Strona główna Grupy pl.sci.medycyna dot. aborcji

Grupy

Szukaj w grupach

 

dot. aborcji

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 270


« poprzedni wątek następny wątek »

161. Data: 2004-03-25 01:06:04

Temat: Re: dot. aborcji
Od: "PAweł" <p...@w...pl@niechcespamu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1ayvnb47azdxw.dlg@iska.from.poznan...
> Dnia 2004-03-24 13:35:32 w sprzyjających i niepowtarzalnych
okolicznościach
>.
>
> I przewrotnie można by to zastosowac do Twojej osoby, im dokładniej
> zagłebiasz sie w 'poznaniu' posiadania dziecka tym mniej rozumiesz osoby,
> które swiadomie nie chca sie decydowac na potomka.

Ale zamiast bawic sie w (dość nieudolne zresztą) igraszki słowne zrozum w
końcu rzecz podstawową;- nikt nie odbiera tobie ( i nikomu innemu) prawa do
decyzji, czy chce mieć potomstwo, czy też nie. Kobiety maja prawo do swojego
brzucha, jak krzyczą feministki, i nikt tego nie kwestionuje. -Nie ma
przymusowej inseminizacji. Ale jesli, w wyniku swojej świadomej decyzji
kobieta dopusci do sytuacji, której efektem stało sie zapłodnienie, a zatem
powstanie nowej istoty ludzkij, to uprawnienia tej kobiety nie mogą już
obejmować tak podstawowego prawa drugiego, odrębnego jednak człowieka, jak
jego prawo do życia.
P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


162. Data: 2004-03-25 01:07:39

Temat: Re: dot. aborcji
Od: "PAweł" <p...@w...pl@niechcespamu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:19z13jvs4suhz.dlg@iska.from.poznan...
>> Ja jedynie nie zgadzam się na posiadanie klapek na oczach.

czego niestety nie widać w przebiegu tej polemiki:).
P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


163. Data: 2004-03-25 07:23:07

Temat: Re: dot. aborcji
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

=?ISO-8859-2?B?UEF3ZbM=?= <p...@w...pl@niechcespamu> napisał(a):

> A zatem kwestia aborcji zupełnie cie nie dotyczy, bo nie dopuszczasz do
> sytuacji, w której ten problem moze sie pojawić. W koncu dzieci nie biorą
> się z przeciągu:).
> Żeby zajść w ciąże musisz stanąć pod dachem , a i kolegę poprosić, żeby tą
> cegłą rzucił:)

Wybacz nr 1, ale porąbały Ci się dwie dyskusje - o decyzji dotyczącej
przewywania ciąży i o świadomej decyzji związanej z posiadaniem dzieci.

A kwestia aborcji - jak już pisałam w innym poście - rzeczywiście mnie nie
dotyczy, wg kryterium Kingi Dunin.

Wybacz nr 2 - z zasady nie dyskutuję z ludźmi poniżej pewnego poziomu
bezdennej bucowatości, więc to zarazem mój pierwszy i ostatni post będący
odpowiedzią na Twoje posty. Miłego życia.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


164. Data: 2004-03-25 07:43:49

Temat: Re: dot. aborcji
Od: "Piotr" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dnia 2004-03-24 22:40:05 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
> przyrody grupowicz *Piotr* skreślił te oto słowa:
>
>
> >> Czyzbys nie słyszał, ze często lekarze odmawiają dokonania aborcji nawet w
> >> takich przypadkach.
> >>
> >
> > 1) Ktoś mi tutaj zarzucał skłonności do totalitaryzmu: przymusowa
inseminajca
> > pod kolbami karabinów itp. jak sobie wyobrażasz rozwiązanie problemu z
> > lekarzami odmawiającymi - "entliczek pentliczek?" i na kogo wypadanie, na
tego
> > bęc, a jak nie to ... no właśnie - co?
>
> Juz było to napisane, to problem NFZ.
>

Dlaczego więc wciąż o tym trąbisz?
Jeśli będziesz "szła w zaparte", to zadam sobie trud policzenia na paluszkach
ile dokładnie razy o tym wspominasz, a z tego ile razy po tym, gdy ktoś
dobrotliwie Cię z problemu wybawiał wskazując, iż problem jest dokładnie w
NFZcie.


> > 2) Dość poszechnym argumentem proaborcjonistów jest, że to wyłącznie
kobiety i
> > to w wieku rozrodczym powinny mieć głos w tej sprawie.
> > Wiedza lekarzy na temat życia płodowego człowieka jest dużo większa,
> > niż przeciętnego człowieka, skro więc oni tak powszechnie mają wątpliwości
> > moralne, to może to Wam powinno coś powiedzieć?
>
> Po pierwsze, lekarz moze byc dla mnie autorytetem w kwestii zycia
> plodowego. Ale ta wiedza nie sprawia, ze jest on autorytetem moralnym. To
> dwie całkowicie rozne kwestie.

???
Bądź konsekwenta - znów w wielu mailach (choć tu głowy nie dam - może to była
Jola) próbujesz sprowadzić sprawę dopuszczalności aborcji to rozwiązania
kewesti: "Czy płód jest człowiekiem, czy też nie?"
Z jednej strony więc "Lekarze mają wiedzę na temat życia płodowego", z
drugiej "Musimy wiedzieć, czy płód jest człowiekiem, czy nie", ale konsekwencja
tego: "Lekarze mają większe prawo stwierdzić człowieczeńswo płodu od innych
ludzi" już nie, bo "lekarze to nie autorytety moralne".
La donna e mobile?

> Po drugie, gdybym nigdy nie słyszała o tym, ze lekarz majacy wątpliwosci
> moralne w szpitalu dokonuje aborcji w swoim prywatnym gabinecie to może
> inaczej bym ten problem spoglądała. No ale coraz czesciej takie przypadki
> sa nagłasniane, wiec ciezko ich nie dopuscic do swiadomosci, i nie brac pod
> uwage w procesach decyzyjnych.

To wina (jak i przytłaczająca wiekszość otaczających nasz problemów, nota bene)
tego samego smoka - socjalizmu. Jak to ujął Kisiel "Socjalizm bohatersko zmaga
się z trudnościami, .... ktorych nie ma w żadnym innym systemie!", lub
Pietrzak: "Gdyby socjalizm wprowadzić na Saharze, to po tygodniu by piasku
zabrakło". Sam system w każdym razie jest winny, bo głupi, ale to już wątek na
pl.soc.polityka ewentualnie.

"Obłudą do nieba śmierdzącą" jest oczywista konsekwencja legalizacji aborcji w
warunkach państwa socjalistycznego, ktora polega na tym, iż współfinansowaliby
ją także ci, dla których jest ona zwykłym morderstwem.
Ale to podobnego typu obłuda, jak przymuszanie MOICH dzieci do utrzymywania na
starość tych, którzy zamiast poświęcać swój wysiłek własnym dzieciom woleli się
sprawiać sobie inne przyjemności.


Pozdrawiam
Piotr

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


165. Data: 2004-03-25 07:55:50

Temat: Re: dot. aborcji
Od: mic <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Lia napisał:

>>>Każdy ma prawo decydować o sobie.
>>
>>Tak. O sobie. Nie o życiu lub śmierci drugiego człowieka.
>
>
> Niestety nie ma zgodnosci co do tego, ze płód to człowiek.

Sory naprawde nie chcialem odpowiadac, ale moja przekora:
A w jaki sposob udowodnisz ze plod ludzki ti _NIE_ jest czlowiek ???
Czekam na odpowiedz.

--
pozdrawiam MSPANCnie
Michal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


166. Data: 2004-03-25 08:09:16

Temat: Re: dot. aborcji
Od: mic <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Lia napisał:

>
> Demagogia.
> Zyd z punktu widzenia medycznego, biologicznego nie rozni sie niczym od
> Niemca.
> Płód rozni sie z tego punktu widzenia od chociazby narodzonego dziecka.

Demagogia
Inny punkt widzenia: Z punktu biologicznego a dokladniej genetycznego
plod nie rozni sie w najmniejszym stopniu od narodzonego pozniej dziecka .
Kazdy moze sobie dopasowac argumenty.

--
pozdrawiam
Michal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


167. Data: 2004-03-25 08:11:16

Temat: Re: dot. aborcji
Od: "Artur Czeczko" <a...@e...one.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:1u64ggz00sdbm.dlg@always.coca.cola...
>[...] "definicja 'osoby' jest
> płynna". Skoro tak jest (a nikt nie zaprzeczy, jeśli odsunie na bok
> myślenie oparte na religii [...]

To mnie nie zrozumiałeś.
Ja próbuję uzasadniać, że:
- religia
- sumienie
- własne przekonania
_nie_mogą_ usprawiedliwiać zabijania drugiego człowieka. Tak więc odsuwam
na bok myślenie oparte na religii.

Również:
- religia
- sumienie
- własne przekonania
_nie_mogą_ decydować o tym, kogo uznajemy za człowieka.

Ty uważasz, że definicja osoby jest płynna. To jest _Twoje_ zdanie,
zgodnie z powyższymi dwoma akapitami _nie_dające_ Ci prawa
decydowania o życiu lub śmierci. Twoje zdanie jest takie, a prawda
być może jest zupełnie inna. My nie tworzymy rzeczywistości
swoimi przekonaniami.

Postawy "ja uważam, że to jest człowiek", "ja uważam, że to nie jest
człowiek"
opierają się na przekonaniach. Są złe, szkodliwe, prowadzą do tragedii
(np. "ja uważam, że Żyd to nie człowiek").
Postawy nie związane z przekonaniami mogą być takie:
- ja wiem, że to jest człowiek
- ja wiem, że to nie jest człowiek
- ja nie wiem, czy to jest człowiek.
Dwóch pierwszych nikt dotychczas nie udowodnił w sposób przekonujący
wszystkich. Zatem jest trzecia...

Jeśli nie wiem, czy to jest człowiek, to nie wolno mi (niezależnie od
poglądów,
sumienia, religii, własnych przekonań) zabijać. Wolno mi _tylko_i_wyłącznie_
w przypadku, gdy _wiem,_że_to_nie_jest_człowiek.

Teksty o chrzczeniu krwi miesiączkowej są - delikatnie mówiąc - trochę nie
na miejsciu...

[...]
> "BTW - kiedyś dawno temu, na spotkanie pewnej grupy (w ramach
> duszpasterstwa akademickiego) przyszedł taki jeden z oazy, i gadał, że
> jako członkowie tej wspólnoty powinniśmy wszyscy pobiec natychmiast
> zbierać - choćby siłą - podpisy przeciw ustawie dopuszczającej aborcję.
>
> Powiedziałem wtedy coś w rodzaju "jeśli jestem prawdziwym katolikiem,
> to problem aborcji dla mnie NIE ISTNIEJE".
>
> Pajac z oazy się obraził i poszedł sobie. A reszta mnie doskonale
> zrozumiała.
>
> Jeśli WIERZĘ - to NIE MA dla mnie problemu aborcji. Jest to dla mnie
> rzecz jednoznacznie negatywna, tożsama morderstwu.
> A żeby przekonać innych o tym - nie powinno się używać kretyńskiej
> retoryki rozkawalonych płodów, która do niczego nie prowadzi. Jeśli
> wierzysz, i chciałbyś, żeby ten, co błądzi zrozumiał swój błąd -
> spowoduj, żeby UWIERZYŁ. I wtedy dla niego ten problem też przestanie
> istnieć.

Jeśli coś opieramy na wierze, przekonaniach, to bardzo łatwo jest wykreować
spójny światopogląd. A co, jeśli odrzucimy wiarę i przekonania?
Okazuje się, że nie jest tak prosto...

Pozdrawiam,
Artur


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


168. Data: 2004-03-25 08:11:44

Temat: Re: dot. aborcji
Od: "Piotr" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zool <k...@o...pl> napisał(a):
>
> > Przypadek był i ślepy,
> > ale życie odsiewało nieudane przypadki od udanych -
> > stąd i doskonalenie, udane się mnożyły,
> > a nieudane wymierały.
> > Czy brak Ci tak elementarnej wiedzy?
>
> Taa, a efekty ewolucji są rzeczywiście imponujące. Taki np. człowiek.
> Organizm doskonały. To ma być udana konstrukcja?
>

Chciałbym zobaczyć człowieka zaprojektowanego prze Ciebie.

(...)
>
> > Tym samym potwierdzasz, że proaborcjoniści to ludzie
> > ważący sobie lekce ludzkośc wogóle.
>
> Akurat nie uważam się za proaborcjonistkę - to tak na marginesie.
>

No tak - wszystkie Twoje posty są ortodoksyjnie antyaborcyjne.

> > A do meritum sprawy odnieść się nie łaska?
> > Pod-wątek tyczy się racjonalności pewnych 'rozumowań'.
>
> Musiałabym wykryć jakieś warte skomentowania godne argumenty u Ciebie. No,
> nie zniechęcaj się tak łatwo.

Zasada, minimalizowania możliwego ryzyka do zera jest idiotyczna,
ponieważ prowadzi do idiotycznych sytuacji.
Tłumaczyłem juz tutaj, być może i Tobie metodą dowodzenia "nie wprost":
jeśli z przyjętych założeń wynika sprzeczność, to znaczy,
że założenia są kopnięte, pani przemądrzała.
Z założenia "kieruję się zasadą minimalizowania ryzyka, najlpiej do zera",
wynika sprzeczność z funkcjami niezbędnymi do przeżycia:
powinienem nie jeść, bo mogę zjeść śmiercionośnego buga,
ale przecież gdy nie będę jadł to mam natychmiastową sprzeczność
z możliwością przeżycia.
Ergo, aby żyć nie podejmując żadnego ryzyka znaczy nie żyć.


Miłego bytowania
Piotr

PS. Chociaż w sumie, to po raz pierwszy przynam Ci 100% racji -
z bufonami, zstępującymi z wyżyn swego geniusz do nas maluczkich,
nie ma raczej sensu dyskutować.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


169. Data: 2004-03-25 08:14:38

Temat: Re: dot. aborcji
Od: "Jolanta Pers" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

mic <m...@p...fm> napisał(a):

> Sory naprawde nie chcialem odpowiadac, ale moja przekora:
> A w jaki sposob udowodnisz ze plod ludzki ti _NIE_ jest czlowiek ???
> Czekam na odpowiedz.

IMHO nie da się udowodnić ani tego, że jest, ani że nie jest, więc każdy
powinien to rozstrzygać sam.

JoP


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


170. Data: 2004-03-25 08:16:02

Temat: Re: dot. aborcji
Od: mic <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Lia napisał:

> Bardzo zabawne.
> Pomysl jednak o kobietach, którym lekarze odmawiaja wykonania zabiegu mimo,
> ze maja dotego prawo (zagrozenie zycia czy zdrowia, gwałt). To jest tak
> naprawde problem.

A mogloby go nie byc (problemu ciazy po gwalcie), vide postinor duo,
99% skutecznosci , brak etycznych watpliwosci...

--
pozdrawiam
Michal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 27


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czernienie paznokci
Pytanie
Incoming message
Zielone wymioty od 2 tygodni
Co to moze byc

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem

zobacz wszyskie »