| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-08 13:15:30
Temat: Re: danie z fasoli
> A jesli Krysia T. ma problem z kodowaniem, to chetnie pomoge, ale z
> tym, oczywiscie, na priwa raczej.
Krysia włazi przez portal i tam za cholerę nie da się ustawić poprawnego
kodowania. Już to kiedyś przerabiałem.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-08 13:19:36
Temat: Re: kminek
Hanna Burdon:
>>ten kminek to powinien byc kumin
>
> Cieszę się, że się odezwałaś, to jest jeden z moich nierozwiązanych
> problemów. Skoro "cumin" to "kumin", to jak jest po angielsku "kminek"? Ja
> mam w szafce cały kminek i wydawało mi się, że kupowałam "cumin", mam też
> sproszkowany "cumin" i teraz już nie jestem pewna, co to jest. Poza tym -
> jaka jest różnica między kminkiem a kuminem? Inna roślina, inny kawałek tej
> samej rośliny?
to jest zupełnie inna roślina i zupełnie inaczej pachnie, tylko nasiona
są prawie identyczne. Znaczy z wyglądu nie rozróżniam, po smaku tak ;-)
Po twojemu kminek to caraway, kumin to cumin.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-08 14:05:20
Temat: Re: danie z fasoliWaldemar Krzok napisal(a):
>> A jesli Krysia T. ma problem z kodowaniem, to chetnie pomoge, ale z
>> tym, oczywiscie, na priwa raczej.
>
>Krysia włazi przez portal i tam za cholerę nie da się ustawić poprawnego
>kodowania. Już to kiedyś przerabiałem.
? Jak to? W naglowku ma Forte Agenta...
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-08 14:13:12
Temat: Re: kminekNa to wyglada, ze Kminek to Cumin.
Kmin rzymski -- Cuminum cyminum L., gr. kyminon, hebr. kammon, ang. cumin,
fr. cumin, niem. kreuzkuemmel, Roemischer Kuemmel, Mutter Kuemmel. Znany od
starozytnosci w rejonie srodziemnomorskim i w pd.-zach Azji. Spokrewniona
jest z nim roslina Trachyspermum anni lub Trachyspermum roxburghianum zwana
ajowan lub zira.
Kminek zwyczajny -- Carum carvi L. ang. caraway, f. carvi, cumin de pres,
niem. Kuemmel. Takze od dawna znana w calej Europie przyprawa.
Wynalezione w kuchni wirtualnej - wpis dokonal: W...@P...EDU.PL
(Wladyslaw Los)
beny76
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-08 14:21:44
Temat: Re: danie z fasoliOn Mon, 08 Dec 2003 12:00:58 +0100, Wladyslaw Los
<w...@o...pl> wrote:
>In article <d...@4...com>, Krysia
>Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
>
>> On Mon, 8 Dec 2003 10:08:08 +0100, "waldek" <x...@o...pl> wrote:
>>
>> >> >Ilo?? gotowej potrawy: Oko?o 2,5 szklanki
>> >> >Czas przygotowania: 1,5 godziny (+ moczenie i gotowanie fasoli)
>> >> >Narz?dzia: Wok, Dutch oven albo g??boka patelnia; drewniana ?y?ka,
>> >widelec
>> >> >albo t?uczek do ziemniaków.
>> >=====
>> >Krysiu, Znowu krzaczysz jak Bush o Iraku!
>> >
>> >waldek
>> >=====
>> >
>>
>> poprzedni post o fasoli wyslalam nie krzaczac i widzisz sam -0
>> nie doszedl!! :P
>
>Problem wygląda mniej więcej tak:
>
>1 . Hania Burdon używa programu Outlook Express i wysyła listy
>pozbawione w nagłówku informacji o kodowaniu. Prawdopodobnie są one
>zakodowane w unicode utf-8
>
>2. Ty używasz Force Agent. Kiedy odpowiadasz na list Hani, Twój
>program dopisuje do nagłówka kodowanie ISO-8859-2, ale nie konwertuje
>prawidłowo znaków w cytatach z listu Hani. W związku z tym u odbiorców
>pojawiają się "krzaczki".
>
>Może to nie jest dokładnie tak, ale z przeglądnięcia na prędce tego
>wątku wynika, że problem powstaje "na styku" Hania i Ty.
>
>Mam w związku z tym pytania. Czy ty widzisz w listach Hani prawidłowe
>znaki polskie?
>
>Dlaczego sama nie używasz polskich znaków? Czy może nie masz w
>systemie operacyjnym zainstalowanych prawidłowo polskich zasobów, czy
>też po prostu tak wolisz?
>
>Być może powinnaś zmienić program. Sądząc z problemów Twoich i Marcina
>E. program Force Agent ma trudności z wysyłaniem odpowiedzi na listy z
>innym kodowaniem, nż otrzymał.
>
>Władysław
Krzaczki byly hanine. ja najczesciej teraz (nie wiem dlaczego,
moze datego, ze mam nowy komputer) jak przycisne "send" to mnie
pyta czy chce alternatywne kodowanie i sie zgadzam, bo doszlam do
wniosku, ze to wykosi krzaczki, akurat w tym poscie nie pokazalo
sie, poza tym wcielo mi poprzedniego i sie zorbilam nieco zla....
nie wiem, jak zmusic Agenta, zeby mi dawal wybor za kazdym razem.
a znakow polskich nie uzywam od nigdy, przyzwyczailam sie pisac
bez poslkich liter i sie zastanawiam ile czasu by mi zajelo
przestawienie sie. wiec trzymaj raczej kciuki, ze ta lachudra
bedzie mi dawac wybor za kazdym razem. wiece z tego i tak nic nie
rozumiem, bo mam swieta w glowie - skomplikowane w tym roku, bo
polaczone z wizyta u rodziny na poludniu - od srody do soboty za
tydzien...starzy ludzie z roznymi dolegliwosciami (typu cukrzyca
czy starosc ;) , a ktorym zawsze jak wizytowalam, wozilam bigos,
ciacha, pierogi ruskie i z kapusta...teraz musze myslec co komu
moge, robiac wiece, bo i dla nas bede robic, ale TAKZE
pamietajac, ze oba dzieci teraz bezmiesne i tepe i tede, wiec
troche to kodowanie idzie na tyly.
Trys, co panikowac lubi, szczegolnie przed swietami, ze nie zdazy
i juz
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-08 14:23:50
Temat: Re: kminekOn Mon, 8 Dec 2003 11:40:54 -0000, "Hanna Burdon"
<h...@n...com> wrote:
>> ten kminek to powinien byc kumin
>Ciesz? si?, ?e si? odezwa?a?, to jest jeden z moich nierozwi?zanych
>problemów. Skoro "cumin" to "kumin", to jak jest po angielsku "kminek"? Ja
>mam w szafce ca?y kminek i wydawa?o mi si?, ?e kupowa?am "cumin", mam te?
>sproszkowany "cumin" i teraz ju? nie jestem pewna, co to jest. Poza tym -
>jaka jest ró?nica mi?dzy kminkiem a kuminem? Inna ro?lina, inny kawa?ek tej
>samej ro?liny?
>
>Hania
>
caroway seed
wyglada galgan tak samo wlasciwie, choc u nas sproszkowanego
kminku nie uswiadczysz.
inna roslinka.
kminek europejski, cumin - egzotyczny azjatycko i amerykansko
(typu Mexico)
na pewno maciwe Weighouse o Was, polec nabadz i jedno i drugie i
pogryz, a zobaczysz roznice.
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-08 14:24:40
Temat: Re: danie z fasoli
>
>A jesli Krysia T. ma problem z kodowaniem, to chetnie pomoge, ale z
>tym, oczywiscie, na priwa raczej.
mnie sie wydaje, ze JA nie mam problemow, tylko reszta swiata ma
:)
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-08 14:25:25
Temat: Re: danie z fasoliOn Mon, 08 Dec 2003 14:15:30 +0100, Waldemar Krzok
<w...@u...fu-berlin.de> wrote:
>
>> A jesli Krysia T. ma problem z kodowaniem, to chetnie pomoge, ale z
>> tym, oczywiscie, na priwa raczej.
>
>Krysia włazi przez portal i tam za cholerę nie da się ustawić poprawnego
>kodowania. Już to kiedyś przerabiałem.
>
>Waldek
>
ja ide przez portal? nie wiedzialam, czuje sie od razu
wazniejsza ;)
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-08 14:50:31
Temat: Re: danie z fasoli
Użytkownik "Marcin E. Hamerla" <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> napisał
w wiadomości news:d819tv00i06t62lrvbk99milasi6n1guc2@4ax.com...
>
> ? Jak to? W naglowku ma Forte Agenta...
Widzicie hamerla, mądrzycie się na temat kodowania, a zdaje się, że przed
mądrzeniem grochówki żeście się nażarła.
akuku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-08 14:52:31
Temat: Re: danie z fasoliKrysia Thompson wrote:
> >> A jesli Krysia T. ma problem z kodowaniem, to chetnie pomoge, ale z
> >> tym, oczywiscie, na priwa raczej.
> >Krysia włazi przez portal i tam za cholerę nie da się ustawić poprawnego
> >kodowania. Już to kiedyś przerabiałem.
> ja ide przez portal? nie wiedzialam, czuje sie od razu
> wazniejsza ;)
To się nie czuj - stare powiedzenie "coś się sp..." zostało zmienione
na "coś się sportaliło". Ale ogonki przedpiścy się nie sportaliły ;-)
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |