dieta optymalna-pyt.do lekarza

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 37

31. Data: 2004-03-11 15:18:20

Temat: Re: dieta optymalna-pyt.do lekarza
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

<a...@p...onet.pl> wrote in message
news:7425.00000d15.40500df4@newsgate.onet.pl...
> A Ty? Chyba sie poprawilam w kolejnym poscie. Jak nie masz nic do dodania to
> nie pisz.

dopiero po wyslaniu posta przeczytalam twoja druga odpowiedz.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2004-03-11 15:32:39

Temat: Re: dieta optymalna-pyt.do lekarza
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"krzysiek" <l...@w...pl> wrote in message news:c2pj0g$eem$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Zostały mi 2 lata 6 rok+ starz 1 rok + LEP
> A "informatywne" te studia są ale nie we wszystkich tematach bo trwały by z
> 10 lat- a prawda taka ,że jeśli chodzi akurat o tą dietę to sami lekarze nie
> wiedzą.. tzn wiedzą ale nie na przykładach badań- tylko na podstawie swojej
> wiedzy jaką wysnieśli z praktyki i studiów....ew. szkoleń. Poprostu szukam
> informacji a nie odpowiedzi czy jest dobra czy zła....
> A prawda jest taka ,że nawet po tych 2 latach praktycznie nie będę leczyć
> jeszcze -bo potrzebna jest jeszcze specjalizacja...
> I teraz poprostu mam czas na naukę- wogóle to całe ,zycie lekarz się uczy i
> nie bardzo rozumiem dlaczego jesteś Taka kategoryczna:) Czy naprawdę warto?
> Pozdrawiam serdecznie:)

Szukasz informacji od specjalistow na grupie publicznej medycyna.
Zwykle lekarze nie lecza na odleglosc, a na udzielanie informacji jak
sam widzisz nawet z zyciu dla studentow czasu NIE maja.
Leczyc MOZNA bez spacjalizacji. Sta_z_ :)jest juz leczeniem. Nie wiem
skad u ciebie takie przeswiadczenie, ze po dyplomie do specjalizacji
jeszcze nie jestes praktykujacym lekarzem?
Czemu jestem taka kategoryczna? moze dlatego, ze widze pewne
niescislosci w tym co piszesz?
co jak co ale najwiecej informacji teraz powinienes wyciagnac z
zajec na klinikach, tam trwaja kliniczne badania, i pracuja ludzie
ktorzy nie tylko zajmuja sie leczeniem a wlasnie praca badawcza.
Moze znajdziesz informacje na grupie, ale nie od ludzi, ktorych
sie zapytales bo prawdopodobnie ich tu nie znajdziesz.
Masz czas na nauke, szukaj wiec na razie w zrodlach sprawdzonych.
pozdrawiam
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2004-03-12 07:05:20

Temat: Re: dieta optymalna-pyt.do lekarza
Od: "Jadarek" <dkral@_BEZ_TEGO_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mnie osobiscie fascynuje fakt ze "lekarze optymalni" podobno maja cudowne
> wyniki - a jakos zadnych publikacji...

Będą...

http://www.polania.pl/zo.php

Pozdrawiam

"Jadarek" - Dariusz Kral

PS. Kończy się zbieranie i analiza ankiet rozprowadzanych przez mies.
"Optymalnik" - nie są to _poważne_ badania ale jakiś materiał do przemyśleń
już będzie :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2004-03-12 21:08:59

Temat: Re: dieta optymalna-pyt.do lekarza
Od: "Anka Łazowska" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czemu jestem taka kategoryczna? moze dlatego, ze widze pewne
> niescislosci w tym co piszesz?

Kim jestes z zawodu?
Ja poniekad rozumiem kolege. Chce zasiegnac informacji na temat pewnej
dziedziny, ktora do konca nie zostala poznana i na AM nie jest wykladana (i
bardzo dobrze).
Z leczeniem jako takim oraz tym, co kolega wyniosl z Uczelni te wiadomosci maja
nie za wiele wspolnego a na poewno nie wplynal na jakosc Jego przyszlej
praktyki.
A, ze zarowno lekarze jak i farmaceuci, jak i ludzie zwiazani z kazda inna
galezia lecznictewa ucza sie cale zycie - faktem jest. Dla mnie chec pozyskania
przez autora watku takiej wiedzy w zakresie DO jest wlasnie czyms na ksztalt
dalszej edukacji, vel "ksztalcenia ciaglego". Nie widze wiec nic zlego i
niepoprawnego w zadaniu tego pytania na liscie ogolnej - jednak
specjalistycznej.
Przesadzasz ze swoimi kategorycznymi wypowiedziami, a byc moze obrazasz autora
watku poddajac w watpliwosc Jego kwalifikacje.
Jezeli masz ochote sie na kims wyzyc, to niekoniecznie rob to na osobach sobie
nie znanych. My o Tobie nie wiemy nic - byc moze Twoje kwalifikacje
pozostawiaja wiele do zyczenia?
To, ze autor napisal kim jest - jest z Jego strony dobra wola. Mogl po prostu
poprosic o fachowa opinie, poparta rzetelnymi badaniami nie ujawniajac, ze jest
studentem medycyny. To przynajmniej oszczedziloby Mu paru przykrych slow ze
strony zbyt pewnych siebie osob.

Anka Łazowska

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2004-03-13 01:03:44

Temat: Re: dieta optymalna-pyt.do lekarza
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Anka Łazowska" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:23b7.00000913.405226eb@newsgate.onet.pl...
>Nie widze wiec nic zlego i
> niepoprawnego w zadaniu tego pytania na liscie ogolnej - jednak
> specjalistycznej.

ja widze. Kolega chce dowiedziec sie odpowiedzi na swoje pytanie na
grupie, ktora nie jest naukowo wiarygodna a to daje mu jego
uczelnia, lekarze tam pracujacy, biblioteka, kursy itp
nie chcialabym sie leczyc u osoby, ktory pyta osoby nieznane,
nie majac pojecia czy osoba, ktora mu odpisuje jest w ogole zwiazana
z medycyna, i na ile. Jesne z ciekawosci mozna sobie zadawac pytania,
ale kolega zwraca sie jednak do lekarzy specjalistow, czyli oczekuje jednak
w miare wiarygodnych odpowiedzi. Badac u zrodla wiedzy nie korzysta z niej.

> Przesadzasz ze swoimi kategorycznymi wypowiedziami, a byc moze obrazasz autora
> watku poddajac w watpliwosc Jego kwalifikacje.

to jest twoja opinia. moja oparta byla na stwierdzeniu faktu, o
ktorym napisalam wyzej, oraz na dziwnie wytlumaczonej swojej roli
jako lekarza po ukonczeniu studiow.

> Jezeli masz ochote sie na kims wyzyc, to niekoniecznie rob to na osobach sobie
> nie znanych. My o Tobie nie wiemy nic - byc moze Twoje kwalifikacje
> pozostawiaja wiele do zyczenia?

wszystcy tu mniej lub bardziej jestesmy znani lub nieznani. kazdy
prezentuje siebie jak chce. a poniewaz jest to publiczna grupa
dyskusyjna, nalezy sie liczyc z roznymi opiniami.
jesli ktos prezentuje sie w sposob, ktory budzi watpliwosci
u innych, to chyba moze spodziewac sie, ze taka opinie moze
otrzymac.

> To, ze autor napisal kim jest - jest z Jego strony dobra wola. Mogl po prostu
> poprosic o fachowa opinie, poparta rzetelnymi badaniami nie ujawniajac, ze jest
> studentem medycyny. To przynajmniej oszczedziloby Mu paru przykrych slow ze
> strony zbyt pewnych siebie osob.

oczywiscie, ze mogl sie nie przedstwaiac, a mogl przedstawic sie znacznie
bardziej, wszytko zalezy od autora. moze by mu to cos oszczedzilo, nie
wiem. dla mnie ten post nie pasowal do studenta medycyny, i swoja
opinie wyrazilam. to, ze tobie sie nie spodobala, no coz, nie kazdemu
wszystko od razu musi sie podobac.
pozwol wiec wyrazac opinie innym, tak jak _ty wyrazasz swoje_.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2004-03-13 06:46:23

Temat: Re: dieta optymalna-pyt.do lekarza
Od: "Anka Łazowska" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wiec kim jestes z wyksztalcenia, ze masz praco oceniac studenta medycyny i
poddawac w watpliwosc jego kwalifikacje, nie znajac go i dodatkowo robic to na
podstawie jednej wypowiedzi? Nie mam w zwyczaju dyskutowac ze "statkiem
widmo", bo taka jest specyfika Internetu. Istnieje cos takiego jak kultura
dyskusji, w ktorej obie strony w jakis sposob stasraja sie sobie przedstawic
(niekoniecznie w sposob konwencjonalnmy). Wylewanie wiadra pomyj anonimowo nie
jest "specyfika" usnetu a zwyklym brakiem kultury.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2004-03-13 14:30:44

Temat: Re: dieta optymalna-pyt.do lekarza
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Anka Łazowska" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:23b7.000009c1.4052ae3f@newsgate.onet.pl...
> Wiec kim jestes z wyksztalcenia, ze masz praco oceniac studenta medycyny i
> poddawac w watpliwosc jego kwalifikacje, nie znajac go i dodatkowo robic to na
> podstawie jednej wypowiedzi? Nie mam w zwyczaju dyskutowac ze "statkiem
> widmo", bo taka jest specyfika Internetu. Istnieje cos takiego jak kultura
> dyskusji, w ktorej obie strony w jakis sposob stasraja sie sobie przedstawic
> (niekoniecznie w sposob konwencjonalnmy). Wylewanie wiadra pomyj anonimowo nie
> jest "specyfika" usnetu a zwyklym brakiem kultury.

chyba sie za bardzo denerwujesz, bo zapedzilas sie znacznie. Jak na razie
pomyjami bawisz sie ty, chlapiac niemilosiernie, przy okazji sobie
oczy, Bo piszesz o czyms czego sama nie stosujesz. Jak przejrzysz na
oczy moze wtedy pogadamy, bo nie chce wdeptywac w twoje tory dyskusji.

iwon(k)a