Data: 2004-01-11 16:14:37
Temat: głodówki
Od: Hafsa <h...@a...w.sygnaturce>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
po wczorajszym błędzie dietetycznym- 10 g orzeszków arachidowych
wieczorem-bolał mnie od rana brzuch i zero apetytu do
jedzenia.Postanowiłam więc poczekać, aż zgłodnieje. Jest juz po 17 a ja
nadal nic. Wypilam z 1,5 l wody/herbaty i tak sie zastanawiam: czy ma
sens jednodniowa głodówka?
Nie wykluczone,ze moze dzis jeszcze zglodnieje i cos zjem, choc w to
mocno watpie.
W artykułach w Optymalniku wyczytalam,ze powinno sie takie 1-dniowe
glodowki robic.
Moze ktos ma ta sprawe jakis rozsadny poglad?
Pomaga to w chudnieciu?
Hafsa
--
mój adres:
h...@p...onet.pl
strona domowa:
www.hafsa.republika.pl
"Ludzie zbyt łatwo wygrywają bitwę o utratę zbędnych kilogramów,
tylko po to, żeby potem przegrać wojnę o utrzymanie wagi." Robert Atkins
|