Strona główna Grupy pl.rec.uroda holiday skin

Grupy

Szukaj w grupach

 

holiday skin

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-05-02 20:58:58

Temat: holiday skin
Od: "Statka" <s...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

wyprobowalam, to teraz troche pochwale, ponarzekam...

primo: do twarzy
zauwazylam ostatnio w rossmanie jako nowosc, (apropos szukalam garniera taki
co tez lekko przybrazawia ale nic z tego nie wyszlo :(
no mysle faaajne to to holidaya... no i sie skusilam tymbardziej ze od
tygodnia miziam sie tym do ciala. i tak: przedewszystkim bardzo delikatnie
dziala. nie ma sie co bac ze sie czlowiek na mulatke namazia ;) a to akurat
dla mnie barrrdzo duzy plus. po kilku aplikacjach (rozsmarowywuje dokladnie
i nie ma smug czy nierownosci) jestem delikatnie przybrazowiona. wlasnie
przybrazowiona, nie opalona ;) na poczatku bylam zachwycona bo fajnie
nawilza (mam wersje do normalnej i mieszanej cery) i nie mialam zadnych
problemow skornych typu nagly wysyp krostek, zaskornikow, i takich tam, co
mam barrdzo czesto po "zwyklych" drogeryjnych miziadlach ale dzis tj po tyg
stwierdzam ze jednak zatyka pory bo na twarzy pojawily sie takie zwykle
drobne pryszczyki.
uwaga; w rossmanie gdzie pierwszy raz sie na to to natknelam byl po 20 czy
24 zlote, w carfurze kupilam za 13!

po drugie: do ciala
to juz stosuje troche dluzej, co kilka dni, jak moge se troche gola po
mieszkaniu polatac ;) mam wersje dla bledziochow i znowu: barrdzo delikatny
jest, na poczatku to nawet sie wkorzalam gdzie ta opalenizna ale jest, znowu
bardziej przybrazowienie ;) dobrze sie rozsmarowywuje (ja akurat miziam sie
nim po oliwce, moze dlatego tak dobrze)nie przemeczam sie jakos strasznie
zeby idealnie wetrzec, a zero zaciekow, nierownosci co mi sie zdarzalo przy
sopocie. Regularny peeling i nie zauwazylam zeby nierowno czy plackami
schodzil, ale tez nie przerwalam "dosmarowywania sie". Acha odcien... no czy
ja wiem... ladny, nie jakis straszny pomaranczowy ale zeby idealny byl to
nie powiem, sopot mial chyba ociupinke ladniejszy kolorek, bardziej brazowy.

Ogolnie: daje im dobry ;)

Imho idealnie to to by sie sprawdzilo przy delikatnym opaleniu i
utrzymywaniu opalenizny tymi kosmetykami. Ja narazie wyprobowalam na czysta
zimowa bladosc moze dlatego nie wszystko jest idealnie, zwlaszcza ten
odcien.

Pozdrawiam
Statka (musnieta sloncem w tubce ;)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-05-03 16:57:32

Temat: oszustwo JnJ!
Od: "Sylwia" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> primo: do twarzy

> po drugie: do ciala

Ja też dałam się nabrać i kupiłam krem do twarzy (skóra normalna i sucha) i
balsam do ciała (normalna i jasna).
A w domu, jak porównałam skład, to okazało się, że jest TAKI SAM! Jedyna
różnica to zapach perfum i kolejność dwóch składników gdzieś w środku opisu.

Ogólnie: wielkie oszukaństwo! Tym bardziej że krem do twarzy kosztuje tyle
samo (lub dwa razy tyle - zależy od sklepu) co balsam do ciała, a jest go 4
razy mniej!
Po czymś takim obiecałam sobie, że nie kupię już nic więcej JnJ.
I Was też ostrzegam niniejszym.

Sylwia




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-05-04 16:23:31

Temat: Re: oszustwo JnJ!
Od: "Statka" <s...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Ja też dałam się nabrać i kupiłam krem do twarzy (skóra normalna i sucha)
> i
> balsam do ciała (normalna i jasna).


Hmmm... ja wiem czy dalam nabrac... tak logicznie rzecz biorac to normalny i
zwykly "wystepek" firmy bardzo czesto spotykany na rynku. Pozaty co bys
chciala "innego" w tym kremie do twarzy od tego co jest w tym do ciala?
Zadanie ma to samo, "opalic". Druga sprawa imho kremy jednak czyms sie
roznia, ten do twarzy jak na moje oko jest rzadszy a juz na sto procent
dziala slabiej, moze mniej substancji opalajacej jest w srodku, nie wiem.
Kolejna sprawa gdy jeszcze nie kupilam tego do twarzy, smarowalam sie tym do
ciala na buzi i zrobilam to tylko raz bo buzia zaczela niemilosiernie
szczypac. Po tym do twarzy nie bylo czegos takiego. Moze przypadek...

> A w domu, jak porównałam skład, to okazało się, że jest TAKI SAM! Jedyna
> różnica to zapach perfum i kolejność dwóch składników gdzieś w środku
> opisu.

Dla scislosci: ten do twarzy ma cos takiego jak methyl methacrylate
crosspolymer, do ciala nie ma. Ale nie mam pojecia co to :) pewnie jakis
drobiazg, aczkolwiek daje to wrazenie (jak i inny "perfum" ;) ze to jednak
nie tak ze pakuja jeden plyn do buteleczek 200 i 50 ml.


> Ogólnie: wielkie oszukaństwo! Tym bardziej że krem do twarzy kosztuje tyle
> samo (lub dwa razy tyle - zależy od sklepu) co balsam do ciała, a jest go
> 4
> razy mniej!
> Po czymś takim obiecałam sobie, że nie kupię już nic więcej JnJ.
> I Was też ostrzegam niniejszym.

Gdybys chciala kazda firme olac z podobnych powodow uwierz mi ze wkrotce
zabrakloby Ci alternatywy ;) Niestety to my musimy miec oczy dookola glowy i
poprostu patrzec co sie kupuje.

> Sylwia
>

Pozdrawiam
Statka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-05-05 18:10:10

Temat: Re: oszustwo JnJ!
Od: "Sylwia" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Hmmm... ja wiem czy dalam nabrac... tak logicznie rzecz biorac to normalny
i
> zwykly "wystepek" firmy bardzo czesto spotykany na rynku. Pozaty co bys
> chciala "innego" w tym kremie do twarzy od tego co jest w tym do ciala?

Chciałabym, żeby jednak miał nieco inne działanie - pielęgnacyjne,
nawilżające, no - coś innego niż balsam do całego ciała. Inaczej w ogóle nie
trzeba by było kupować kremów do twarzy tylko smarować się balsamami. W
końcu skóra twarzy wymaga innego traktowania.
A sprzedawanie tego samego produktu w 2 różnych opakowaniach (i kilka razy
droższego za małą tubkę) i sugerowanie, że to coś innego jest oszustwem.

> Dla scislosci: ten do twarzy ma cos takiego jak methyl methacrylate
> crosspolymer, do ciala nie ma. Ale nie mam pojecia co to :) pewnie jakis
> drobiazg, aczkolwiek daje to wrazenie (jak i inny "perfum" ;) ze to jednak
> nie tak ze pakuja jeden plyn do buteleczek 200 i 50 ml.

To dziwne - mój nic takiego nie ma. Skład jest dokładnie taki sam (no, poza
tym zapachem). I stąd wnioskuję, że jednak pakują to samo i każą płacić dużo
więcej za malutkie opakowanie. :(


> Gdybys chciala kazda firme olac z podobnych powodow uwierz mi ze >wkrotce
> zabrakloby Ci alternatywy ;)

Nie strasz! Mam nadzieję, że nie wszystkie firmy nabijają sobie kasę w ten
sposób.

Pozdrawiam, Sylwia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

DERMACOL - opinia
usuwanie blizn i przebarwień potrądzikowych
makijaż na wakacje
Przetłuszczające się włosy..
physiogel - podrażnienie skóry

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »