« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2004-02-20 09:09:51
Temat: Re: dieta :)
Użytkownik "Wiedźma" <w...@t...pl> napisał w wiadomości
news:c14guv$aat$1@kastor.ds.pg.gda.pl...
> > A. a ja zjadłam 2 (...)
>
> > I teraz sobie pomyślałam, że zjem jeszcze jednego, tak w ramach
> doświadczeń
> > (czego się nie robi dla nauki ;)
> > pzdr. wszystkich nie wiem dlaczego się katujących...
> > grazyna
>
> sławku, czytasz?;-)
>
Jasne sam wczoraj zjadłem pączka :) chodzi o ochote ;)
Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2004-02-20 09:13:33
Temat: Re: dieta :)
Użytkownik "Wiedźma" <w...@t...pl> napisał w wiadomości
news:c14hek$b6p$1@kastor.ds.pg.gda.pl...
> > Wiedźmo czytasz ???
>
> czytam czytam:-)
> a czemu pytasz?
> To, że ktoś na opty napisał, że go nie ciągnie, traktujesz jako dowód,
że
> ochota na słodkie przechodzi KAŻDEMU? Mi się nadal wydaje, że jednym
> przechodzi, a innym nie:-) Simonie jak widać przeszło:-)
>
> Ale żeby potwierdzić któreś z tych domysłów, trzeba by jakieś badania
> zrobić;-) Na razie to są tylko domysły:-)
>
Tak , szeroko zakrojone badania na conajmniej 2 pokoleniach , ja na razie
służę ci przykładem swoim swojej zonki , kilku znajomych , simona ,
czarownica(dawniej hafsa) , gapa , jadarek , hoody , posrednik ,
gondoljerzy , hania , więcej nie pamietam :(
Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2004-02-20 09:19:45
Temat: Re: dieta :)
> Jasne sam wczoraj zjadłem pączka :) chodzi o ochote ;)
a Ty nie miałeś ochoty i zjadłeś?:-) po co się tak poświęcac?;-p
jak ja czegoś nie lubię to nie jem, chyba że to lekarstwo:-)
Myślę, że dalsze szukanie przykładów nie ma większego sensu, bo znajdzie się
zarówno osoby, którym ochota na słodkie przeszła, jak i takie, którym nie
przeszła (no i jeszcze takie, którym przeszła, ale się poświęcili;-) ) .
Mnie właściwie nie obchodzi, których jest więcej- sam fakt że są takie i
takie osoby jest zgodny z moim poglądem- ludzie są różni i różnie na nich
dieta działa, nie ma co uogólniać, że u WSZYSTKICH spowoduje takie same
zmiany.
pzd. Wiedzma:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2004-02-20 09:22:16
Temat: Re: dieta :)> Tak , szeroko zakrojone badania na conajmniej 2 pokoleniach , ja na razie
> służę ci przykładem swoim swojej zonki , kilku znajomych , simona ,
> czarownica(dawniej hafsa) , gapa , jadarek , hoody , posrednik ,
> gondoljerzy , hania , więcej nie pamietam :(
>
mi nie chodzi o ilość, tylko o to, że są wyjątki
pzd. Wiedzma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2004-02-20 09:47:26
Temat: Re: dieta :)my friend Czarownica(bylaHAfsa) ( h...@b...adresu ) wrote :
> Iwona wrote:
> > my friend Czarownica-kiedys Hafsa ( a...@n...www ) wrote
> > Dlaczego "zrobiłaś" się Czarownicą???
>
> Bo mam niczym nieuzasadnione przeczucia, jakas intuicje, glos
> wewnetrzny-poki wyczuwam pozytywnie, to jest ok, ale ostatnio mialam
> bardzo zle przeczucia i ze zgroza dowiedzialam sie,ze sie sprawdizly, az
> sie boje na sama mysl o tym wszystkim...
> Wiec..jajka od czarnej kury, czarna bielizna i sabat Czarownic ;-)))
> Czarownica Hafsa
> >
> > Pzdr.
> > Iwona.
Chyba wszystkie baby, to czarownice... ja już dawno zauważyłam coś podobnego
u siebie, ale co tam - przyzwyczaiłam się do tego.
Nie myśl o tym... i lepiej jest ci bez "Czarownica".
Pozdrawiam
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2004-02-20 09:51:52
Temat: Re: dieta :)
Użytkownik "Wiedźma" <w...@t...pl> napisał w wiadomości
news:c14jf2$ff4$1@kastor.ds.pg.gda.pl...
>
> > Jasne sam wczoraj zjadłem pączka :) chodzi o ochote ;)
>
> a Ty nie miałeś ochoty i zjadłeś?:-) po co się tak poświęcac?;-p
> jak ja czegoś nie lubię to nie jem, chyba że to lekarstwo:-)
>
no zwyczajnie lubię tradycje , niczego nie poswięciłem ( no moze
ziemnaczki do obiadu ) a i lekarstw nie potrzebuję już na szczęście
ludzie są różni i różnie na nich
> dieta działa, nie ma co uogólniać, że u WSZYSTKICH spowoduje takie same
> zmiany.
to jaest tak wymówka , np gdy ktos robi błędy i coś mu nie wychodzi to
zawsze wtedy słyszy się ze ludzie są różni .......
Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2004-02-20 09:53:26
Temat: Re: dieta :)
Użytkownik "Wiedźma" <w...@t...pl> napisał w wiadomości
news:c14jjo$ft8$1@kastor.ds.pg.gda.pl...
> >
> mi nie chodzi o ilość, tylko o to, że są wyjątki
>
wyjątki zwykle potwierdzają regułę ;))
Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2004-02-20 10:18:27
Temat: Re: dieta :)> MIOTŁA! Zapomniałaś o miotle! Jak na sabat trafisz, no chyba nie piechotą?
Ja pokażę ! ;-))))
"Jadarek" - Dariusz Kral (co to nie raz był na Łysej Górze... a i lubi _te_
okolice Gór Świętokrzyskich...)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2004-02-20 10:22:20
Temat: Re: dieta :)
> to jaest tak wymówka , np gdy ktos robi błędy i coś mu nie wychodzi to
> zawsze wtedy słyszy się ze ludzie są różni .......
A czytałeś posty (nie pamiętam już czyje, ale były takie na grupie), że ktoś
się źle czuje na jakiejś diecie (kołatanie serca na Atkinsie bodajże), że
ktoś przytył zamiast schudnąć na DO, że ktoś miał alergię na jajka i wobec
tego trudno mu stosować DO, że komuś już zbrzydło jedzenie tego, co zalecane
na DO (po 2 miesiącach chyba), że ktoś nie może się oprzeć słodyczom i to
kładzie jego dietę niskowęglowodanową (Atkinsa chyba)?
Dla mnie wymówką jest zatykanie uszy na takie posty albo odpowiadanie w
stylu- "pewnie źle stosujesz".
Jak coś komuś nie służy z jakichś powodów, to niech zmieni na coś innego-
utrzymywanie że to minie lub dolegliwości znikną, jak się będzie stosowało
długo i dobrze jest moim zdaniem nieodpowiedzialne- ta wiedza nie jest
sprawdzona badaniami, poza tym nie jesteśmy ekspertami i nie powinniśmy brać
na siebie takiej odpowiedzialności, żeby twierdzić, że jakaś dieta leczy,
mimo że ktoś czuje, że mu szkodzi.
Myślę, że te osoby, którym ta dieta służy, nie trzymają się ściśle
laboratoryjnie wszystkich wskazówek i każdy tę dietę trochę przeinacza, a
jeśli tylko pojawiają się u kogoś problemy, to odpowiedzią jest zarzut- że
może robił zbyt duże odstępstwa. Tylko pytanie, jakie odstępstwa są zbyt
duże? Jeśli komus miałaby ta dieta służyć tylko przy trzymaniu się
wszystkich proporcji co do grama, to IMHO lepiej przejśc na inną- kuchnia to
nie laboratorium, od takiego dokładnego ważenia obsesji można dostać na
punkcie jedzenia i bardziej sobie zaszkodzić niż pomóc.
pzd. Wiedzma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2004-02-20 10:26:14
Temat: Re: dieta :)> wyjątki zwykle potwierdzają regułę ;))
Może tak, ale nikt nikomu nie da gwarancji, że nie będzie akurat tym
niechlubnym wyjątkiem i czy mu akurat nie zaszkodzi to, co innym pomaga.
A gdyby rrzeczywiście tak się stało, jakie by to było pocieszenie dla
"wyjątka";-), że " z reguły" wszystkim dotąd pomagało, jeśli by jemu
zaszkodziło? Żadne.
pzd. Wiedzma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |