Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia faq grupy

Grupy

Szukaj w grupach

 

faq grupy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-08-27 06:26:03

Temat: faq grupy
Od: "TenBears" <1...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam...

Szukam faq tej grupy ewentualnie czy ktos moze mi podpowiedziec czy w Polsce
leczy sie uzaleznienia od kompa? A jesli tak to gdzie?

Pozdrawiam i zycze milego dnia

TenBears


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-08-29 10:58:32

Temat: Re: faq grupy
Od: "Marek Dlugosz" <u...@r...please> szukaj wiadomości tego autora

TenBears napisał
| Witam...
|
| Szukam faq tej grupy ewentualnie czy ktos moze mi podpowiedziec czy w
Polsce
| leczy sie uzaleznienia od kompa? A jesli tak to gdzie?

Kiedyś byłem zakochany po uszy w moim C64. Dłubałem w assemblerze różne
kawałki, ale oczywiście nie takie, jak rozliczne dema krążące na kasetach. A
potem w moim życiu nastapił taki krach, że musiałem znaleźć oparcie w Bogu,
no i automatycznie komputer przestał być moim bożkiem, któremu składałem w
ofierze... (aż strach napisać co).


|
| Pozdrawiam i zycze milego dnia
|
| TenBears

Wzajemnie

Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-08-29 21:32:39

Temat: Re: faq grupy
Od: "Ag.nieszka" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Marek Dlugosz
> | leczy sie uzaleznienia od kompa? A jesli tak to gdzie?
>
> Kiedyś byłem zakochany po uszy w moim C64. Dłubałem w assemblerze różne
> kawałki, ale oczywiście nie takie, jak rozliczne dema krążące na kasetach.
A
> potem w moim życiu nastapił taki krach, że musiałem znaleźć oparcie w
Bogu,
> no i automatycznie komputer przestał być moim bożkiem, któremu składałem w
> ofierze... (aż strach napisać co).
>

a czy nie jest to czymś w rodzaju: "zamienił stryjek siekierkę na kijek"?

ag


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-08-30 06:54:54

Temat: Re: faq grupy
Od: "Marek Dlugosz" <u...@r...please> szukaj wiadomości tego autora

Ag.nieszka napisała
| > A potem w moim życiu nastapił taki krach, że musiałem znaleźć oparcie w
| > Bogu, no i automatycznie komputer przestał być moim bożkiem, któremu
| > składałem w ofierze... (aż strach napisać co).
| >
|
| a czy nie jest to czymś w rodzaju: "zamienił stryjek siekierkę na kijek"?

Jestem uzależniony od Boga i składam Mu w ofierze samego siebie. Ale nie
zamieniłem siekierki na kijek. Wręcz przeciwnie! :-)))))

|
| ag

Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-09-10 22:09:08

Temat: Re: faq grupy
Od: "Rudobrody" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Dlugosz" <u...@r...please> napisał w wiadomości
news:akn60g$gom$1@news.tpi.pl...
> Ag.nieszka napisała
> | > A potem w moim życiu nastapił taki krach, że musiałem znaleźć oparcie
w
> | > Bogu, no i automatycznie komputer przestał być moim bożkiem, któremu
> | > składałem w ofierze... (aż strach napisać co).
> | >
> |
> | a czy nie jest to czymś w rodzaju: "zamienił stryjek siekierkę na
kijek"?
>
> Jestem uzależniony od Boga i składam Mu w ofierze samego siebie. Ale nie
> zamieniłem siekierki na kijek. Wręcz przeciwnie! :-)))))

Czyli zastąpiłeś jedno uzależnienie drugim...
Czy chcialbyś, będąc Bogiem, aby służyli ci z powodu uzależnienia?


Pzdr
R.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-09-12 15:23:21

Temat: Re: faq grupy
Od: "Marek Dlugosz" <u...@r...please> szukaj wiadomości tego autora

Rudobrody napisał
| Czyli zastąpiłeś jedno uzależnienie drugim...
| Czy chcialbyś, będąc Bogiem, aby służyli ci z powodu uzależnienia?

Moja żona jest uzależniona ode mnie. ;-) A małżeństwo jest analogią układu
Bóg - Kościół.

Jak zacząłem zaglądać na te grupę, to doszedłem do takiej właśnie teorii -
że klina klinem, uzależnienie uzależnieniem. Mniejsze wiekszym.

Pasuje mi to do moich doświadczeń. A Bóg - jak to Bóg - jest absolutem i w
dziedzinie uzależnień. Jak jestem uzalezniony od Niego, to automatycznie
wolny od całej reszty uzależniaczy.

Nie ma czegoś takiego, jak "wolna miłość". Miłość jest uzależnieniem. Bóg
jest miłością. Bóg jest uzależnieniem?

|
|
| Pzdr
| R.

Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-09-13 11:38:20

Temat: Re: faq grupy
Od: massif <t...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora


>Wszystko w rekach Boga Wszechmocnego.
<cut>

a jednak zamienil kijek stryjka na siekierke =)
__
np: timothy leary's dead

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-09-14 13:28:42

Temat: Re: faq grupy
Od: "Justi" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Dlugosz" <u...@r...please> napisał w wiadomości
news:alqbk1$j1k$4@news2.tpi.pl...
> Rudobrody napisał
> | Czyli zastąpiłeś jedno uzależnienie drugim...
> | Czy chcialbyś, będąc Bogiem, aby służyli ci z powodu uzależnienia?
>
> Moja żona jest uzależniona ode mnie. ;-)

Aaaaaa czyli nie możesz być pewien, kiedy odejdzie - to chyba tylko kwestria
oduzależnienia się? (;


> A małżeństwo jest analogią układu Bóg - Kościół.

A ja myślałem, że Bóg daje/dał ludziom wolny wybór zamiast uzależnienia.
Uzależnienie nie jest też prawdziwą więzią - bo jeśli ktoś się z niego
wyzwoli, to co go przy tobie/Bogu/nałogu zatrzyma?


> Jak zacząłem zaglądać na te grupę, to doszedłem do takiej właśnie teorii -
> że klina klinem, uzależnienie uzależnieniem. Mniejsze wiekszym.

Wielu tak robi, i to działa, ale wciąż nie daje wolności. Nie masz jednego
nałogu, masz inny i inne skutki...


> Pasuje mi to do moich doświadczeń. A Bóg - jak to Bóg - jest absolutem i w
> dziedzinie uzależnień. Jak jestem uzalezniony od Niego, to automatycznie
> wolny od całej reszty uzależniaczy.

Nie byłbym tego pewien czy wolny.
Gdybyś był od nich wolny - nie potrzebowałbyś Boga...
Byłbyś z Nim z własnej woli...


> Nie ma czegoś takiego, jak "wolna miłość". Miłość jest uzależnieniem. Bóg
> jest miłością. Bóg jest uzależnieniem?

Być może twoje doświadczenie to potwierdza - moje nie.


Pzdr
R.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-09-14 15:10:36

Temat: Re: faq grupy
Od: "Justi" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dany" <a...@b...de> napisał w wiadomości
news:alqjgu$7lhi$1@ID-83800.news.dfncis.de...
> "Rudobrody" <r...@o...pl> pisze:
>
> > Czyli zastąpiłeś jedno uzależnienie drugim...
> > Czy chcialbyś, będąc Bogiem, aby służyli ci z powodu uzależnienia?

> Wiara to wlasnie chyba i rozpoznanie, jak bardzo jestem od Boga
uzalezniony
> ?
> Z Biblii wiem, ze prawdziwa wiara, to rowniez i pokora, a zbawienie
> to nie moja zasluga, to nie zaplata za moje czyny czy dziela
> a tylko i wylacznie laska Boga.
> Wszystko w rekach Boga Wszechmocnego.
> Wiec wedlug Biblii chyba nie jest bledem wierzyc z powodu uzaleznienia od
> Boga,
> raczej jest chyba bledem byc przekonanym, ze sie nie jest od Boga
> uzaleznionym
> a wiara jest sprawa mojego wyboru, a moj los tylko i wylacznie moja
zasluga.
[...]

Twoja odpowiedź jest nie na temat.
Zastanów się czy z Biblii (nie wiem dlaczego akurat na niej ma opierać się
ta dyskusja a nie na np. Koranie czy Wedach, ale niech tam) wynika, że Bóg
chce "obcować" z ludźmi, którzy są od niego zależni czy też daje im wolną
wolę i wolny wybór po to, aby sami, bez żadnych nacisków zadecydowali czy
chcą być z Nim z miłości właśnie a nie z poczucie winy czy obowiązku?
Co byś zrobił, gdybyś wiedział, że Twój syn czy córka są z Tobą bo nie mają
dokąd uciec? Zacząłbyś ich od siebie jeszcze bardziej uzależniać?
Jak byś się wtedy czuł?


--
Pzdr
R.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-09-15 11:17:52

Temat: Re: faq grupy
Od: "Dany" <a...@b...de> szukaj wiadomości tego autora

"Justi" <j...@o...pl> pisze:

> Zastanów się czy z Biblii (nie wiem dlaczego akurat na niej ma opierać się
> ta dyskusja a nie na np. Koranie czy Wedach, ale niech tam wynika, że Bóg
> chce "obcować" z ludźmi, którzy są od niego zależni czy też daje im wolną
> wolę i wolny wybór po to, aby sami, bez żadnych nacisków zadecydowali czy
> chcą być z Nim z miłości właśnie a nie z poczucie winy czy obowiązku?

W przypadku zycia fizycznego, cielesnego, mamy rowniez swobodny wybor:
Mozemy oddychac powietrzem albo np. wskoczyc do wody i wciagac wode
do pluc. Wybor mamy, ale efekt wciagania wody do pluc jest wiadomy.
Nasze zycie fizyczne, cielesne jest uzaleznione od powietrza.

Podobnie jest z zyciem duchowym.
Mamy prawo wyboru, mozemy egzystowac fizycznie bez Boga
ale chcac zyc duchem, musimy rozpoznac i uznac nasze uzaleznienie od Boga.

Jezeli pan wierzy w Boga, zrozumie mnie pan bez problemu, jezeli nie,
dalsze rozwijanie tematu po prostu nie ma sensu, gdyz nie bedzie pan
wiedzial o co, o jakie zycie duchowe mi chodzi.

> Co byś zrobił, gdybyś wiedział, że Twój syn czy córka są z Tobą bo nie
mają
> dokąd uciec? Zacząłbyś ich od siebie jeszcze bardziej uzależniać?
> Jak byś się wtedy czuł?

A pan to ma dzieci ?
Ja mam troje i rowniez pracuje z ludzmi, ktorzy sa ze mna
i nie moga uciec, z ludzmi z roznego rodzaju uposledzeniami.
Pan zdaje sie zapominac, ze istnieje milosc rodzicielska czy braterska
i odpowiedzialnosc wobec bezbronnego dziecka.
A Bog kocha nas jak Ojciec kochac powinien.

Dany



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

papierosy
czy ktos zna grupy wsparcia AA
rzucilem papierochy, a moze to one rzucily mnie...?
rzucilem papierochy, a moze to one rzucily mnie? :)
rzuciłem dzisiaj palenie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »