2005-10-22 22:21:54

Temat: Re: "bylo sobie zycie"
Od: Borek <b...@p...bpp.to.com.remove.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 23 Oct 2005 00:09:17 +0200, Harun al Rashid <a...@o...pl>
wrote:

>> Bo to jest tak, że jak zostawisz mała szparkę, to Ci się zaraz naród
>> przez
>> nią wyleje i będzie myślał, że tak miało być. Więc w sumie lepiej,
>> prościej
>> i skuteczniej, wbić siekierę w pieniek i powiedzieć krótko a treściwie,
>> jednym słowem, żeby sobie poszli z tego miejsca i tu nie grzebali.
>
> Miałbyś rację, gdybym nawoływała do zmiany w prawie i tworzenia
> multiwyjątków. (Zresztą ta szparka już w ustawie jest i można ją
> wykorzystać).
> Ale nie o to pytam.
> Prawo szanuję, lecz nie stanowi ono głównej i jedynej normy. Ważniejsza
> jest moralność i poczucie przyzwoitości. Czy to w porządku, robić ksero
> książki niedostępnej inaczej, niż w biliotece? Kopię programu
> edukacyjnego dla znajomych, który z różnych względów nie został/nie
> zostanie wydany na płytce?

Eeee... ale to ja zacząłem całą dyskusję... i to ja zapytałem, czy
przypadkiem
tu nie jest łamane prawo autorskie...

Pozdrawiam,
Marcin Borkowski
--
http://www.bpp.com.pl - programy do terapii pedagogicznej
i diagnozy ryzyka dysleksji

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 19


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Szukam tytułu książki - może ktoś zna..?
Poszukiwana/Poszukiwany (Praca)
Kosmetyki dla nastolatka
W sprawie 15 latka-wielkie podziękowania
6-latek problemy z nauką w przedszkolu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »