« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-02 16:10:39
Temat: ciasto nalesnikowe-ile wytrzyma?czy dzis zrobione ciasto nalesnikowe wytrzyma w lodowce do jutra? zrobilam
za duzo, a wole gorace swiezutkie nalesniki z patelni, niz odgrzewane
wczorajsze...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-02 16:16:30
Temat: Odp: ciasto nalesnikowe-ile wytrzyma?> czy dzis zrobione ciasto nalesnikowe wytrzyma w lodowce do jutra? zrobilam
> za duzo, a wole gorace swiezutkie nalesniki z patelni, niz odgrzewane
> wczorajsze...
Z tego, co kiedys wyprobowalam to powinno wytrzymac, tyle tylko, ze zrobi
sie zawiesina i brzydko wyglada (wystarczy zamieszac).
Pozdrawiam.
Basiek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-02 16:27:19
Temat: Re: ciasto nalesnikowe-ile wytrzyma?> czy dzis zrobione ciasto nalesnikowe wytrzyma w lodowce do jutra? zrobilam
> za duzo, a wole gorace swiezutkie nalesniki z patelni, niz odgrzewane
> wczorajsze...
>
O! (zdziwiłam się) To nie nadziewasz tych naleśników? Bo ja po usmażeniu zawsze
trochę studzę (albo nawet bardzo - czyli mogą do następnego dnia spoko w
lodówce poleżeć), aby sobie paluszków nie poparzyć w trakcie nadziewania, po
nadzianiu odsmażam.
Pozdrowionka - Agnieszka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-02 16:34:29
Temat: Re: ciasto nalesnikowe-ile wytrzyma?Użytkownik "batory" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:55ef.00000245.401e7a67@newsgate.onet.pl...
> O! (zdziwiłam się) To nie nadziewasz tych naleśników? Bo ja po usmażeniu
zawsze
> trochę studzę (albo nawet bardzo - czyli mogą do następnego dnia spoko w
> lodówce poleżeć), aby sobie paluszków nie poparzyć w trakcie nadziewania,
po
> nadzianiu odsmażam.
zawsze nadziewam tu przed podaniem - bo nie jestem az tak sprawna manualnie,
zeby zrobic cudne krokiety czy trojkaty:) zwijam tylko na pol, a to latwo
sie wywala. a takie swieze i tak najpyszniejsze!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-03 12:40:17
Temat: Re: ciasto nalesnikowe-ile wytrzyma?
Użytkownik "rena" <r...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bvlu6r$313b$1@mamut.aster.pl...
> Użytkownik "batory" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:55ef.00000245.401e7a67@newsgate.onet.pl...
>
> > O! (zdziwiłam się) To nie nadziewasz tych naleśników? Bo ja po usmażeniu
> zawsze
> > trochę studzę (albo nawet bardzo - czyli mogą do następnego dnia spoko w
> > lodówce poleżeć), aby sobie paluszków nie poparzyć w trakcie
nadziewania,
> po
> > nadzianiu odsmażam.
>
> zawsze nadziewam tu przed podaniem - bo nie jestem az tak sprawna
manualnie,
> zeby zrobic cudne krokiety czy trojkaty:) zwijam tylko na pol, a to latwo
> sie wywala. a takie swieze i tak najpyszniejsze!!!
>
> Nie musisz nadziewac od razu , masz racje...Mozna wczesniej zawijac
krokiety miesne, warzywne, z serem...ale z owocami- swiezymi i bita smietana
sa najlepsze swiezo smazone;))) Mi rozrobione ciasto stalo w lodowce 4 dni i
nic sie nie stało;))]
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |