| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-10-23 07:53:45
Temat: Re: dynia- a właściwie marynata
----- Original Message -----
From: "Rene" <r...@i...pl>
> > ps. dla mnie najwiekszym kulinarnym "swietokradztwem"
> > jest jedzenie na slodko plendzow
> Czego????
> Pozdrav.Rene
:)
plendze niektorzy nazywaja "plackami ziemniaczanymi"
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2003-10-24 05:16:35
Temat: Re: dynia- a właściwie marynata> Ale może jednak ktoś zna przepis na marynatę????
Jeszcze jeden przepisik.
DYNIA W SOKU Z LIMET I WINIE
1 kg oczyszcz. miąższu dyni, 1.5 kg cukru, 6 limet [35 dkg], 1 szklanka
białego wytrawnego wina, goździki, małe kawałki cynamonu.
Limety umyć w gorącej wodzie. Z dwóch owoców otrzeć skórkę i wymieszać z
cukrem. Z cukru i 2 szklanek wody sporządzić syrop. Miąższ dyni pokroić na
kawałki gr. ok. 1 cm. W co trzeci kawałek wbić okruch cynamonu i goździk. Z
limet wycisnąć sok i skropić nim dynię. Do gorącego syropu włożyć dynię wraz
z sokiem a limet. Odstawić i pozostawić do następnego dnia. Dynię ponownie
zagotować i trzymać na b.małym ogniu [dodać wino], aż stanie się szklista.
Gorącą przełożyć do wyprażonych słoików, zalać syropem i słoiki zaraz
szczelnie zamknąć.
Za: "dziadkowe, babcine nalewki, przetwory" - numer specjalny 2/2000
magazynu "Kuchnia".
Pozdrawiam
PP.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |