Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze drugi dzien w przedszkolu:(

Grupy

Szukaj w grupach

 

drugi dzien w przedszkolu:(

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-09-02 08:22:57

Temat: drugi dzien w przedszkolu:(
Od: "Clio" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
dzis moja corka poszla drugi dzien do przedszkola i niestety byl ryk:(
Wczoraj bylo OK, bawila sie, podobno nawet troche rozrabiala...Pytana, jak
bylo mowila, ze dobrze, jedzenie dobre, pani fajna, zabawki ladne.
Dzis zawiezlismy ja razem z mezem, juz przy wysiadaniu pytala, czy z nia
bede, a potem sie przytulila i nie chciala mnie puscic.
No i zaczela plakac, jak zobaczyla, ze idziemy, serce sie nam pokrajalo.
Wiem, ze tak moze byc, pewnie sie jakos odnajdzie w tym przedszkolu, ale nie
moge znalezc sobie miejsca i przestac myslec, jak tam jej jest...Moze wciaz
placze?
Korci mnie, zeby przejechac kolo przedszkola, dzieci powinny byc na placu
zabaw...
Maz moj tez sie przejal i spytal, w imie czego wlasciwie robimy to naszemu
dziecku..
Teoretycznie wiem, jakie sa plusy przedszkola, ale w tym momencie sama sie
zastanawiam.
Prosze pocieszcie mnie jakos (wlasciwie po to pisze, bo brak mi jakiegos
wsprarcia).
Moje dziecko jest smiale, samodzielne, ale do mnie dosc przywiazane. Wie,
ze wychodze i wracam, zostawala z innymi, ale przewaznie z rodzina i w swoim
domu, a ty obce (prawie) miejsce i ryczace dzieci...
Zle mi...
Pozdrawiam smutno:(
Iza


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-09-02 08:29:24

Temat: Re: drugi dzien w przedszkolu:(
Od: "MB" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak jak bym czytała swoje słowa. Mój synek dokładnie tak samo zachowywał sie
dziś rano. Też wiem że jakoś to będzie, tymbardzie że jak go odbierzemy
będzie zadowolony i napewno bardziej "edukacyjnie" spędzi czas niż w domu z
dziadkami. Ale z drugiej strony to tak jakoś ciężko wokół serca się robi.
Teraz tylko czekam żeby pojawiły się jakieś większe atrakcje typu teatrzyk,
jakiś dalszy spacerek - wówczas jego chęci pójścia do przedszkola wrosną.
Nie martw się teraz jest nas już dwie.

Gośka + Dawid lat 5


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-09-02 08:43:10

Temat: Re: drugi dzien w przedszkolu:(
Od: "skrzato" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dzis zawiezlismy ja razem z mezem, juz przy wysiadaniu pytala, czy z nia
> bede, a potem sie przytulila i nie chciala mnie puscic.

A wczoraj odprowadzalas ja sama?
U mnie przez kilka lat bylo tak, ze maz musial odprowadzac corke, bo gdy ja
to robilam, to prawie zawsze sie rozklejala. Moze pozniej juz nie plakala,
ale nie chcicala mnie puscic, rozstanie przychodzilo ciezko. Dlatego maz ja
odprowadza, a ja odbieram z przedszkola.

> Moze wciaz placze?

Mozesz zadzwonic i zapytac, ale napewno sie jej nie pokazuj i nie odbieraj
jej wczesniej. Dzieci potrzebuja czasu, zeby sie przestawic.

pzdr
skrzato



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-09-02 08:54:34

Temat: Re: drugi dzien w przedszkolu:(
Od: pamana <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> dzis moja corka poszla drugi dzien do przedszkola i niestety byl ryk:(
> Wczoraj bylo OK, bawila sie, podobno nawet troche rozrabiala...Pytana, jak
> bylo mowila, ze dobrze, jedzenie dobre, pani fajna, zabawki ladne.
> Dzis zawiezlismy ja razem z mezem, juz przy wysiadaniu pytala, czy z nia
> bede, a potem sie przytulila i nie chciala mnie puscic.
> No i zaczela plakac, jak zobaczyla, ze idziemy, serce sie nam pokrajalo.
> Wiem, ze tak moze byc, pewnie sie jakos odnajdzie w tym przedszkolu, ale nie
> moge znalezc sobie miejsca i przestac myslec, jak tam jej jest...Moze wciaz
> placze?


klasyczne zachowanie ,to zupelnie normalne,na pewno nie placze tylko sie
bawi ,smieje sie i biega.
> Korci mnie, zeby przejechac kolo przedszkola, dzieci powinny byc na placu
> zabaw...

zadzwon dowiedz sie lub podjedz ale sie nie pokazuj dziecku.

> Maz moj tez sie przejal i spytal, w imie czego wlasciwie robimy to naszemu
> dziecku..

u jakie wielkie słowa :"w imie czego .." w imie doroslowsci,dorastania i
uspolecznienia.

> Teoretycznie wiem, jakie sa plusy przedszkola, ale w tym momencie sama sie
> zastanawiam.
> Prosze pocieszcie mnie jakos (wlasciwie po to pisze, bo brak mi jakiegos
> wsprarcia).
> Moje dziecko jest smiale, samodzielne, ale do mnie dosc przywiazane.

tzn. ,ze jest z wami wszytsko ok ,dobrze wychowane dziecko zachowania
takie sa normalne i moga sie powtarzac w przyszlym tygodniu.

spokojnie ,odbierzesz ja i bedzie zadowolona.

czas odcinac pepowina ,bywa to czasami bardziej bolesne i długotrwały
proces dla rodziców niz dla dzieci.

glowa do góry ,idzcie popoludniu na spacer i lody :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-09-02 09:13:10

Temat: Re: drugi dzien w przedszkolu:(
Od: "Clio" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "skrzato" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:df93ab$mrd$1@inews.gazeta.pl...
> > Dzis zawiezlismy ja razem z mezem, juz przy wysiadaniu pytala, czy z nia
> > bede, a potem sie przytulila i nie chciala mnie puscic.
>
> A wczoraj odprowadzalas ja sama?

No wlasnie ja sama... i nie bylo problemu, powiedzialam, ze przyjde po
obiedzie. Zajela sie od razu zabawkami.Bylo OK.

> U mnie przez kilka lat bylo tak, ze maz musial odprowadzac corke, bo gdy
ja
> to robilam, to prawie zawsze sie rozklejala.

U nas nie bedzie takiej mozliwosci, raczej tata bedzie ja odbieral.

> > Moze wciaz placze?
>
> Mozesz zadzwonic i zapytac, ale napewno sie jej nie pokazuj i nie odbieraj
> jej wczesniej. Dzieci potrzebuja czasu, zeby sie przestawic.

Moze i tak. Zadzwonic to nie bardzo moge. Wczoraj o to spytalam, pani
powiedziala, ze teoretycznie,t ak...ale musi isc, opuscic sale itp. Nie bede
robic zamieszania, gdyby bylo cos mocno nie tak, to ona by zadzwonila.
Iza


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-09-02 09:15:23

Temat: Re: drugi dzien w przedszkolu:(
Od: "Clio" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "pamana" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:df942p$s97$1@news.dialog.net.pl...
>
> > dzis moja corka poszla drugi dzien do przedszkola i niestety byl ryk:(
> > Wczoraj bylo OK, bawila sie, podobno nawet troche rozrabiala...Pytana,
jak
> > bylo mowila, ze dobrze, jedzenie dobre, pani fajna, zabawki ladne.
> > Dzis zawiezlismy ja razem z mezem, juz przy wysiadaniu pytala, czy z nia
> > bede, a potem sie przytulila i nie chciala mnie puscic.
> > No i zaczela plakac, jak zobaczyla, ze idziemy, serce sie nam pokrajalo.
> > Wiem, ze tak moze byc, pewnie sie jakos odnajdzie w tym przedszkolu, ale
nie
> > moge znalezc sobie miejsca i przestac myslec, jak tam jej jest...Moze
wciaz
> > placze?
>
>
> klasyczne zachowanie ,to zupelnie normalne,na pewno nie placze tylko sie
> bawi ,smieje sie i biega.

Mam nadzieje:)

> > Korci mnie, zeby przejechac kolo przedszkola, dzieci powinny byc na
placu
> > zabaw...
>
> zadzwon dowiedz sie lub podjedz ale sie nie pokazuj dziecku.

Wiem, wiem...boje sie tylko, ze ona pozna samochod. Chyba sie powstrzymam:-)

> u jakie wielkie słowa :"w imie czego .." w imie doroslowsci,dorastania i
> uspolecznienia.

Niby tak, ale serce mnie boli, jak widze jej placz.

> czas odcinac pepowina ,bywa to czasami bardziej bolesne i długotrwały
> proces dla rodziców niz dla dzieci.

Chyba tak.
>
> glowa do góry ,idzcie popoludniu na spacer i lody :)
Dzieki za pocieche.
Iza



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-09-02 09:27:28

Temat: Re: drugi dzien w przedszkolu:(
Od: "skrzato" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> U nas nie bedzie takiej mozliwosci, raczej tata bedzie ja odbieral.

W poniedzialek pojdz sama, zobacz jak bedzie. Dzieci wspaniale wyczuwaja
nasze emocje i to, kiedy moga sie rozkleic :)

> Moze i tak. Zadzwonic to nie bardzo moge. Wczoraj o to spytalam, pani
> powiedziala, ze teoretycznie,t ak...ale musi isc, opuscic sale itp. Nie
> bede
> robic zamieszania, gdyby bylo cos mocno nie tak, to ona by zadzwonila.

Mysle, ze mozesz byc spokojna. Jak znam dzieci, to Twoja corka calkiem
ladnie sie bawi. Gdyby caly czas plakala Pani zapewne by zadzwonila :)
pzdr
skrzato


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-09-02 10:02:56

Temat: Re: drugi dzien w przedszkolu:(
Od: Żani <z...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "MB" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Nie martw się teraz jest nas już dwie.
Pewnie jeszcze wiecej ....
ja tez dolaczam do klubu smutnych mam z tegoz samego powodu :(
Wczoraj ok a dzis ....dzis nie chcial mnie puscic,
niby nie plakal ale minke mial taka smutna, ze serece sie krajalo :(
Zadzwonilam po 2h domofonem do pani do sali, powiedziala,
zeby sie nie martwic, ze jest ok., ze nie placze ale ....
ale jakos i tak mi zle.

--
Pozdrowka
Żani & Szymonek 3.5 latek od wczoraj przedszkolak
http://www.kalisz.mm.pl/~zani/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-09-02 10:07:03

Temat: Re: drugi dzien w przedszkolu:(
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Clio <c...@p...onet.pl> napisał(a):

> No wlasnie ja sama... i nie bylo problemu, powiedzialam, ze przyjde po
> obiedzie. Zajela sie od razu zabawkami.Bylo OK.

Ja bym toi interpretowała tak:
wczoraj myślała, że przyjdziesz ZARAZ. A była tam dość długo.
Dzisiaj się boi, że nie przyjkdziesz wcale.
jak sie nauczy (moze boleć) rytmu dnia to powinno być ok.
Ale musisz się liczyć z tym, że co jakiś czas nie będzie chciała Cię
puścić. Mój Bysiek jako przedszkolak stał z podkówką na buzi koło
drzwi i mówił łapiącym się głosem: Będzie mi ciebie BARDZO żal.
Pod przedszkole możesz podjechać, ale tak, zeby Cię mała nie widziała,
to Ty się masz uspokoić, a nie ona zdenerwowac ;)

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-09-02 10:12:33

Temat: Re: drugi dzien w przedszkolu:(
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ten proces adaptacji trwa tak pi razy oko dwa tygodnie.
Ale po kazdej przerwie np. w czasie choroby znów jest kilka dni adaptacji.

Z moich doswiadcze - pomagalo coś wziętego z domu, jakas przytulanka (jesli
wolno przynosić) a dziewczyny pisaly ze również np. zdjęcie mamy.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

problemy w nauce i nie tylko
zajecia dodatkowe-zielona góra
załamka-dentysta i dziecko :(
ubezpieczenie w szkole- obowiązkowe?
Pierwsza klasa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »