« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-21 02:06:08
Temat: glogownikGlogownik (Photinia, a konkretnie Photinia x fraseri) pojawil sie u nas w
sprzedazy. Mozna przypuszczac, ze niektorzy grupowicze maja go w swoich
kolekcjach.
Jak zimuje Wam ten wieczniezielony krzew?
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-05-21 19:18:20
Temat: Re: glogownik
> Glogownik (Photinia, a konkretnie Photinia x fraseri) pojawil sie u nas w
> sprzedazy. Mozna przypuszczac, ze niektorzy grupowicze maja go w swoich
> kolekcjach.
> Jak zimuje Wam ten wieczniezielony krzew?
Nie przezimował :-((((
Posadziłem latem zeszłego roku i zmarzł całkowicie tej zimy. Północna
Polska, Kaszuby.
Pozdr. Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-05-21 20:28:06
Temat: Re: glogownik
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> napisał w
wiadomości news:bagijd$kfj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Glogownik (Photinia, a konkretnie Photinia x fraseri) pojawil sie u nas w
> sprzedazy. Mozna przypuszczac, ze niektorzy grupowicze maja go w swoich
> kolekcjach.
> Jak zimuje Wam ten wieczniezielony krzew?
>
> Pozdrawiam,
> Bpjea
U sąsiadki tej zimy już nie przeżył ,pomimo starannego okrycia.
W roku ubiegłym odbił od dołu , ale kwiatów nie było.
Pozdrawiam
--
Kronopio
http://cronopio.geocad.katowice.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-05-21 20:48:08
Temat: Re: glogownik>
> Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> napisał w
> wiadomości news:bagijd$kfj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Glogownik (Photinia, a konkretnie Photinia x fraseri) pojawil sie u nas w
> > sprzedazy. Mozna przypuszczac, ze niektorzy grupowicze maja go w swoich
> > kolekcjach.
> > Jak zimuje Wam ten wieczniezielony krzew?
> >
> > Pozdrawiam,
> > Bpjea
>
> U sąsiadki tej zimy już nie przeżył ,pomimo starannego okrycia.
> W roku ubiegłym odbił od dołu , ale kwiatów nie było.
> Pozdrawiam
>
> --
> Kronopio
> http://cronopio.geocad.katowice.pl
>
>
Ponieważ ta roślinka nie nadaje się do uprawy w naszym klimacie.
Pozdrawiam Anastazy
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-05-21 21:00:12
Temat: Re: glogownikJerzy Wierzchnicki napisał(a) w wiadomości: ...
>Posadziłem latem zeszłego roku i zmarzł całkowicie tej zimy.
Zle wiesci...:(
Okrywales?
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-05-22 11:06:24
Temat: Re: glogownikk...@p...onet.pl napisał(a) w wiadomości:
<7...@n...onet.pl>...
> Ponieważ ta ro?linka nie nadaje się do uprawy w naszym klimacie.
Co nie zniecheca sprzedawcow do naciagania ludzi.
Nie kupilem, widzialem w gruncie na zachodzie Europy. Wolalem zasiegnac rady
na grupie :) ... i dobrze zrobilem.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-05-22 14:10:37
Temat: Re: glogownik> Jerzy Wierzchnicki napisał(a) w wiadomości: ...
> >Posadziłem latem zeszłego roku i zmarzł całkowicie tej zimy.
>
> Zle wiesci...:(
> Okrywales?
Jasne! Włókniną, bo wiedziałem że jest wrażliwy na zimno. Ale nie pomogło.
Kupiłem w "Hortulusie" k/Koszalina i tam uczciwie poinformowano mnie, że
może przemarzać.
Pozdr. Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-05-22 22:41:22
Temat: Odp: glogownik
Użytkownik Bpjea <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:
> Co nie zniecheca sprzedawcow do naciagania ludzi.
Warto być krok przed sprzedawcą:-), ale...
> Nie kupilem, widzialem w gruncie na zachodzie Europy. Wolalem zasiegnac
rady
> na grupie :) ... i dobrze zrobilem.
...trudno się oprzeć pokusie:-).
Posadziłem dwa lata temu, pierwszą zimę przetrwał bez okrycia, ale
"aktualnej" nie przetrwał.
Prywatna prośba: Czy mógłbyś nadać sobie jakieś łatwiejszy nick?:-) lub
posługiwać się imieniem?:-) Nawet nie mogłem Cię obgadać na spotkaniu, bo
nie mogłem się "wysłowić" Twoim nickiem:-)))
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-05-23 09:50:05
Temat: Re: glogownik>
Od razu uprzedzę, że ogrodnik ze mnie żaden. Nawet bez działki, o której warto
by wspomnieć. Z racji nabycia balkonu i kawałka grunciku pod kamienicą zaczęłam
interesować się roślinkami. Do tej pory byłam przekonana, że zaletą większości
roślin zimozielonych jest to, że upiększają krajobraz zimą. Miałam nawet plan,
by obsadzić sobie balkon tego typu pięknościami, aby ślicznie prezentował się
też w zimie. Tymczasem im więcej czytam literatury różnej tym bladziej mój plan
wygląda, bo większość zimozielonych roślinek wymaga okrywania na zimę. Chyba
nie jest zbytnią ozdobą krzaczek owinięty włókniną?
Czy znacie jakieś roślinki, które dobrze znoszą mrozy i to w dodatku w
pojemniku, a nie w gruncie? Pojemnik oczywiście owinę, postawię na podstawce
itd., ale wolałabym uniknąć okrywania całej roślinki.
Pozdrawiam
kama
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-05-23 19:44:43
Temat: Re: glogownikPiotr Siciarski napisał(a) w wiadomości: ...
>Prywatna pro?ba: Czy mógłby? nadać sobie jakie? łatwiejszy nick?:-) lub
>posługiwać się imieniem?:-) Nawet nie mogłem Cię obgadać na spotkaniu, bo
>nie mogłem się "wysłowić" Twoim nickiem:-)))
Nicka nie zmienie :) Jestem sobie w stanie wyobrazic latwiejszy nick, ale i
trudniejszy wyobrazic latwo.
Na priv-ie uzywam imienia. Na grupie i ogolnie w internecie - nicka. Taki
pseudonim powinien byc niepowtarzalny, co obecny spelnia.
Nie jest to bynajmniej przypadkowe zlozenie liter.
W gruncie rzeczy nawet jego wymowa nie jest taka trudna. Przedstawiam tu
krotki kurs wymowy mojego nick-name'a :
Bpjea [bepejea] (dopuszczalna jest tez forma [bepejotea])
- do wyboru do koloru ;)
Zbiegiem okolicznosci nick ten ocalil mnie od obgadania, jak piszesz :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |