| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-01 22:56:00
Temat: coś z wołowinywitam wszystkich
przez przypadek (!:) kupiłam super piękny kawałek wołowiny.... tyle, że ja
jestem miłośniczką wszystkich innych mięs, za wyjątkiem tego... i szczerze
mówiąc nie mam pojęcia co ugotować.
Możecie polecić jakiś fajny przepis - byleby można było to zrobić szybko i
nie dokupywać miliona dodatkowych produktów:)
pozdrawiam grupowiczów
Beatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-01-01 23:09:45
Temat: Re: coś z wołowiny
Le samedi 1 janvier 2005 ŕ 23:56:00, vous écriviez :
> przez przypadek (!:) kupiłam super piękny kawałek wołowiny.... tyle, że ja
> jestem miłośniczką wszystkich innych mięs, za wyjątkiem tego... i szczerze
> mówiąc nie mam pojęcia co ugotować.
> Możecie polecić jakiś fajny przepis - byleby można było to zrobić szybko i
> nie dokupywać miliona dodatkowych produktów:)
Podajesz za malo informacji, np. jak sie nazywa ten kawalek.
Jezeli to poledwica lub podobne to po prostu upiec, jedyna skladniki
potrzebne to sol i pieprz, liczysz czas pieczenia 15 min / 0,5 kg
miesa. Solisz na koncu.
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-02 00:13:10
Temat: Re: coś z wołowiny
Użytkownik "Beatka" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cr79mo$ji5$1@inews.gazeta.pl...
> witam wszystkich
>
> przez przypadek (!:) kupiłam super piękny kawałek wołowiny....
też mnie kiedyś dotknął taki przypadek :))
wrzuciłem w google hasło "wołowina" i z tysiąca i jednego przepisów wybrałem
ten:
Wołowina po meksykańsku
300g wołowiny, puszka czerwonej fasoli, puszka kukurydzy, 2 czerwone
papryki, 1 cebula, szklanka bulionu, pęczek szczypiorku, sól, pieprz, olej.
PRZYGOTOWANIE:
Wołowinę pokroić w kostkę, podsmażyć na oleju tak, aby się zrumieniła,
posypać solą i pieprzem ( i czym tam chata bogata) , zalać bulionem (z
kostki Knorra czy innej tam) dusić pod przykryciem około godziny. Paprykę
pokroić w kostkę, cebulę posiekać, kukurydzę i fasolę odsączyć z zalewy. Do
wołowiny dodać warzywa i dusić jeszcze około 10 minut (mieszając), jeśli
zajdzie taka potrzeba dolać nieco wody. Podawać posypane szczypiorkiem. Ja
podałem z kaszą...
...dodam, że na co dzień raczej nie gotuję, ale to akurat nie sprawiło mi
żadnych trudności, a efekt ponoć był niezły...
powodzenia!
pepe
PEPE
http://pepe.krakow.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-02 00:58:08
Temat: Re: coś z wołowiny
Le dimanche 2 janvier 2005 ŕ 01:13:10, vous écriviez :
>> przez przypadek (!:) kupiłam super piękny kawałek wołowiny....
> też mnie kiedyś dotknął taki przypadek :))
> wrzuciłem w google hasło "wołowina" i z tysiąca i jednego przepisów wybrałem
> ten:
> Wołowina po meksykańsku
(...)
Niestety to jest przepis na wolowine typu "kiepska"
Caly czas nie wiem czym jest "piekny" kawalek wolowiny, ale przepis
ktory podajesz wlasnie doskonale nadaje sie na wolowine nieco gorszego
gatunku (czyli ta twardawa).
> Ja
> podałem z kaszą...
Bogu dzieki ze Meksykanie malo (chyba) czytaja ta grupe...
:)
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-02 01:16:25
Temat: Re: coś z wołowiny
> Bogu dzieki ze Meksykanie malo (chyba) czytaja ta grupe...
> :)
hehe! fakt! może to i lepiej...
to tak, jakby się dziwili Francuzi z powodu naszej fasolki po bretońsku, czy
Węgrzy z powodu naszych placków po węgiersku.:))
pozdrawiam
pepe
PEPE
http://pepe.krakow.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-02 01:58:30
Temat: Re: coś z wołowinyPEPE wrote:
> PEPE
> http://pepe.krakow.pl
>
>
>
Bardzo mi sie podobaly Twoje zdjecia - Seria twarzy jest naprawde
wysokiej jakosci fotografika, a i inne zdjecia sa ciekawe i ciekawie
zaprezentowane. Gratuluje ciekawej story.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-02 02:13:04
Temat: Re: coś z wołowinyBeatka wrote:
> witam wszystkich
>
> przez przypadek (!:) kupiłam super piękny kawałek wołowiny.... tyle, że ja
> jestem miłośniczką wszystkich innych mięs, za wyjątkiem tego...
tzn. nie lubisz wolowiny?
i szczerze
> mówiąc nie mam pojęcia co ugotować
> Możecie polecić jakiś fajny przepis - byleby można było to zrobić szybko i
> nie dokupywać miliona dodatkowych produktów:)
szybko... tatara najszybciej. wez ostry noz i zeskrob czesc miesa na
miazge, ile Ci potrzeba na obiad. Dodaj posiekana cebule, posiekane
ogorki konserwowe albo marynowane grzyby, zoltko, oliwe, kawalek
miekkiego masla, sol pieprz, troche sosu sojowego, wymieszaj dobrze i
podaj na kawalkach ciemnego chleba.
Reszte miesa pokroj w cienkie plastry, troche rozbij, oprosz maka i
usmaz kazdy na patelni odwracajac w momencie, gdy na powierzchni pokaze
sie krwisty sok. Przeloz do garnka gdy usmazone na zloto z obu stron,
podlej woda, dodaj 3-4 grzyby suszone, sol pieprz, przykryj i dus na
najmniejszym ogniu przez 30-60 minut, w zaleznosci od gatunku miesa. Pod
koniec mozesz zaciagnac sos smietana. Mozesz dodac podsmazone pieczarki
czy cebule. Podaj z ziemniakami pure.
Albo zrob zrazy zawijane.
Albo bracciole, ktore zaczyna sie jak wyzej, tylko po usmazeniu miesa do
garnka dodaje sie sos pomidorowy, przyprawy, bazylie, podsmazona cebule
i czosnek. Dusi sie okolo godziny. mozna podac z ziemniakami, lazankami
albo spaghetti.
Napisz, co zrobilas.
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-02 12:56:54
Temat: Re: coś z wołowiny
> Bardzo mi sie podobaly Twoje zdjecia - Seria twarzy jest naprawde
> wysokiej jakosci fotografika, a i inne zdjecia sa ciekawe i ciekawie
> zaprezentowane. Gratuluje ciekawej story.
> Magdalena Bassett
dziekuje bardzo!
jak widac dobre gusty kulinarne ida u Ciebie w parze z dobrymi gustami
estetycznymi :)
milo mi, ze przychylnie spojrzalas na moje fotki...nie jest to jeszcze
poziom, który by mnie zadowalal, ale pracuje nad tym...
pozdrowienia!
:)
pepe
PEPE
http://pepe.krakow.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |