Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "John Shade" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: fujarka i ja
Date: 5 Nov 2007 11:04:29 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 43
Message-ID: <2...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1194257069 12740 213.180.130.18 (5 Nov 2007 10:04:29
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 5 Nov 2007 10:04:29 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 83.16.3.34, 192.168.243.36
X-User-Agent: Opera/9.20 (Windows NT 5.1; U; pl)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:239467
Ukryj nagłówki
Przypominam dla streszczenia ze dreczy mnie ewidentna 'chmura'
i podejrzenie borelki (potwierdzone w sumie tylko testami: elisą i rtpcr)
oraz ostatnie dwa miesiace dziwne problemy z ukladem krazenia.
Wlasnie o tym ostatnim: nie dosc ze bolą mnie ciagle rece i nogi (oraz
nawet jakby twarz czy glowa za uszami) od samego chodzenia - są jakby
niedokrwione i moge chodzić niby normalnie ale chodzę zdeko jak
'szmata' bez jakiegos nawet sladu sprezystosci (od razu ze snu
budzę sie w ból no i rąk) to ostatnio moja fujarka zaczela
gorzej funkcjonowac (dziala ale nie tak dobrze jak zawsze, nigdy nie
mialem problemow a przypominam ze mam teraz 31 tal - skoncze
w styczniu) Opiszę to moze - a więc - o ile normalnie fujarka
reagowala dosyc gladko i szybko na rozkazy mentalne - nie musiala
nawet wstawac - ale na mentalne polecenie jakby reagowala milym
uczuciem gotowosci do powstania - kazdy mysle to zna nie musze
opisywac (wspominam tylko dla celow medycznych bo gejem zdecydowanie
nie jestem aie nigdy nie bylem) to teraz to mile uczucie gotowosci do
powstania (skalaniajace jakby aby dotknac fajki reką) zostalo
zastąpione przez uczucie bólu - nie jest to jakiś bardzo mocny bol
ale ewidentny - mocniejszy niz mile uczucie - i teraz raczej sklania
mnie aby dotknac fujarki ręką ale raczej po to by ja 'wgniesc do srodka'
i ja ochronic (sorry za barwny opis) - bol jest raczej u podnózą
fujarki a nawet w srodku co do charakteru to przypomina scierpniecia
nog i rąk - trochę tez jak zakwasy z przepracowania (ale to nie od
przepracowania bo z czestotliwoscia pracy fujarki u mnie nic sie
specjalnie nie zmienia) I tak sie ciesze ze fujarka reaguje 'krwionosnym'
chyba bólem niz niczym - lepsze to niz nic ale zadowolony nie jestem.
Wspominam mimo wszystko fujarka dziala ale nie jest tak zdrowa jak
zazwyczaj co mnie mocno niepokoi - zwlaszcza jesli by to mialo sie
pogorszyc albo nie przejsc. Traktuje to jako skladową moich calosciowych
problemow z cierpnieciem rak i nog bo psychologicznych itp
powodow na pewno nie ma - jakies powody fiziologiczne. Dzieki z gory za
poradę i wskazówki.
JS
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|