« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-10-31 10:24:07
Temat: co wzamian wędlinco robicie wzamian wędlin,
ostatnio zrobiłem kurczaka w galarecie i indyka z nadzieniem z boczku i
czosnku duszonego w sosie własnym,
może macie jeszcze jakieś pomysły ?
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-10-31 22:25:58
Temat: Re: co wzamian wędlin
Andrzej napisał(a):
> co robicie wzamian wędlin,
Ponieważ wędlin w Polsce już nie da sie jeść, często smażę po
prostu kotlety mielone, ale takie duże, aby potem móc kroić je na
zimno w plasterki w charakterze wędliny. Jest to ulubiony dodatek do
chleba w naszym domu. Czasami robię też pyszny smalczyk, piekę
pasztet, lub boczek z przyprawami i dużą ilością czosnku. Gdy to
się znudzi (choć raczej trudno o to), są do dyspozycji domowe dżemy
i miód. Mój mąż twierdzi , że do chlebka najlepsza jest wędzona,
paprykowana słonina i setka wódki ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-10-31 22:30:51
Temat: Re: co wzamian wędlin
"ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:1162333558.746370.84470@b28g2000cwb.googlegroup
s.com...
Andrzej napisał(a):
> co robicie wzamian wędlin,
Ponieważ wędlin w Polsce już nie da sie jeść, często smażę po
prostu kotlety mielone, ale takie duże, aby potem móc kroić je na
zimno w plasterki w charakterze wędliny. Jest to ulubiony dodatek do
chleba w naszym domu. Czasami robię też pyszny smalczyk, piekę
pasztet, lub boczek z przyprawami i dużą ilością czosnku. Gdy to
się znudzi (choć raczej trudno o to), są do dyspozycji domowe dżemy
i miód. Mój mąż twierdzi , że do chlebka najlepsza jest wędzona,
paprykowana słonina i setka wódki ;-)
To najlepsza byłaby w tym przypadku pieczeń rzymska.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-10-31 23:51:23
Temat: Re: co wzamian wędlin
Le mardi 31 octobre 2006 ŕ 23:25:58, dans
<1...@b...googlegroups.co
m> vous écriviez :
>> co robicie wzamian wędlin ?
> Czasami robię też pyszny smalczyk, piekę pasztet, lub boczek z
> przyprawami i dużą ilością czosnku. Gdy to się znudzi (choć raczej
> trudno o to), są do dyspozycji domowe dżemy i miód.
A Nutelli nie ma ?
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-11-01 08:26:49
Temat: Re: co wzamian wędlin
Użytkownik "ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1162333558.746370.84470@b28g2000cwb.googlegroup
s.com...
Andrzej napisał(a):
> co robicie wzamian wędlin,
Ponieważ wędlin w Polsce już nie da sie jeść, często smażę po
prostu kotlety mielone, ale takie duże, aby potem móc kroić je na
zimno w plasterki w charakterze wędliny. Jest to ulubiony dodatek do
chleba w naszym domu. Czasami robię też pyszny smalczyk, piekę
pasztet, lub boczek z przyprawami i dużą ilością czosnku. Gdy to
się znudzi (choć raczej trudno o to), są do dyspozycji domowe dżemy
i miód. Mój mąż twierdzi , że do chlebka najlepsza jest wędzona,
paprykowana słonina i setka wódki ;-)
a tą setkę da się jakoś rozsmarować na chlebie ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-11-01 10:07:25
Temat: Re: co wzamian wędlin
Ewa (siostra Ani) N. napisał(a):
> A Nutelli nie ma ?
Chciałaś powiedzieć melasy?
Że też ludzie kupują ten odpad cukrowniczy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-11-01 11:48:47
Temat: Re: co wzamian wędlinikselka wrote:
>
> Andrzej napisał(a):
>> co robicie wzamian wędlin,
> Ponieważ wędlin w Polsce już nie da sie jeść,
A czemuż to 'nie da się jeść'? Ja na przykład jadam i żyję. Domyślam się, że
chodzi Ci o coś, co jest tu często nazywane "faszerowaniem chemią". Uprzejmie
zatem informuję, że w prawie dowolnym super/hipermarkecie możesz kupić prawie
dowolną wedlinę, od kindziuka, przez salami, chorizo do szynki westfalskiej
czy parmeńskiej włącznie. Możesz też zapewne kupić kilo parówek za trzy
złote, ale po co? Zresztą również polskim firmom zdarza się już produkować
całkiem dobre wędliny, których kilogram jest robiony z ponad kilograma mięsa,
a nie odwrotnie.
Pedro.
--
#!perl -- Maciej "Pedro" Jastrzębski <M...@c...lublin.pl>
open(h,${$|})?$_=<h>.<h>:fwdmvgy;split??;$=-=$=;whil
e(!$S){$===43?exit:print$_
[$==unpack"x$?c",' !*"T1*K1OKD1*T1#1*m#Oi*/ODj1#N)*"E#I*"O*kn*/OkKE"1#N Ij*!'.
'K1Ij*kn*1l1I)Im!*i)"T*)"ND)(1* *h#)1IjN*+'];$?+=!$S}
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-11-01 11:52:15
Temat: Re: co wzamian wędlin
Użytkownik "Maciej Jastrzębski" <p...@a...man.lublin.pl> napisał w
wiadomości news:eia1it$nu$1@news.lublin.pl...
> ikselka wrote:
> A czemuż to 'nie da się jeść'? Ja na przykład jadam i żyję. Domyślam się,
> że
> chodzi Ci o coś, co jest tu często nazywane "faszerowaniem chemią".
> Uprzejmie
> zatem informuję, że w prawie dowolnym super/hipermarkecie możesz kupić
> prawie
> dowolną wedlinę, od kindziuka, przez salami, chorizo do szynki
> westfalskiej
> czy parmeńskiej włącznie. Możesz też zapewne kupić kilo parówek za trzy
> złote, ale po co? Zresztą również polskim firmom zdarza się już produkować
> całkiem dobre wędliny, których kilogram jest robiony z ponad kilograma
> mięsa,
> a nie odwrotnie.
to poczekam jak będzie tych firm w przewadze :)
az
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-11-01 12:36:07
Temat: Re: co wzamian wędlin
Andrzej napisał(a):
> co robicie wzamian wędlin,
Wygodnym rozwiazaniem jest t.zw.klops, ktory robi sie z mielonego
miesa (wg uznania rodzaj)
tak jak na mielone. Mozna dodac do niego jajka na twardo lub pieczarki,
warzywa.
Dodatki sa nie konieczne, ale urozmaicaja potrawe.
Klops obtaczamy bulka tarta i pieczemy w rozgrzanym piekarniku (150
st.).
Najlepiej przykryc folia, aby sie nie spalil wierzch klopsa.
Pzdr.aga-ch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-11-01 12:59:37
Temat: Re: co wzamian wędlinDnia 31 Oct 2006 14:25:58 -0800, ikselka napisał(a):
> Andrzej napisał(a):
>> co robicie wzamian wędlin,
> Ponieważ wędlin w Polsce już nie da sie jeść, często smażę po
> prostu kotlety mielone, ale takie duże, aby potem móc kroić je na
> zimno w plasterki w charakterze wędliny. Jest to ulubiony dodatek do
> chleba w naszym domu. Czasami robię też pyszny smalczyk, piekę
> pasztet, lub boczek z przyprawami i dużą ilością czosnku. Gdy to
> się znudzi (choć raczej trudno o to), są do dyspozycji domowe dżemy
> i miód. Mój mąż twierdzi , że do chlebka najlepsza jest wędzona,
> paprykowana słonina i setka wódki ;-)
I wie chłop , co mówi..:-))
--
żeby mi sie tak chciało, jak mi się nie chce...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |