« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-03-13 01:03:44
Temat: i znowu o milosci...Pytanie jak najszybciej ja zabic tzn milosc do osoby.
I nie mowcie ze nie mozna albo ze mam nauczyc sie z nia zyc.
ps.:walcze juz 3 miesiace - dlugo czy krotko pojecie wzgledne
pps.:jesli moznan to prosze odp na priva
Bartek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-03-13 07:36:56
Temat: Re: i znowu o milosci...!
denver <d...@m...opto.eti.pg.gda.pl> wrote in message
news:Pine.LNX.4.21.0003130159420.1025-100000@moonris
e.opto.eti.pg.gda.pl...
> Pytanie jak najszybciej ja zabic tzn milosc do osoby.
> I nie mowcie ze nie mozna albo ze mam nauczyc sie z nia zyc.
Czy chcesz porade TYLKO na ten jeden raz,
czy chcesz osiagnac perfekcje w tej dziedzinie?
> ps.:walcze juz 3 miesiace - dlugo czy krotko pojecie wzgledne
To bezwzglednie bardzo krotko!
Jeszcze wszystko mozliwe!!
Walczac, angazujesz sie jeszcze bardziej
(Wyobraz sobie, ze wszedles w kolczaste zarosla
i chcesz jak najszybciej sie z nich wydostac)!!!
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-13 14:39:15
Temat: Re: i znowu o milosci...
> Pytanie jak najszybciej ja zabic tzn milosc do osoby.
> I nie mowcie ze nie mozna albo ze mam nauczyc sie z nia zyc.
Najszybciej bedzie jak sobie strzelisz w glowe albo inna krzywde
zrobisz, tak raz a dobrze, czyli po raz ostatni. Klopot z glowy
murowany, tylko po co ci to?
Lepiej pocierpiec troche dluzej i uniknac takiej ofiary...
>
> ps.:walcze juz 3 miesiace - dlugo czy krotko pojecie wzgledne
Wg mnie jesli walczysz to dlugo, jesli nie to... tylko 3 miesiace
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-13 21:06:15
Temat: Re: i znowu o milosci...On Mon, 13 Mar 2000 02:03:44 +0100, denver
<d...@m...opto.eti.pg.gda.pl> wrote:
>Pytanie jak najszybciej ja zabic tzn milosc do osoby.
>I nie mowcie ze nie mozna albo ze mam nauczyc sie z nia zyc.
1. Pisalem o tym... Jezeli czujesz sie nieszczesliwy z milosci
platonicznej, to "uderz" do dziewczyny. Jak Cie rzuci jak psa to
bedziesz mial powod, by ja nienawidziec i problem z glowy :))))))
jak Cie przyjmie, to chyba bedzie fajnie ?
2. A jezeli juz jestes z kims i chcesz to skonczyc... Eehh..?
Dlaczego? Zapewne cosik Ci sie nie podoba. No to po prostu skupiaj sie
w kolko na tym nieprzyjemnej cosik, az Ci cala osoba zbrzydnie...
;))))
Phenomen napisalby tu pewnie, ze to "faszystowskie metody". No ale
skuteczne. Nie ma lekarstwa na zlamane serce. Czas to niepewna
medycyna naturalna. Pozostaja powyzsze antybiotyki. Moze i antybiotyki
nie sa zdrowe... Ale lecza............
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl -prywatne
...don't go and put a bullet in your head...
...just turn your life around instead...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-13 21:33:07
Temat: Re: i znowu o milosci...
>
> 1. Pisalem o tym... Jezeli czujesz sie nieszczesliwy z milosci
> platonicznej, to "uderz" do dziewczyny. Jak Cie rzuci jak psa to
> bedziesz mial powod, by ja nienawidziec i problem z glowy :))))))
> jak Cie przyjmie, to chyba bedzie fajnie ?
>
> 2. A jezeli juz jestes z kims i chcesz to skonczyc... Eehh..?
> Dlaczego? Zapewne cosik Ci sie nie podoba. No to po prostu skupiaj sie
> w kolko na tym nieprzyjemnej cosik, az Ci cala osoba zbrzydnie...
> ;))))
>
gwoli sprostowania nie jestem z kims a bylem, niestety juz nie moge byc
z ta osoba. Niestety przez nia nie moge rowniez zakochac sie w innej, co
byloby zapewne najlepszym rozwiazaniem. Wiem ze z czasem to sie zmieni
pytanie jest natury co zrobic aby ten czas jak najbardziej skrocic.
Z mojego doswiadczenia niestety wiem ze proces odkochiwania trwa o wiele
za dlugo tzn tak mi sie wydaje napewno znacznie przewyzsza srednia krajowa
chociaz jej w zasadzie nie znam ;-)
Bartek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-14 10:26:48
Temat: Re: i znowu o milosci...Użytkownik denver <d...@d...ds2.pg.gda.pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych
napisał:Pine.GSO.3.96.1000313222606.11752A-100000@de
lta.ds2.pg.gda.pl...
> gwoli sprostowania nie jestem z kims a bylem, niestety juz nie moge byc
> z ta osoba. Niestety przez nia nie moge rowniez zakochac sie w innej, co
> byloby zapewne najlepszym rozwiazaniem. Wiem ze z czasem to sie zmieni
> pytanie jest natury co zrobic aby ten czas jak najbardziej skrocic.
> Z mojego doswiadczenia niestety wiem ze proces odkochiwania trwa o wiele
> za dlugo tzn tak mi sie wydaje napewno znacznie przewyzsza srednia krajowa
> chociaz jej w zasadzie nie znam ;-)
Mam ten sam problem :(((((((
Pozdrawiam
INTense
ICQ# 9702764
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-03-25 13:49:00
Temat: Re: i znowu o milosci...In article <P...@d...ds2
.pg.gda.pl>, denver wrote:
>gwoli sprostowania nie jestem z kims a bylem, niestety juz nie moge byc
Co to znaczy że nie możesz?
Ona wyjechała na Marsa (planetę, nie ulicę w Warszawie...)
Rozumiem "że inaczej ułożyła sobie życie"
>z ta osoba. Niestety przez nia nie moge rowniez zakochac sie w innej, co
>byloby zapewne najlepszym rozwiazaniem.
Zrób tak: powiedz sobie że tylko tak "dla rozrywki" wpakujesz się
w jakiś inny związek, a po jakims czasie (jakim zdecyduj sam, np. 7 miesięcy)
znowu spróbujesz ze swoją byłą.
Jestem zdania że jeżeli problem jest zbyt skomplikowany by sobie dać z nim
radę, to należy go jeszcze bardziej skomplikować.
>Wiem ze z czasem to sie zmieni
>pytanie jest natury co zrobic aby ten czas jak najbardziej skrocic.
--
_____________________________________________
Miernik / / mailto:m...@i...com
/ / tel.: +48 602 454 731
________________/___/ http://www.elka.pw.edu.pl/fundusz/miernik/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |