do zayzayera: grzałka w pralce
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-04-26 12:31:54
Temat: do zayzayera: grzałka w pralceOd: " " <r...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Stara pralka tamat 500, nad dzień przed wydaniem jej dalszej rodzinie padła
pompa wody. Wybór dać na złom i zapłacić czy dać trochę więcej i dać
potrzebującej rodzinie. Przyszedł fachowiec wymienił. Na następny dzień
okazało się że grzałka nie grzeje, fachowiec przez telefon rzucił cenę 120 za
wymianę. Trcohę podejrzany wydał mi się zbieg okoliczności więc zdjąłem tylną
blachę i zobaczyłem że czarny kabel od grzalki jest w połowie długości
przerwany. Miałem go dzisiaj naprawić ale mama jednak zawołała fachowca który
powiedział że to od paska klinowego się przetarł. czy jest to prawdopodobne ?
czy fachowieć robi ją w balona ?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-04-26 14:16:39
Temat: Re: do zayzayera: grzałka w pralceOd: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik wrote:
> kabel od grzalki jest w połowie długości przerwany. Miałem go
> dzisiaj
> naprawić ale mama jednak zawołała fachowca który powiedział że
> to od
> paska klinowego się przetarł. czy jest to prawdopodobne ? czy
> fachowieć robi ją w balona ?
Ja nie zayzayer, ale jesli można...
Jest to możliwe, ale jeśli to stało sie po wymianie grzałki, to
tak czy tak świadczy tylko i wyłącznie o jej niechlujnym montażu
przez fachowca, więc wina jest jego i grosz złamany mu się za to
nie należy.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-04-26 20:01:28
Temat: Re: do zayzayera: grzałka w pralceOd: " zayzayer" <z...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Jarek P. <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał(a):
> Ja nie zayzayer, ale jesli można...
>
> Jest to możliwe, ale jeśli to stało sie po wymianie grzałki, to
> tak czy tak świadczy tylko i wyłącznie o jej niechlujnym montażu
> przez fachowca, więc wina jest jego i grosz złamany mu się za to
> nie należy.
Oczywiście, to jest reklamacja i ani grosza za taką usługę.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |