do posiadaczek dlugich wlosow

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13

1. Data: 2006-08-23 16:04:33

Temat: do posiadaczek dlugich wlosow
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam pytanie do dziewcznyn z dluzszymi (dlugimi) wlosami
odnosnie ich pielegnacji. do tej pory mialam srednio dlugie wlosy
mylam je codziennie, co nie wplywalo na kondycje wlosow. teraz
majac je dluzsze, prawie juz do polowy plecow, koncowki widze
sa suche i szorstkie, myjac wlosy codziennie (mam tluste, wiec
przy skorze sa juz do mycia a na koncu wciaz suche) mam wrazenie,
ze dodatkowo wysuszam, oslabiam konce wlosow, ktorym zapewne
to nie pomaga. stosuje odzywki, maseczki itp ale wciaz mam wrazenie,
ze malo to pomaga, a z codziennego mycia wlosow zrezygnowac nie
moge. myslalam o jakims "polowicznym" myciu glowy ;)) tzn zeby tylko
myc wlosy prz slorze zostawiajac jakos w spokoju koncowki.
czy ktoras z Was miala, ma podobny problem i ma jakies fajne jego
rozwiazanie?

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-08-23 16:28:29

Temat: Re: do posiadaczek dlugich wlosow
Od: Beth Winter <b...@e...net> szukaj wiadomości tego autora

"Iwon(k)a" wrote:
>
> Mam pytanie do dziewcznyn z dluzszymi (dlugimi) wlosami
> odnosnie ich pielegnacji. do tej pory mialam srednio dlugie wlosy
> mylam je codziennie, co nie wplywalo na kondycje wlosow. teraz
> majac je dluzsze, prawie juz do polowy plecow, koncowki widze
> sa suche i szorstkie, myjac wlosy codziennie (mam tluste, wiec
> przy skorze sa juz do mycia a na koncu wciaz suche) mam wrazenie,
> ze dodatkowo wysuszam, oslabiam konce wlosow, ktorym zapewne
> to nie pomaga. stosuje odzywki, maseczki itp ale wciaz mam wrazenie,
> ze malo to pomaga, a z codziennego mycia wlosow zrezygnowac nie
> moge. myslalam o jakims "polowicznym" myciu glowy ;)) tzn zeby tylko
> myc wlosy prz slorze zostawiajac jakos w spokoju koncowki.
> czy ktoras z Was miala, ma podobny problem i ma jakies fajne jego
> rozwiazanie?

Ja mam prawie do pasa i myje codziennie lub co drugi dzien. Wmasowuje
szampon przy skorze glowy, a koncowki tylko na koniec podnosze do gory i
szybko pokrywam piana. Stosuje tez za kazdym razem maseczke do wlosow z
oliwka z serii SPA Avonu - czyni cuda :) No i co jakis czas mozna zrobic
hot oil treatment: podgrzac troche oliwy i nalozyc na wlosy (ja po
prostu zamaczam wilgotne wlosy w filizance, w ktorej na dnie jest tak na
2-3 palce oliwy), owinac recznikiem i potrzymac pol godziny, potem
dokladnie umyc wlosy. To swietnie nawilza i odzywia. Sa tez specjalne
olejki (np znowu Avon SPA), ale mi osobiscie najlepiej robi zwykla oliwa
co pare tygodni.

--
Beth Winter
Extenuation Collective <http://www.extenuation.net/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-08-23 19:09:58

Temat: Re: do posiadaczek dlugich wlosow
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:echuan$tgj$1@news.onet.pl...
teraz
> majac je dluzsze, prawie juz do polowy plecow, koncowki widze
> sa suche i szorstkie, myjac wlosy codziennie (mam tluste, wiec
> przy skorze sa juz do mycia a na koncu wciaz suche) mam wrazenie, ze
> dodatkowo wysuszam, oslabiam konce wlosow, ktorym zapewne
> to nie pomaga.

> czy ktoras z Was miala, ma podobny problem i ma jakies fajne jego
> rozwiazanie?

No ja nie mam, niestety :(, ale moja kuzynka o której kiedyś tu pisałam,
co ma włosy w porywach do kolan, stosuje odżywki do nakładania na końce
włosów, które zapobiegają ich przesuszaniu się i rozdwajaniu.
Zresztą mam wrażenie że tez widziałam takie, i w sklepach, i w salonach
fryzjerskich.

--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
... a tych pieprzonych materialistów rozstrzelamy.
... i zabierzemy im ich pieniądze.
/// /// z cyklu: nieopatrzne wyznania idealisty \\\ \\\

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-08-24 04:13:35

Temat: Re: do posiadaczek dlugich wlosow
Od: "AnnaM" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:echuan$tgj$1@news.onet.pl...
> Mam pytanie do dziewcznyn z dluzszymi (dlugimi) wlosami
> odnosnie ich pielegnacji.

Mam wlosy do lopatek ( a bywaja i dluzsze). Na koncowki uzywam serum avonu,
ale wedlug mnie lepsze ( ale trudniejsze do dostania) jest frutisa w takiej
zielonej, pekatej butelce. Polecam tez odzywke Gliss Kura do wlosow dlugich
i poldlugich . No i maseczka na wlosy raz w tygodniu. Tutaj avon i jego
seria SPA ( maseczka z oliwa). Wlosy ( moje w kazdym razie na pewno) ja
uwielbiaja.
=====
annaM

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-08-24 12:11:10

Temat: Re: do posiadaczek dlugich wlosow
Od: "Carrie" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):
> Mam pytanie do dziewcznyn z dluzszymi (dlugimi) wlosami
> odnosnie ich pielegnacji.

Miewałam włosy sięgające pośladków, ale to było w czasach, kiedy
jedynym kosmetykien, jakiego używałam, był zwykły szampon
[najczęściej "ziołowy"] i czasami do płukania zakwaszona woda. I
wystarczało :)
Teraz mam włosy długie do połowy pleców, myję je co 4 - 5 dni,
ostatnio jakimś aptecznym szamponem przeciwłupieżowym, bo mam
skłonności do łojotoku. Potem nakładam odżywkę do długich
włosów, żeby były gładsze i się łatwo rozczesywały. Z
końcówkami nie mam problemów, jak zaczynają źle wyglądać, to po
prostu podcinam - nie mam cierpliwości do wcierania tych wszystkich
odżywek i serum :) Jak mi się przypomni, to nakładam maskę na
włosy, ale nie bardzo ją lubię, bo potem włosy wydają mi się
jakieś takie "oleiste" i zbyt miękkie do układania. Z tym, że ja
mam niefarbowane - podobno farby trochę usztywniają włosy, to
prawda?

I też mam pytanie do długowłosych dziewczyn - jak się czeszecie?
Nosicie włosy rozpuszczone czy spinacie je i splatacie? Jeśli
rozpuszczone, to czy układacie je za pomocą pianek, lakierów i
innych preparatów? Lubię nosić rozpuszczone, ale to bywa strasznie
kłopotliwe: plączą się na wietrze, grzeją w szyję i plecy (jak
jest ciepło), spadają mi na twarz itd. A widuję dziewczyny z
długimi, rozpuszczonymi fryzurami, które każdy włos mają na
miejscu i nie wyglądają na oblepione lakierem - jak one to robią...?

Pozdrawiam, Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-08-24 13:15:08

Temat: Re: do posiadaczek dlugich wlosow
Od: Beth Winter <b...@e...net> szukaj wiadomości tego autora

Carrie wrote:
>
> I też mam pytanie do długowłosych dziewczyn - jak się czeszecie?
> Nosicie włosy rozpuszczone czy spinacie je i splatacie? Jeśli
> rozpuszczone, to czy układacie je za pomocą pianek, lakierów i
> innych preparatów? Lubię nosić rozpuszczone, ale to bywa strasznie
> kłopotliwe: plączą się na wietrze, grzeją w szyję i plecy (jak
> jest ciepło), spadają mi na twarz itd. A widuję dziewczyny z
> długimi, rozpuszczonymi fryzurami, które każdy włos mają na
> miejscu i nie wyglądają na oblepione lakierem - jak one to robią...?

Moze maja grube wlosy (wtedy sie nie placza), a moze dobra pianke :) Ja
uzywam Wella Shockwaves (na suche wlosy, jak sie pusza) albo Yves Rocher
Phytum Active Extra Volume na mokre. Ostatnio kupilam tez dwie opaski w
H&M, ktore ladnie trzymaja wlosy i swietnie wygladaja - takie
"koronkowe".

--
Beth Winter
Extenuation Collective <http://www.extenuation.net/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-08-24 13:36:57

Temat: Re: do posiadaczek dlugich wlosow
Od: "ewka" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Carrie" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:1156421470.779472.280240@p79g2000cwp.googlegrou
ps.com...
Iwon(k)a napisał(a):
> Mam pytanie do dziewcznyn z dluzszymi (dlugimi) wlosami
> odnosnie ich pielegnacji.

Mam dlugie i myje co dzien lub co dwa, ja uwielbiam herbala z serii do
farbowabych i zniszczonych wlosow z rozy potem nakladam odzywke tez herbala
do suchych i zniszczonych z jezyny, avokado, mango omijam skore glowy tam
wmasowuje tylko raz na tydzien odzywke. Od czasu do czasu robie maske z
jajka, oliwy i jak mam nafty kosmetycznej trzymam na glowie z pol godziny i
dokladnie myje, jak do tej pory nie znalazlem lepszej maski na wlosy.

>I też mam pytanie do długowłosych dziewczyn - jak się czeszecie?
>Nosicie włosy rozpuszczone czy spinacie je i splatacie? Jeśli
>rozpuszczone, to czy układacie je za pomocą pianek, lakierów i
>innych preparatów?

Normalnie w domu czy po pracy raczej nosze konski ogon, bo mi przeszkadzaja,
a jak chce lepiej wygladac to rozpuszczam, teraz mam tez grzywke i dzieki
temu nie lataja po twarzy zawsze taka fryzure spryskuje delikatnie lakierem
tak ze nie widac ze sa polakierowane (polecam taft nablyszczajacy), innych
utwardzaczy nie uzywam i to wystarcza.

--
pozdr,
ewka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-08-24 13:54:58

Temat: Re: do posiadaczek dlugich wlosow
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Beth Winter" <b...@e...net> wrote in message
news:44EC822D.8396CA7A@extenuation.net...
(...)> 2-3 palce oliwy),

oliwy np z oliwek???

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2006-08-24 14:36:06

Temat: Re: do posiadaczek dlugich wlosow
Od: "Carrie" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Beth Winter napisał(a):

> Moze maja grube wlosy (wtedy sie nie placza), a moze dobra pianke :)

Też mam grube. To moje plątanie to nie takie, że się robią
kołtuny i węzełki, tylko raczej "strąki" i wichrzenie. Piankom za
to nie ufam, strasznie mi zlepiały włosy i nie wiem, jak znaleźć
dobrą :) I też nie chciałabym mieć na głowie sztywnych drutów...

> Ja
> uzywam Wella Shockwaves (na suche wlosy, jak sie pusza) albo Yves Rocher
> Phytum Active Extra Volume na mokre.

One zwiększają objętość włosów? Już całkiem nie wiem, jak to
się robi, żeby mieć włosy jednocześnie puszyste i gładkie, lekkie
i nie burzące się od byle podmuchu, uniesione i nie sterczące...
Albo jak upiąć włosy w kok czy koński ogon, żeby ich ciężar nie
ściągał ich do tyłu, przez co wyglądają jak przylizane nad
czołem i na czubku głowy. Chyba nie mam talentów fryzjerskich :/

> Ostatnio kupilam tez dwie opaski w
> H&M, ktore ladnie trzymaja wlosy i swietnie wygladaja - takie
> "koronkowe".

Z plastiku/metalu czy z tkaniny?

Pozdrawiam, Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2006-08-24 15:04:58

Temat: Re: do posiadaczek dlugich wlosow
Od: "ullaaa" <a...@...sygnatur.ce> szukaj wiadomości tego autora

A grupowicz Iwon(k)a napisał:
> Mam pytanie do dziewcznyn z dluzszymi (dlugimi) wlosami
> odnosnie ich pielegnacji. do tej pory mialam srednio dlugie wlosy
> mylam je codziennie, co nie wplywalo na kondycje wlosow./ciach/

IMHO mycie nie wpływa jakoś specjalnie na kondycje włosów, już
znacznie prędzej suszenie. Suszysz suszarką?
Ja całe moje życie mam włosy długie lub średniodługie (no i zawsze
rozpuszczone, więc w sumie końcówki szurają) i zdrowe są,
nierozdwajają się, a myję codziennie niemalże zawsze. I w sumie bez
różnicy jest jakiego szamponu używam, rumiankowe dla dzieci też dają
radę;) (ale lubię herbale). Zawsze na to jakaś odżywka, żeby lepiej
się rozczesywały i były milsze w dotyku. Timotei np, albo też Herbal.
Co do mycia 'połowicznego' to też tak robię, a dokładniej to szampon
na dłoń, potem na włosy przy głowie i tam myję i szoruję i na koniec
resztę włosów tak migiem, żeby tylko odświeżyć, za to odżywki tam
więcej kładę niż przy głowie.

Jedyne co staram się robić, to podczas suszenia suszyć włosy bliżej
głowy i to też nie do pełnej suchości, a końcówki (znaczy siakieś 10
cm tych końcówek;) mogą sobie być mokre, na nie nie kieruję suszary.
Czasami jeszcze w pracy mam wilgotne końce włosów, wolę gdy schną
same, bo faktycznie suszara je niszczy i wysusza.

Meganawilżone miałam włosy po takiej letniej odżywce bez spłukiwania
Sunsilka, rok temu kupiłam taki pomarańczowy zestaw na mocno grzejące
letnie słońce, ale używałam cały rok. Gładkie włosy po tym były i co
zaskakujące jak dla mnie, nie cięższe po tym braku spłukania. Może w
tym roku też coś takiego puścili, fajna rzecz była li to.

--
ula mówi ahoj // ullaaa na op.pl // dżidżi: 3234801