galareta z nóżek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-03-15 18:25:00

Temat: galareta z nóżek
Od: "andrzej" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

zapytanie czy jak robi się galaretę to wszystkie przyprawy dodaje się w
trakcie gotowania nóżek ,czy po oddzieleniu kostek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-03-15 20:31:50

Temat: Re: galareta z nóżek
Od: "andrzej" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "andrzej" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d1799t$c0j$1@korweta.task.gda.pl...
> zapytanie czy jak robi się galaretę to wszystkie przyprawy dodaje się w
> trakcie gotowania nóżek ,czy po oddzieleniu kostek
>widze że nikt tak naprawde nie wie .ja na tym sie nie znam i gotuje z
>pazurami..

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-15 20:38:41

Temat: Re: galareta z nóżek
Od: "@nn" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "andrzej" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d17gnp$1db$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "andrzej" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:d1799t$c0j$1@korweta.task.gda.pl...
>> zapytanie czy jak robi się galaretę to wszystkie przyprawy dodaje
>> się w trakcie gotowania nóżek ,czy po oddzieleniu kostek
>>widze że nikt tak naprawde nie wie .ja na tym sie nie znam i gotuje z
>>pazurami..
>
Z czym??????????????
Napisz dokładnie o co Ci chodzi to napiszę Ci jak ja to robię.
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
****************************************************
*********************
"Życie jest nie zdrowe, a sufity zawsze są gotowe żeby spaść na
głowę..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-15 21:03:55

Temat: Re: galareta z nóżek
Od: "@nn" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "@nn" <a...@p...pl> napisał w wiadomości
news:d17h8m$fq7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "andrzej" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:d17gnp$1db$1@korweta.task.gda.pl...
>>
>> Użytkownik "andrzej" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:d1799t$c0j$1@korweta.task.gda.pl...
>>> zapytanie czy jak robi się galaretę to wszystkie przyprawy dodaje
>>> się w trakcie gotowania nóżek ,czy po oddzieleniu kostek
>>>widze że nikt tak naprawde nie wie .ja na tym sie nie znam i gotuje
>>>z pazurami..
>>
> Z czym??????????????
> Napisz dokładnie o co Ci chodzi to napiszę Ci jak ja to robię.

No dobra! I tak Ci napiszę.
Ja gararetę robię tak: Do gara (dużego) wkładam golonkę, 2 świńskie
(ogolone) nogi, kawałek wołowiny z kością. Zalewam wszystko zimną wodą
i baaaaardzo, baaaardzo powoli zagotowuję - jak zagotujesz za szybko,
to rosół nie będzie przejrzysto-złoty tylko mętny. Zbieram szumowiny
(bo lubię), dorzucam liścia laurowego i zielska angielskiego, solę
wodę. Gotuję na małym ogniu, aż golonka będzie miękka, wtedy wyjmuję ja
z gara i zjadam na obiad, a resztę dalej gotuję, aż się rozpadnie (no
może oprócz woła - tego wyciągam jak zmięknie). Na jakieś pół godziny
przed końcem dorzucam całą marchewkę, a na 10 minut przed końcem
przypaloną cebulę. Później wyjmuję wszystko z gara, a rosół przecedzam
przez sitko, obieram mięsko z kości - co się nadaje siekam i wrzucam z
powrotem do rosołu, resztę wyrzucam. Marchewkę kroje w plasterki i też
wrzucam do rosołu. 1-2 ząbki czosnku bardzo, ale to bardzo drobno
siekam i do rosoła. Jeżeli rosół jest wystygnięty, to go podgrzewam
jeszcze raz, dosalam, dopieprzam, mieszam i koniec.
Acha! Piszę żeby wrzucać mięso do rosoła, bo u mnie garareta zastyga w
garnku, jeśli chcesz sobie zrobić ślicznościowe galaretki, to poukładaj
najpierw mięso w salaterkach, udekoruj marchewką i czym tam jeszcze
chcesz i powoli (żeby się wszystko nie rozpieprzyło) zalewaj rosołem.
Acha! Cebulę wyrzuć!
Dobra! To chyba wszystko, jak sobie coś przypomnę to dopiszę. Mam
nadzieję że o to właśnie Ci chodziło.
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
****************************************************
*********************
"Życie jest nie zdrowe, a sufity zawsze są gotowe żeby spaść na
głowę..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-15 21:44:22

Temat: Re: galareta z nóżek
Od: "piotr" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "@nn" <a...@p...pl> napisał w wiadomości
news:d17int$qam$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>>
>> Z czym??????????????
>> Napisz dokładnie o co Ci chodzi to napiszę Ci jak ja to robię.

Tak dokładnie piszesz o tej galarecie. A może tak samo
mogłabyś powiedzieć, jak zrobić pasztet, na przykład z kury? Dzięki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-15 22:21:13

Temat: Re: galareta z nóżek
Od: richo nazca <n...@n...nospam.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

@nn napisał(a):

> Dobra! To chyba wszystko, jak sobie coś przypomnę to dopiszę. Mam
> nadzieję że o to właśnie Ci chodziło.

A majeranek?

--
richo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-15 22:59:07

Temat: Re: galareta z nóżek
Od: "@nn" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "richo nazca" <n...@n...nospam.com.pl> napisał w
wiadomości news:d17nd5$mja$2@nemesis.news.tpi.pl...
> @nn napisał(a):
>
>> Dobra! To chyba wszystko, jak sobie coś przypomnę to dopiszę. Mam
>> nadzieję że o to właśnie Ci chodziło.
>
> A majeranek?
>
????????????
Majeranek daję tylko do fasolki po bretońsku i zupy grochowej ;-)
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
****************************************************
*********************
"Życie jest nie zdrowe, a sufity zawsze są gotowe żeby spaść na
głowę..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-15 23:02:51

Temat: Re: galareta z nóżek
Od: "@nn" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "piotr" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d17l8b$e7u$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "@nn" <a...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:d17int$qam$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>>>
>>> Z czym??????????????
>>> Napisz dokładnie o co Ci chodzi to napiszę Ci jak ja to robię.
>
> Tak dokładnie piszesz o tej galarecie. A może tak samo
> mogłabyś powiedzieć, jak zrobić pasztet, na przykład z kury? Dzięki.

Przykro mi, ale muszę Cię rozczarować, pasztet jadam rzadko i kupuję go
w sklepie, nie mam bladego pojęcia (no może blade to mam) jak się
pasztet robi ;-)
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
****************************************************
*********************
"Życie jest nie zdrowe, a sufity zawsze są gotowe żeby spaść na
głowę..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-15 23:25:55

Temat: Re: galareta z nóżek
Od: "andrzej" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "@nn" <a...@p...pl> napisał w wiadomości
news:d17int$qam$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "@nn" <a...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:d17h8m$fq7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Użytkownik "andrzej" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:d17gnp$1db$1@korweta.task.gda.pl...
>>>
>>> Użytkownik "andrzej" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:d1799t$c0j$1@korweta.task.gda.pl...
>>>> zapytanie czy jak robi się galaretę to wszystkie przyprawy dodaje się w
>>>> trakcie gotowania nóżek ,czy po oddzieleniu kostek
>>>>widze że nikt tak naprawde nie wie .ja na tym sie nie znam i gotuje z
>>>>pazurami..
>>>
>> Z czym??????????????
>> Napisz dokładnie o co Ci chodzi to napiszę Ci jak ja to robię.
>
> No dobra! I tak Ci napiszę.
> Ja gararetę robię tak: Do gara (dużego) wkładam golonkę, 2 świńskie
> (ogolone) nogi, kawałek wołowiny z kością. Zalewam wszystko zimną wodą i
> baaaaardzo, baaaardzo powoli zagotowuję - jak zagotujesz za szybko, to
> rosół nie będzie przejrzysto-złoty tylko mętny. Zbieram szumowiny (bo
> lubię), dorzucam liścia laurowego i zielska angielskiego, solę wodę.
> Gotuję na małym ogniu, aż golonka będzie miękka, wtedy wyjmuję ja z gara i
> zjadam na obiad, a resztę dalej gotuję, aż się rozpadnie (no może oprócz
> woła - tego wyciągam jak zmięknie). Na jakieś pół godziny przed końcem
> dorzucam całą marchewkę, a na 10 minut przed końcem przypaloną cebulę.
> Później wyjmuję wszystko z gara, a rosół przecedzam przez sitko, obieram
> mięsko z kości - co się nadaje siekam i wrzucam z powrotem do rosołu,
> resztę wyrzucam. Marchewkę kroje w plasterki i też wrzucam do rosołu. 1-2
> ząbki czosnku bardzo, ale to bardzo drobno siekam i do rosoła. Jeżeli
> rosół jest wystygnięty, to go podgrzewam jeszcze raz, dosalam, dopieprzam,
> mieszam i koniec.
> Acha! Piszę żeby wrzucać mięso do rosoła, bo u mnie garareta zastyga w
> garnku, jeśli chcesz sobie zrobić ślicznościowe galaretki, to poukładaj
> najpierw mięso w salaterkach, udekoruj marchewką i czym tam jeszcze chcesz
> i powoli (żeby się wszystko nie rozpieprzyło) zalewaj rosołem.
> Acha! Cebulę wyrzuć!
> Dobra! To chyba wszystko, jak sobie coś przypomnę to dopiszę. Mam nadzieję
> że o to właśnie Ci chodziło.
> Ania
> --
> Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
> ****************************************************
*********************
> "Życie jest nie zdrowe, a sufity zawsze są gotowe żeby spaść na głowę..."
>
>
>jeszcze mienso to by była przesada jestem na rencie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-03-16 01:51:15

Temat: Re: galareta z nóżek
Od: "@nn" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "andrzej" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d17qu3$q16$1@korweta.task.gda.pl...

>>jeszcze mienso to by była przesada jestem na rencie
>
DEBIL!!

--
"Życie jest nie zdrowe, a sufity zawsze są gotowe żeby spaść na
głowę..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry