co zrobilam zle? (zapiekanka)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-01-21 14:40:46

Temat: Re: co zrobilam zle? (zapiekanka)
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 21 Jan 2003 15:39:47 +0100, "walkie!"
<w...@w...net.pl> wrote:

>Krysia Thompson wrote:
>
>> Trys, pierzaste
>> K.T. - starannie opakowana
>>
>bez sikawki?

chwilowo nastapil pokoj.
poza tym pada na dworze, raczej teraz bede pierzasty aniol w
kaloszach. moze byc. i dzis nie bedzie zadnego obiadu ani
kolacji, bo wstapilam do Aldi, ktory tu u nas wyglada ogolnie
smetnie, ale lubie ich szynke westfalska (glownie przez cene :)))
i dobra szynke tzw wloska i frikadellen miniaturowe czyli takie
gallki z mielonego. zawsze lubilam mielone kotlety na zimno, wiec
dzis na kolacje bedzie slatka kukrydziana (nastepna wariacja
kukurydzy, tym razem mrozonej, hehehe kukrydza, buraczek z octu,
por w krazki, jablko i pparyka. do tego malutko majonezu , nieco
wiecej smietany kwasnej. i bajgla (piegowatego - z makiem) a to z
szynka taka a to taka...i wykoncze mandarynki ;)))
K.T. - starannie opakowana

-----------== Posted via Newsfeed.Com - Uncensored Usenet News ==----------
http://www.newsfeed.com The #1 Newsgroup Service in the World!
-----= Over 100,000 Newsgroups - Unlimited Fast Downloads - 19 Servers =-----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-21 15:58:30

Temat: Re: co zrobilam zle? (zapiekanka)
Od: "waldek" <x...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wszystko, a juz szczegolnie jedzenie to kwestia
gustu, wiec nie ma co sie
> sprzeczac;-)
==========
To nie sprzeczka, to informacja :-}.
To o czym pisalem odkrylem kiedys zupelnie przypadkowo,
kiedy przez POMYLKE wrzucilem ziemniaki do czegos
kwasnego (chyba mialem kaca). Zona zaczela biadolic, ja
zaczalem sie bic w piersi.
A po jakims czasie.... Okazalo sie ze jest lepiej i
tyle.

waldek
==========

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-21 16:35:01

Temat: Re: co zrobilam zle? (zapiekanka)
Od: "Kropelka" <k...@u...niewinne.serwery.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kruszynka" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b0jiqt$kg9$1@news.tpi.pl...

> Ja do zapiekanki z udzialem ziemniakow wykorzystuje ugotowane ziemniaki w
> mundurkach. Smak lepszy niz z obranych, no i nie ma problemu z surowoscia
> :))
No i trzeba tak bedzie zrobic. Co sprawi ze zapiekanka (niby prosta potrawa)
bedzie sie robila pol dnia:-( Niestety ale u mnie ugotowanie ziemniakow trwa
ok 50-90 minut!!! tak okropnie malo kaloryczny jest gaz z mojej butli. I to
tyle trwa jak zalewam je wrzatkiem zeby woda prawie od razu sie gotowala. A
ze mam dwa palniki, na jednym ziemniaki, na drugim powiedzmy miesko sie
smazy( tez przynajmniej dwa razy tyle ile normalnie na gazie), a trzeciego
juz nie ma zeby pieczarki podsmazyc. Ech... KUCHENKE CHCE!!!! GAZUUUUUUUU...

> Zapiekanka brzmi smakowicie, musze zaadaptowac :))

:) Smacznego ... samo nadzienie bylo naprawde przepyszne. A jeszcze jak
serek sie przypiekl...... mniam.

Kropelka

>
> Kruszynka
> --
> "Primum non stresere..."
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-21 16:38:59

Temat: Re: co zrobilam zle? (zapiekanka)
Od: "Kropelka" <k...@u...niewinne.serwery.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0jdvg$4f1$1@news.tpi.pl...

> moze sie myle, ale jak dla mnie przyczyna to kwasne rzeczy- czyli
> pomidory(koncentrat pomidorowy) i kiszony ogorek, sprobuj np. do
kapusniaku
> czy ogorkowej wlozyc ziemniaki - w kwasnym beda wiecznie twarde. Do takiej
> zapiekanki ( i wlasciwie do kazdej), lepiej jest dawac podgotowane
> ziemniaki, ja np. kroje ziemniaki w plasterki, na kilka minut wrzucam na
> wrzatek, odcedzam i daje do zapiekania, albo obgotowuje w calosci i kroje
na
> plasterki.

Hmmm.. mozliwe. Ale calosc nie miala kwaskowatego smaku wogole. Bo na 70 dag
miesa byla puszka pomidorow (slodkich) i dwa male ogorki kiszone.Wlasnie
zalowalam ze mam tak malo pomidorow bo ledwo je tam widac bylo...ale moze
jednak to. Na pewno na nastepny raz podsmaze. Zreszta ta ktora zostala tez
na patelnie wrzuce:-) Moze jeszcze sie podsmaza te ziemniaczki i zjadliwe
bedzie:-)

Dziekuje bardzo za rady
Kropelka

>
>
> pozdrawiam serdecznie
> Basia
> >
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-24 21:05:44

Temat: Re: co zrobilam zle? (zapiekanka)
Od: "ania" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0jic4$fuh$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "waldek" <x...@o...pl> napisał w wiadomoci
> news:b0jhf1$78j$1@news.tpi.pl...
> > > sprobuj np. do kapusniaku czy ogorkowej wlozyc
> > > ziemniaki - w kwasnym beda wiecznie twarde.
> > ============
> > Nieprawda! To rozpowszechniona, ale falszywa opinia!
> > ZAWSZE wrzucam ziemniaki i do kapusniaku i do innych
> > kwasnych zup. Gotuje je tak dlugo, jakby byly gotowane
> > w wodzie (ok.10 min). Tuz po ugotowaniu sprawiaja
> > wrazenie twardych.
>
> dla mnie sa twarde i niesmaczne, dlatego wrzucam ziemniaki do wywaru
a jak
> sa prawie miekkie, to dodaje kwasny dodatek - ogorki, kapuste, chwile
gotuje
> i juz.
>
> Wszystko, a juz szczegolnie jedzenie to kwestia gustu, wiec nie ma co
sie
> sprzeczac;-)
>
> pozdrawiam
> Basia
>
>

Też tak robię.
Ania

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/