Strona główna Grupy pl.sci.psychologia (hollywood)

Grupy

Szukaj w grupach

 

(hollywood)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-08-30 06:13:09

Temat: Re: (hollywood)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "nawrocki" <p...@n...art.pl>
news:biooht$ps6$1@news.onet.pl...

> Kto by tam się przejmował deszczem; normalna rzecz - pada jak
> ma padać. Jednak taki to właśnie frywolnie padający deszcz,
> nierzadko jest przyczyną traumatycznych myśli; takich na przykład,
> jakie miałem w Hollywood. Mam teraz chwilę czasu, więc pozwolę
> sobie na skromne odreagowanie owego postu, tak, bym poczuł
> się lepiej....
>
> --
> Marzenia są mi potrzebne do życia; bez nich nie ma mnie.
> Kiedyś, kiedy miałem mniejsze pojęcie o świecie, marzyłem
> znacznie więcej niż teraz; jednak jeśli chodzi o koloryt fantazji, to
> nie zmieniło się nic - nadal moje marzenia są wręcz nierealne.
> W sprawie moich marzeń jestem paplą; opowiadam o nich
> wszystkim, i pewnie dlatego się nie spełniają. Nigdy nie
> wymyślam nowych marzeń na miejsce tych niespełnionych; dla
> wszystkich moich marzeń wystarczy miejsca w mojej
> przyszłości; każde marzenie może się spełnić nie wykluczając
> innego.
> (Nigdy nie marzyłem o takich rzeczach, jak nowy rower,
> samochód, czy kolonie nad morzem; ja marzyłem o
> nieśmiertelności, idealnej kobiecie, i podróży w górę Amazonki.
> W moich marzeniach robię rzeczy, które nie są dane zwykłemu
> śmiertelnikowi, ale tylko wybranym ludziom, którzy mają szansę
> 'przeżyć własną legendę', jak pisał o nich Paulo Cohelo.)
>
> 'Chodzi oto, żeby się obudzić ze snu; przecież niemożliwe jest to,
> że rzeczywistość jest rzeczywistością - ona musi być tylko snem.
> Zrozum, że ktoś nas uśpił, i zrobił to celowo; wystarczy tylko go
> przechytrzyć. Po co nas uśpił? A bo to ja wiem... pewnie
> stanowiliśmy zagrożenie, i nas zahibernowali, tak jak się zamyka
> więźniów w puszce... o, i to jest bardzo ładny przykład, ta puszka;
> my musimy się z niej wydostać, a wtedy nic już nas nie będzie
> więziło - staniemy się wolni!'
>
> 'To nie była zwykła kobieta, bo takich w ogóle nie ma. Ona jednak
> była bardziej niezwykła, od wszystkich niezwykłych kobiet jakie
> spotkałem; ona była wyjątkowa, a nie tylko niezwykła, i dlatego
> była wspaniała, żeby nie powiedzieć, że idealna. Jej właśnie
> opiece powierzyłem siebie, a ona się mną zaopiekowała, i od
> wtedy miałem już opiekunkę, która mnie pilnowała, żebym
> nie zrobił sobie krzywdy, i żebym był dobry, tak jak człowiek tylko
> być potrafi.'
>
> 'W Amazonii jest cudownie; mrówki wchodzą nam przez odbyt do
> tyłka, ale jest cudownie; w nocy nie mogę spać, bo miliardy
> owadów dają wtedy koncert, i w dzień też nie śpię, bo wtedy z
> kolei jest za gorąco, żeby spać, ale ogólnie w Amazonii jest
> cudownie; wczoraj spotkaliśmy skunksa, i jeden Indianin
> powiedział, że jeszcze tydzień będziemy śmierdzieć, ale i tak jest
> cudownie, bo w Amazonii tylko może być cudownie, bo tu jest
> dzicz i dżungla, i tu jest
> natura, nie tknięta ręką człowieka.'
>
> pozdrawiam
> Łukasz

Kiedyś Łukaszu prorok Nostradamus do syna (którego oczywiście
nie miał) powiedział tak: "pamiętaj! nie wiąż się z kobietą której
nie kochasz"; a ponieważ był prorokiem zrozumiałe więc, że mówił
symbolami.
Syn, to ten zstępny (niekoniecznie związany genetycznie)
który urodzi się kiedyś tam i będzie widział więcej niż
współcześni mu "śpiący"
Kobieta to niekoniecznie złożona z krwi i kości smoczyca,
o oczach ze złotych 1-dolarówek, z ponętnymi genitaliami
i pięknym pawim ogonem (nie wspomnę o feromonach)
Hollywood też może być "kobietą" o której mówił prorok -
zależy tylko od sposobu interpretacji jego symboli.

Dżungla o której piszesz jest oczywiście W NAS.
Dzicz, nieujarzmiona natura, prawdziwość...
Masz rację :-)
Piękno jest w nas, trzeba się tylko obudzić by to dostrzec.

\|/
re:

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-08-30 08:28:30

Temat: Re: (hollywood)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Albert" <r...@p...pl>
news:bipn2b$q2f$1@korweta.task.gda.pl...

> > Właśnie, właśnie....
> > Świetną myśl mi zapodałeś.

> mam nadzieje ze sie podzielisz ;)

> > Hech. Masz u mnie piwo!!! Trzy!!!

> moze i bedzie okazja kiedys wypic. nigdy nic nie wiadomo :)
>
> Zdrowko
> Albert

jak "nawarzy"* to wypije
(nie sam to z kolesiami) (hihihi) ;)

\|/
re:

* warzy od słowa WAR

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-30 08:31:01

Temat: Re: (hollywood)
Od: "Albert" <r...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Właśnie, właśnie....
> Świetną myśl mi zapodałeś.

mam nadzieje ze sie podzielisz ;)

> Hech. Masz u mnie piwo!!! Trzy!!!

moze i bedzie okazja kiedys wypic. nigdy nic nie wiadomo :)

Zdrowko
Albert



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-30 08:32:01

Temat: Re: (hollywood)
Od: "silvio_manuel" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> "silvio_manuel" <s...@p...onet.pl> wrote in message
> news:binq7u$erd$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Czyzby sygnal, ze grupa jednak MA dzialnie terapeutyczne?
> ;)
> Kaska

Najważniejsze aby nie "pomagała" ostrymi i mało skutecznymi antybiotykami :)
Profilaktyka, higiena i szczepienia kontrolne :)

silvio



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-30 09:46:09

Temat: Re: (hollywood)
Od: "Albert" <r...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> 'Chodzi oto, żeby się obudzić ze snu; przecież niemożliwe jest to, że
> rzeczywistość jest rzeczywistością - ona musi być tylko snem. Zrozum, że
> ktoś nas uśpił, i zrobił to celowo; wystarczy tylko go przechytrzyć. Po co
> nas uśpił? A bo to ja wiem... pewnie stanowiliśmy zagrożenie, i nas
> zahibernowali, tak jak się zamyka więźniów w puszce... o, i to jest bardzo
> ładny przykład, ta puszka; my musimy się z niej wydostać, a wtedy nic już
> nas nie będzie więziło - staniemy się wolni!'

nie zrobil tego zaden usypiacz :)
ludzie sie usypiaja nawzajem. taka jest ich natura.

------
nie tak dawno marzylismy tylko o Ameryce:
- ciotka z hameryki paczke przyslala.
- z hameryki?
- nooo...
(i cala wioska juz o tym trabi, bo kuma Kowalska ma najdluzszy jezyk w
okolicy)

teraz marzymy o Hollywood:
- Britney znowu sobie cycki zrobila.
- nooo...
(i juz caly swiat o tym trabi, bo MTV ma najdluzszy jezyk w okolicy)
------
...a biedna Britney, ktora dala sie pochwycic swojej wlasnej naiwnosci jak
szprotka na wedke nawet sobie teraz nie ponurkuje (bo silikon kiepsko plywa)
:DD
---

smieszne jest to ze wszyscy na co dzien o tym rozmawiamy:
hollywood. eldorado. kraina wiecznej szczesliwosci. kasy jak lodu. lezenie w
fotelu. palmy.
A TO JEST OBRAZ SZTUCZNY!

a gdzie rozmowa o kosztach?????
...brak czasu, zycie w ciaglym stresie i biegu, brak prywatnego, zepsute
zycie rodzinne, nalogi...

Zdrowko
Albert


---------------------------------------------------
Józef Zbródel (2002).

Skończyłem pracę, wyłaczyłem komputer i podszedłem do okna. 14
września 2015 roku był ładnym, słonecznym dniem, a Warszawa wygladała
prześlicznie z wysokości 40-tego piętra. Tak, dobrze czytacie: 40-tego
piętra. Niestety, mojej firmy nie było stać na wynajęcie biura w
którymś z tych strzeżonych po zęby centrów biurowych na przedmieściach
- no a jak wszyscy wiedza, powierzchnię w wieżowcach, zwłaszcza tych
wyższych, mozna wykupić za śmieszne pieniadze.

Ale i tak nie narzekam, dobrze że mam robotę, co przy 30% bezrobociu
jest nie do pogardzenia. I to robote w zawodzie. Zdecydowanie wolę
walić w klawisze za 3000 euro miesięcznie, nawet w wieżowcu, niż stać
na bramce z wykrywaczem na stacji metra za 1000.

W oddali na tle chmur przemknał po niebie klucz myśliwców
przechwytujacych patrolujacych przestrzeń nad Warszawa. Zasłoniłem
żaluzje i zaczałem zakładać płaszcz. Byłem głodny, przemarźnięty i
zły. Ten cholerny ćwiczebny alarm ewakuacyjny zastał mnie w barku w
kolejce po lunch - z lunchu nici, w dotatku przemarzłem jak cholera
zjeżdzajac w samej koszuli po linie ewakuacyjnej. No, nauczka na
przyszłość, w każdej instrukcji stoi napisane jak wół żeby nie
zostawiać w pokojach dokumentów i odzieży wierzchniej...

Zjechałem winda na poziom garaży, pokazałem ID, przytknałem palec do
czytnika i przeszedłem przez bramkę. Ruch na ulicach był umiarkowany,
korek zaczynał się dopiero w Alejach przed wjazdem na Most
Poniatowskiego. No ale korki przed mostami to przecież normalka... Już
po pół godzinie dojechałem do bramek. Gdy nadeszła moja kolej
przejechałem wolniutko przez bramkę, uwaznie patrzac na wyświetlacz
czy nie przekraczam dozwolonych 20kph - ostatnio kary za zbyt szybki
przejazd przez bramkę podnieśli do 1000 euro i 15 punktów karnych!

Zawsze mam głupie uczucie jak przejeżdzam przez bramkę. Niby człowiek
powinien się czuć spokojnie, w końcu materiałów radioaktywnych nie
wożę - ale zawsze ta niepewność czy czasem nie zacznie wyć... No i
wole nie sprawdzać jak w takim przypadku zareaguja chłopcy siedzacy na
zaparkowanym obok transporterze opancerzonym i ubrani jak armia Lorda
Vadera z Gweizdnych Wojen.

Za bramkami już poszło szybko, na zjeździe z mostu bramek jak wiadomo
nie ma, skręciłem na Wał Miedzeszyński i skierowałem się w stronę
Otwocka. Jeszcze tylko 40 minut stania na rogatkach (jako posiadacz
stałej przepustki mogłem jechać szybsza nitka), pobieżna tym razem
kontrola - nawet nie musiałem wysiadać i otwierać bagażnika, tylko
rutynowo kartę do czytnika, przytknać palec do sensora, samochód
został obwachany przez "sztuczny nos" na elastycznym wysięgniku
(pamiętam, jak ładnych parę lat temu wprowadzili te urzadzania, to
było spore zamieszanie - reagowały na pirotechniczne napinacze pasów i
systemy wystrzeliwania poduszek), i jazda.

W domu byłem już po dwóch godzinach, czyli stosunkowo szybko.
Właczyłem telewizor. Spokojny dzień, na całym świecie tylko trzy czy
cztery zamachy. Poziom skażenia w normie.

Muszę kiedyś spróbować pojechać do pracy pociagiem. Zenek twierdzi że
tak jest szybciej - nigdy nie stał na dworcu do kontroli dłużej jak
godzinę, a sam pociag jedzie zaledwie 30 minut. No ale pytanie czy
lepiej cisnać się w tłumie przez półtorej godziny, czy siedzieć we
własnej, klimatyzowanej bryce przez dwie z groszami?

Właczyłem kompa i połaczyłem się ze strona Urzędu Bezpieczeństwa
Kontynentu. Połowa września to naprawdę ostatni dzwonek żeby wreszcie
złozyć podanie o przepustkę międzystrefowa, jeśli chcę pojechać z
rodzina w lutym na narty w Alpy. A pomyśleć, że w czasach mojej
młodości śnieg bywał i w polskich górach...





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-30 11:11:38

Temat: Re: (hollywood)
Od: "Albert" <r...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> jak "nawarzy"* to wypije
> (nie sam to z kolesiami) (hihihi) ;)
>
> \|/
> re:
>
> * warzy od słowa WAR

:)
nawet wiem skad to wziales ;)
na niektorych piffkach jest w widocznym miejscu to dwuznaczne slowo
'warzone' [ang: 'strefa wojny']
przypadek?

Zdrowko
Albert




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-30 11:18:53

Temat: Re: (hollywood)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Albert" <r...@p...pl>
news:biq0g4$bkj$1@korweta.task.gda.pl...

> > jak "nawarzy"* to wypije
> > (nie sam to z kolesiami) (hihihi) ;)
> >
> > \|/
> > re:
> >
> > * warzy od słowa WAR

> :)
> nawet wiem skad to wziales ;)
> na niektorych piffkach jest w widocznym miejscu to dwuznaczne
> slowo 'warzone' [ang: 'strefa wojny']
> przypadek?
>
> Zdrowko
> Albert

"wierzysz" w przypadki? ;DDD

\|/
re:

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-30 15:50:42

Temat: Re: (hollywood)
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Albert" <r...@p...pl>
news:biqh00$ovs$1@korweta.task.gda.pl...

> > "wierzysz" w przypadki? ;DDD

> nie. dlatego pytalem :)
> Zdrowko
> Albert

to niech odpowiedzią będzie uśmieszek ;)
\|/
re:


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-30 15:53:30

Temat: Re: (hollywood)
Od: "Albert" <r...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> "wierzysz" w przypadki? ;DDD

nie. dlatego pytalem :)
Zdrowko
Albert


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

problemy z myśleniem, koncentracją, praca umysłową
problemy z psychoanaliza ( psychologia dynamiczna ) cd.
MOJA SIOSTRA - KOCHAM CIĘ
Dom 2
Co z nim?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »