Strona główna Grupy pl.sci.psychologia de Mello dla eTaTka

Grupy

Szukaj w grupach

 

de Mello dla eTaTka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-01-26 12:08:06

Temat: de Mello dla eTaTka
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wymiękłeś czy zgubiłeś wątek?
No to przytaczam:

Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bum0e7$het$1@news.onet.pl...

> Teraz musisz wygenerować coś z siebie,
> a ja to mogę skomentować :-))

Po co komentować-nazywać to co ktoś zwięził do esencji?
Niech każdy robi to na swój użytek.
We mnie niejedną dziurę byś znalazł tylko po co ci to?
Dla mnie? Nie zalewaj.

> > Niczego się nie wyrzekać,
>
> Co jest 'tak ważne', by potrzeba było
> ostrzeżenia - 'nie wyrzekaj się' ?

To nie ostrzeżenie a rada-propozycja -wg mnie.
Ważne by się nie okaleczać.

> > do niczego się nie przywiązywać.
>
> Do niczego? A Miłość?
> Czemu i tu mam się nie przywiązać?

Bo ona to wolność a przywiązanie to niewola...
Oczywistość

> > Wędrowiec
>
> Dlaczego wędrowiec?
> A nie globtroter? Wszędołaz?
> Skoczykonik? :-))

A dlaczego nie?
Może dlatego że po polsku to najpiękniej i najprościej?
Czujesz Blusa? Lubisz Jazz? A Szopena, Mozarta itp?
Tak? Nie?
No to nie bądź malkontent ;)

> > "Aby stać się
> > twórczym -
> > naucz się sztuki
> > tracenia czasu.
> > Odpoczynek"
>
> Medytacja?

Wolność od presji sukcesu i użyteczności?
Leniuchowanie :)

> ett
>
> Nie wiem czemu mi się tak 'otwarło' :-))
>
> Dz 15,1
> Niektórzy przybysze z Judei nauczali braci:
> "Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu wedlug
> zwyczaju Mojżeszowego,
> nie możecie być zbawieni"

Możecie, możecie...
Duchacz?




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-01-26 17:59:50

Temat: Re: de Mello dla eTaTka
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bv2vut$e50$1@news.onet.pl...
> Wymiękłeś czy zgubiłeś wątek?
> No to przytaczam:
>
> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bum0e7$het$1@news.onet.pl...
>
> > Teraz musisz wygenerować coś z siebie,
> > a ja to mogę skomentować :-))
>
> Po co komentować-nazywać to co ktoś zwięził do esencji?
> Niech każdy robi to na swój użytek.
> We mnie niejedną dziurę byś znalazł tylko po co ci to?
> Dla mnie? Nie zalewaj.

Zalewam :-)))
Ale masz rację. Myślałem, że to w celach konsultacyjnych.

> > > Niczego się nie wyrzekać,
> >
> > Co jest 'tak ważne', by potrzeba było
> > ostrzeżenia - 'nie wyrzekaj się' ?
> To nie ostrzeżenie a rada-propozycja -wg mnie.
> Ważne by się nie okaleczać.

Można i tak, ale czy stale?
Przeżyj, nienawiść, pychę, zdradę, głupotę, obłudę,
poniżenie, i tak stale? Masz się ich nie wyrzekać?
Jeszcze się przydadzą na "starość" :-)))

> > > do niczego się nie przywiązywać.
> > Do niczego? A Miłość?
> > Czemu i tu mam się nie przywiązać?
> Bo ona to wolność a przywiązanie to niewola...
> Oczywistość

Czyli, do wolności, też nie?
A może tylko do oczywistości, nie?

> > > Wędrowiec
> >
> > Dlaczego wędrowiec?
> > A nie globtroter? Wszędołaz?
> > Skoczykonik? :-))
> A dlaczego nie?
> Może dlatego że po polsku to najpiękniej i najprościej?

Zbyt proste :-)) A może to przez tą drogę kształtowania się.
To ja nią idę, ta jest moja. Ty masz swoją.
Ona jest wybierana przez wędrowca,
a nie wędrowiec zmuszany przez nią.

> Czujesz Blusa? Lubisz Jazz? A Szopena, Mozarta itp?
> Tak? Nie?
> No to nie bądź malkontent ;)

Wszystkich lubię, zwłaszcza Blusa. Był u mnie wczoraj :-)))

> > > "Aby stać się
> > > twórczym -
> > > naucz się sztuki
> > > tracenia czasu.
> > > Odpoczynek"
> > Medytacja?
> Wolność od presji sukcesu i użyteczności?
> Leniuchowanie :)

Aha :-))) To nie trudne :-)
Ale miałem, z tym, kiedyś problem.
Biali ludzie, uwielbiają sobie znajdować,
"pozorne" wypełniacze czasu.

> > ett
> > Nie wiem czemu mi się tak 'otwarło' :-))
> > Dz 15,1
> > Niektórzy przybysze z Judei nauczali braci:
> > "Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu wedlug
> > zwyczaju Mojżeszowego,
> > nie możecie być zbawieni"
> Możecie, możecie...
> Duchacz?

Pewnie, ale to jest ten błąd postrzegania,
który dzieli wszystkich dzisiaj. Wyciąłem z kontekstu.
Choć dalej jest dokładnie wytłumaczone.
A przecież nie chodzi tu o napletek, a o czynność
chrztu, przy odmiennym rytuale.

(A nawet powiedziałbym, że to "spory kłopot",
z tym obranym żołędziem :-)))

ett


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-26 21:05:33

Temat: Re: de Mello dla eTaTka
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bv3kgt$hdp$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bv2vut$e50$1@news.onet.pl...
> > Wymiękłeś czy zgubiłeś wątek?
> > No to przytaczam:
> >
> > Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:bum0e7$het$1@news.onet.pl...
> >
> > > Teraz musisz wygenerować coś z siebie,
> > > a ja to mogę skomentować :-))
> >
> > Po co komentować-nazywać to co ktoś zwięził do esencji?
> > Niech każdy robi to na swój użytek.
> > We mnie niejedną dziurę byś znalazł tylko po co ci to?
> > Dla mnie? Nie zalewaj.
>
> Zalewam :-)))
> Ale masz rację. Myślałem, że to w celach konsultacyjnych.
>
> > > > Niczego się nie wyrzekać,
> > >
> > > Co jest 'tak ważne', by potrzeba było
> > > ostrzeżenia - 'nie wyrzekaj się' ?
> > To nie ostrzeżenie a rada-propozycja -wg mnie.
> > Ważne by się nie okaleczać.
>
> Można i tak, ale czy stale?
> Przeżyj, nienawiść, pychę, zdradę, głupotę, obłudę,
> poniżenie, i tak stale? Masz się ich nie wyrzekać?
> Jeszcze się przydadzą na "starość" :-)))
Raczej by ich "nie wypierać". Bo to właśnie okalecza.
"Nie sprzeciwiać się złemu...ale dobrem /świadomomą akceptacją faktu ich
za-istnienia/ je zwyciężać".

> > > > do niczego się nie przywiązywać.
> > > Do niczego? A Miłość?
> > > Czemu i tu mam się nie przywiązać?
> > Bo ona to wolność a przywiązanie to niewola...
> > Oczywistość
>
> Czyli, do wolności, też nie?
> A może tylko do oczywistości, nie?

Do wyobrażeń na jego/ich temat :)
Do słów także...wiesz przecież że można tak długo.
Jesteś jednak malkontent ;)


> > > > Wędrowiec
> > >
> > > Dlaczego wędrowiec?
> > > A nie globtroter? Wszędołaz?
> > > Skoczykonik? :-))
> > A dlaczego nie?
> > Może dlatego że po polsku to najpiękniej i najprościej?
>
> Zbyt proste :-)) A może to przez tą drogę kształtowania się.

Może? Albo jesteś jednym z tych których prostota "gorszy", odpycha,
zniechęca?. Jest za mało "ciekawa", pobudzająca, inspirująca? A może to my
ją taką nieprzyjemną widzimy? ;)

> To ja nią idę, ta jest moja. Ty masz swoją.
> Ona jest wybierana przez wędrowca,
> a nie wędrowiec zmuszany przez nią.
Każdy ma swoją -to fakt. Wszystkie są takie same bo my jestesmy tacy sami-
fakt? I wszyscy mamy wybór -czy w gorę czy w dół, czy...w bok.
A jeśli wybierasz "w górę" to czy to droga cię zmusza do wysiłku...czy sam
się na niego decydujesz? Można płynąć z pradem, pod prąd, utonąć lub
"spocząć" na brzegu. Wszystko można -tylko co prowadzi do źródła?
Może wszystkie drogi...? A może nie?

> > Czujesz Blusa? Lubisz Jazz? A Szopena, Mozarta itp?
> > Tak? Nie?
> > No to nie bądź malkontent ;)
>
> Wszystkich lubię, zwłaszcza Blusa. Był u mnie wczoraj :-)))
A jaki miał kolor: Brus czy Blues? ;)

> > > > "Aby stać się
> > > > twórczym -
> > > > naucz się sztuki
> > > > tracenia czasu.
> > > > Odpoczynek"
> > > Medytacja?
> > Wolność od presji sukcesu i użyteczności?
> > Leniuchowanie :)
>
> Aha :-))) To nie trudne :-)
> Ale miałem, z tym, kiedyś problem.
> Biali ludzie, uwielbiają sobie znajdować,
> "pozorne" wypełniacze czasu.
Tylko biali? Ciekawe co nas tak różni od innych?
To musi mieć jakieś wyjaśnienie w róznicach budowy mózgu? ;)

> > > ett
> > > Nie wiem czemu mi się tak 'otwarło' :-))
> > > Dz 15,1
> > > Niektórzy przybysze z Judei nauczali braci:
> > > "Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu wedlug
> > > zwyczaju Mojżeszowego,
> > > nie możecie być zbawieni"
> > Możecie, możecie...
> > Duchacz?
>
> Pewnie, ale to jest ten błąd postrzegania,
> który dzieli wszystkich dzisiaj. Wyciąłem z kontekstu.
> Choć dalej jest dokładnie wytłumaczone.
> A przecież nie chodzi tu o napletek, a o czynność
> chrztu, przy odmiennym rytuale.

Dzieli może tylko zagubionych w drugorzędnych szczegółach? Ale wszystkich?
Nie przesadzajmy.
A i tak wszyscy oczekują szczęścia na jeden i ten sam sposób...?
:)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-27 03:34:32

Temat: Re: de Mello dla eTaTka
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bv3ved$1b6$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bv3kgt$hdp$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bv2vut$e50$1@news.onet.pl...
> > > Wymiękłeś czy zgubiłeś wątek?
> > > No to przytaczam:
> > >
> > > Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > > news:bum0e7$het$1@news.onet.pl...
> > >
> > > > Teraz musisz wygenerować coś z siebie,
> > > > a ja to mogę skomentować :-))
> > > Po co komentować-nazywać to co ktoś zwięził do esencji?
> > > Niech każdy robi to na swój użytek.
> > > We mnie niejedną dziurę byś znalazł tylko po co ci to?
> > > Dla mnie? Nie zalewaj.
> > Zalewam :-)))
> > Ale masz rację. Myślałem, że to w celach konsultacyjnych.
> > > > > Niczego się nie wyrzekać,
> > > > Co jest 'tak ważne', by potrzeba było
> > > > ostrzeżenia - 'nie wyrzekaj się' ?
> > > To nie ostrzeżenie a rada-propozycja -wg mnie.
> > > Ważne by się nie okaleczać.
> > Można i tak, ale czy stale?
> > Przeżyj, nienawiść, pychę, zdradę, głupotę, obłudę,
> > poniżenie, i tak stale? Masz się ich nie wyrzekać?
> > Jeszcze się przydadzą na "starość" :-)))
> Raczej by ich "nie wypierać". Bo to właśnie okalecza.
> "Nie sprzeciwiać się złemu...ale dobrem /świadomomą akceptacją faktu ich
> za-istnienia/ je zwyciężać".

Ładne, kupuję :-))

> > > > > do niczego się nie przywiązywać.
> > > > Do niczego? A Miłość?
> > > > Czemu i tu mam się nie przywiązać?
> > > Bo ona to wolność a przywiązanie to niewola...
> > > Oczywistość
> > Czyli, do wolności, też nie?
> > A może tylko do oczywistości, nie?
> Do wyobrażeń na jego/ich temat :)
> Do słów także...wiesz przecież że można tak długo.
> Jesteś jednak malkontent ;)

A Ty nie :-)))

> > > > > Wędrowiec
> > > > Dlaczego wędrowiec?
> > > > A nie globtroter? Wszędołaz?
> > > > Skoczykonik? :-))
> > > A dlaczego nie?
> > > Może dlatego że po polsku to najpiękniej i najprościej?
> > Zbyt proste :-)) A może to przez tą drogę kształtowania się.
> Może? Albo jesteś jednym z tych których prostota "gorszy", odpycha,
> zniechęca?. Jest za mało "ciekawa", pobudzająca, inspirująca? A może to my
> ją taką nieprzyjemną widzimy? ;)

Prostota mnie raduje, nie cieszy.
niuans

> > To ja nią idę, ta jest moja. Ty masz swoją.
> > Ona jest wybierana przez wędrowca,
> > a nie wędrowiec zmuszany przez nią.
> Każdy ma swoją -to fakt. Wszystkie są takie same bo my jestesmy tacy sami-
> fakt?

Brzmi dziwacznie :-))

> I wszyscy mamy wybór -czy w gorę czy w dół, czy...w bok.
> A jeśli wybierasz "w górę" to czy to droga cię zmusza do wysiłku...czy sam
> się na niego decydujesz? Można płynąć z pradem, pod prąd, utonąć lub
> "spocząć" na brzegu. Wszystko można -tylko co prowadzi do źródła?
> Może wszystkie drogi...? A może nie?

wg mnie, należy unikać zwrotu 'wolny wybór' już lepsza 'wola'.
"Coś co odemnie zależy, ale już wiem jaki mam kierunek"

Wolny wybór, to miałem jak mi sąsiadka, gdy miałem trzy lata,
głową do muszli klozetowej wpadła :-))
(powaga :-))

> > > Czujesz Blusa? Lubisz Jazz? A Szopena, Mozarta itp?
> > > Tak? Nie?
> > > No to nie bądź malkontent ;)

> > Wszystkich lubię, zwłaszcza Blusa. Był u mnie wczoraj :-)))
> A jaki miał kolor: Brus czy Blues? ;)

Standardy :-)

> > > > > "Aby stać się
> > > > > twórczym -
> > > > > naucz się sztuki
> > > > > tracenia czasu.
> > > > > Odpoczynek"
> > > > Medytacja?
> > > Wolność od presji sukcesu i użyteczności?
> > > Leniuchowanie :)
> > Aha :-))) To nie trudne :-)
> > Ale miałem, z tym, kiedyś problem.
> > Biali ludzie, uwielbiają sobie znajdować,
> > "pozorne" wypełniacze czasu.
> Tylko biali? Ciekawe co nas tak różni od innych?
> To musi mieć jakieś wyjaśnienie w róznicach budowy mózgu? ;)

Toś ty dopisał "tylko".
Ja wspomniałem o 'statystycznej grupie', wszak to sci :-))

> > > > ett
> > > > Nie wiem czemu mi się tak 'otwarło' :-))
> > > > Dz 15,1
> > > > Niektórzy przybysze z Judei nauczali braci:
> > > > "Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu wedlug
> > > > zwyczaju Mojżeszowego,
> > > > nie możecie być zbawieni"
> > > Możecie, możecie...
> > > Duchacz?
> >
> > Pewnie, ale to jest ten błąd postrzegania,
> > który dzieli wszystkich dzisiaj. Wyciąłem z kontekstu.
> > Choć dalej jest dokładnie wytłumaczone.
> > A przecież nie chodzi tu o napletek, a o czynność
> > chrztu, przy odmiennym rytuale.
> Dzieli może tylko zagubionych w drugorzędnych szczegółach? Ale wszystkich?
> Nie przesadzajmy.
> A i tak wszyscy oczekują szczęścia na jeden i ten sam sposób...?
> :)

No.
Ale ciekawi mnie Twoje nieżołędziowanie.
To jest "dobre" na pisipi,
bo jak to pisałem, przyrównałem miarkę do miarki,
to ta gołoledź to jeszcze jedno pokrewieństwo z błędem.

Ale może tylko bzdyczę :-))

No pozdry. Urlopuję się, śpię kiedy chcę :-))

ett


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-01-28 13:05:40

Temat: Re: de Mello dla eTaTka
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bv4m6h$ga3$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bv3ved$1b6$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:bv3kgt$hdp$1@news.onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:bv2vut$e50$1@news.onet.pl...
> > > > Wymiękłeś czy zgubiłeś wątek?
> > > > No to przytaczam:
> > > >
> > > > Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > > > news:bum0e7$het$1@news.onet.pl...
> > > >
> > > > > Teraz musisz wygenerować coś z siebie,
> > > > > a ja to mogę skomentować :-))
> > > > Po co komentować-nazywać to co ktoś zwięził do esencji?
> > > > Niech każdy robi to na swój użytek.
> > > > We mnie niejedną dziurę byś znalazł tylko po co ci to?
> > > > Dla mnie? Nie zalewaj.
> > > Zalewam :-)))
> > > Ale masz rację. Myślałem, że to w celach konsultacyjnych.
> > > > > > Niczego się nie wyrzekać,
> > > > > Co jest 'tak ważne', by potrzeba było
> > > > > ostrzeżenia - 'nie wyrzekaj się' ?
> > > > To nie ostrzeżenie a rada-propozycja -wg mnie.
> > > > Ważne by się nie okaleczać.
> > > Można i tak, ale czy stale?
> > > Przeżyj, nienawiść, pychę, zdradę, głupotę, obłudę,
> > > poniżenie, i tak stale? Masz się ich nie wyrzekać?
> > > Jeszcze się przydadzą na "starość" :-)))
> > Raczej by ich "nie wypierać". Bo to właśnie okalecza.
> > "Nie sprzeciwiać się złemu...ale dobrem /świadomomą akceptacją faktu ich
> > za-istnienia/ je zwyciężać".
>
> Ładne, kupuję :-))

To nie mój towar...oddaję za darmo ;)

> > > > > > do niczego się nie przywiązywać.
> > > > > Do niczego? A Miłość?
> > > > > Czemu i tu mam się nie przywiązać?
> > > > Bo ona to wolność a przywiązanie to niewola...
> > > > Oczywistość
> > > Czyli, do wolności, też nie?
> > > A może tylko do oczywistości, nie?
> > Do wyobrażeń na jego/ich temat :)
> > Do słów także...wiesz przecież że można tak długo.
> > Jesteś jednak malkontent ;)
>
> A Ty nie :-)))
Tańcowały Dwa Michały... ;p

> > > > > > Wędrowiec
> > > > > Dlaczego wędrowiec?
> > > > > A nie globtroter? Wszędołaz?
> > > > > Skoczykonik? :-))
> > > > A dlaczego nie?
> > > > Może dlatego że po polsku to najpiękniej i najprościej?
> > > Zbyt proste :-)) A może to przez tą drogę kształtowania się.
> > Może? Albo jesteś jednym z tych których prostota "gorszy", odpycha,
> > zniechęca?. Jest za mało "ciekawa", pobudzająca, inspirująca? A może to
my
> > ją taką nieprzyjemną widzimy? ;)
>
> Prostota mnie raduje, nie cieszy.
> niuans
Ano:
"uradować się" to dla mnie wyższa półka niż "u/cieszyć" /kwestia
intensywności tego samego/ a "uciecha" to już duzo niżej... :)
To jak stopniowanie od eros przez filoe do caritas...

> > > To ja nią idę, ta jest moja. Ty masz swoją.
> > > Ona jest wybierana przez wędrowca,
> > > a nie wędrowiec zmuszany przez nią.
> > Każdy ma swoją -to fakt. Wszystkie są takie same bo my jestesmy tacy
sami-
> > fakt?
> Brzmi dziwacznie :-))
A tak:
Każdy z nas jest sobą na ten sam -ludzki- sposób?


> > I wszyscy mamy wybór [...]
> >-tylko co prowadzi do źródła?
> > Może wszystkie drogi...? A może nie?

> wg mnie, należy unikać zwrotu 'wolny wybór' już lepsza 'wola'.
> "Coś co odemnie zależy, ale już wiem jaki mam kierunek"
Wola to potencjał podejmowania wyborów...

> Ale ciekawi mnie Twoje nieżołędziowanie.
Przybliż proszę sęs pojęcia...

> To jest "dobre" na pisipi,
Wyznacznik akceptacji lokalnej elity? ;)

"Przyjmuj honory
i oklaski,
a stracisz wolność.
Król"

dM

> No pozdry. Urlopuję się, śpię kiedy chcę :-))
Życzę więc ciągłego "urlopu"... ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Szacunek
Mobbing, ciekawostka
Igry nocne -było.
G - prawda - po eTacie
"..trudno nie wierzyc w nic.."

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »