Data: 2002-03-22 08:50:14
Temat: czy jest mozliwe...
Od: "Radek" <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam grupowiczów,
nie wiem czy pytanie pasuje do profilu grupy, ale zaryzykiję.
Bardzo jestem ciekaw czy mozna przy braku tzw "iskry Bożej" nauczyć się
rysowania???
Np. trenując, trenująć i trenując.
Generalnie chodzi mi o portrety twarzy, bo wydaje mi się, iż to jest
najtrudniejsza część tej zabawy...
Czy ma coś psychologia w tej kwestii do powiedzenia?
Bo chyba nie zależy to tyko, że tak powiem, od koordynacji ręka-oko-mózg?
Może artyści, malarze mają jakąś "inną" budowę mózgu?
Coś w mózgu lepiej rozwiniętego niż "zwylki" ludzie?
Pozdrawiam.
Radek
|