Data: 2004-06-30 10:12:43
Temat: całkiem [OT] - Re: ochrona trawy przed sikającym psem
Od: "Dirko" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości news:cbu0mp$q62$1@news.onet.pl magda <mag-l@spam_wp.pl>
napisał(a):
>
> No niestety, nietrafione uwagi poniewaz mieszkam 50metrow od
> lasu(nie parku, tylko prawdziwego, wielkiego lasu), gdzie zalatwiaja
> sie moje psy.
>
Hejka. Nie robiłem Ci żadnych uwag tylko zadałem pytanie. A tak na
marginesie, czy nie obowiązuje dbanie o czystość w lesie?
>
>Jesli wychodze na ulice to tak, wyobraz sobie, ze
> biore ze soba woreczek i sprzatam. Nastepnie taki woreczek zawiazuje
> i wrzucam do smietnika.
>
Nie mam najmniejszych problemów, żeby sobie wyobrazić. Twoje
postępowanie jest ze wszech miar godne naśladowania. :-)
>
> Moj pies nigdy nie obsikal czyjejs bramy ani
> samochodu ani budynku bo tak zostal nauczony.
>
W to już mi trudniej uwierzyć.
>
> Jesli juz robimy wywiad o moich psach, to sa rowniez rasowe,
> tresowane, zaszczepione, odrobaczone, regularnie kapane, posiadaja
> chipy i tatuaze. Po ulicy chodza w kagancu i na smyczy, chociaz nie
> musza.
>
Wywiad? Raczej Ty korzystasz z okazji, żeby się pochwalić.
>
>A przy okazji, podpisuje sie Magda, bo mam tak na imie a nie
> dla "zmylenia przeciwnika"....
>
Podpisywanie się nickiem jest powszechnie przyjęte w sieci.
>
> A tak ogolnie to zwykle ci, ktorzy tak glosno sie oburzaja, przy
> okazji parkuja na miejsach dla inwalidow, przekraczaja predkosc,
> przechodza nie po pasach, pala na przystanku bezstresowo dmuchajac
> innym w twarz i robia miliony innych rzeczy, o ktorych nie pamietaja
> czyniac uwagi innym. Taka moda na "asertywnosc", niech inni
> pamietaja o moich prawach to ja sobie czasem przypomne o ich.
>
Oczywiście, że ci inni - powiedzmy sobie wprost - te żałosne
kreatury, nie mają prawa się oburzać, bo sami są wręcz odrażający i
wstydu nie mają, żeby śmieć krytykować i się czegokolwiek domagać. Po
prostu nie zasługują, żeby traktować ich jak ludzi.
Pozdrawiam bez ostracyzmu Ja...cki
|