Strona główna Grupy pl.sci.psychologia jak mu pomóc?

Grupy

Szukaj w grupach

 

jak mu pomóc?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-09-09 17:34:25

Temat: Re: jak mu pomóc?
Od: "Jacek B." <d...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bjl16t$lp7$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Jacek B." <d...@...pl> napisał w wiadomości
> news:bjkpjj$grg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> > news:bjiqfr$d84$1@news.onet.pl...
> >
> > witam,
> > wydaje mi się, że już chyba w sierpniu rozmawialiśmy nt.
schizofrenii,
> > i coś ci pisałem, że to niekoniecznie musi być ona
> > podawałem ci chyba inne zaburzenia z podobnymi objawami. Nie
pamiętam,
> > no ale...
> >
> tak, rozmawialiśmy, ale ja, jak widzisz, wciąż drążę temat


no i jednak nie schizofrenia, praqwda? Dobrze, że drążysz - to
świadczy że nie jest ci obojętny.




> rany, były próby, ale to na nic
> ta dziewczyna była nie do zrozumienia, nie do wyeliminowania,
> to było obłąkańcze zakochanie od początku
> od dawna miał jakieś spiskowe teorie
> że chcemy ich rozłączyć
> źli rodzice itd

no, to może pokażcie WY rodzice, jacy to jesteście źli, niech ma, to
na co tak czeka - pokażcie swoją złość!


>
> owszem, on się zachowuje jak dziecko
> o wszystko pyta, czy może
> dziwne to

zadam drugi raz pytanie? Czy to na pewno MANIA?


> >
> raz był u psychaitry, posłała go na kompleksowe badania
psychologiczne
> na badaniach tych stwierdzono, że nie nadaje się na nie, jest zbyt
> rozkojarzony, zbytnia gonitwa myśli
> teraz znów psychiatra i od razu wysyła go do szpitala
> :(


Coś ci powiem, w swoim życiu spotkałem tylko jedną osobę, której nie
dało się zrobić żadnych testów - był to pewnien autystyk - stan,
kompletnie ciężki, kompletnie!!! od urodzenia! (miał chyba ze 28
lat) - ojciec go zamykał w małych pomieszczeniach


> wolę go w takich sprawach nie słuchać
> a nawiasem mówiąc, w dzień, kiedy moj brat zachorował, kiedy to
stało się
> widoczne
> mój chłopak mi się oświadczył
> dał pierścionek
> kwiaty
> został przyjęty, ale radości wielkiej nie było
> "chory" ujrzał pierścień na mej dłoni
> i od razu chciał jechać do swej ukochanej oświadczać się, mieszkać z
nią itd
> powoli zaczęłam żałowąć tych moich zaręczyn
> taka piękna chwila, jedyna w swoim rodzaju, i nawet pocieszyć się z
niej nie
> mogę
>
>
> pozdrowienia
>
> Natalia
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-09-09 17:48:05

Temat: Re: jak mu pomóc?
Od: "Jacek B." <d...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zielsko" <zielsko_p@WYTNIJ_TOo2.pl> napisał w wiadomości
news:xn0d33ces4ywi5001@n5k0g0...
> Rozbiegane palce Jacek B. wystukały w
> <bjkq56$k00$1@atlantis.news.tpi.pl> słowa:


> > To zmień psychologa, bo możesz się nie doczekać dnia kiedy będzxie
> > gotowy na rozmowę - może być zapóźno -
> > Jeżeli to jest tak silne zaburzenie, a piszesz że jest -
> > hospitalizacja i tam go poobserwują. Nie ch nikt nie gada, że
jeszcze
> > nie czas. Swoją drogą, obserwujcie go (poświęćcie mu więcej czasu
>
> Psiakrew Jacek. To ma być terapia a nie gwałt. Jeżeli jest w stanie
> uniemożliwającym psychoterapie to to nie jest czas. Jasne?


Nie psiakrew - kolejny post zmienił kompletnie sytuację - doczytałem
go dopiero po wysłaniu poprzedniego, a więc sprawa używek nie była mi
kompletnie jeszcze znana - to one spowodowały, że wróciłem do pozycji
początkowej - po za tym, najprawdopodobniej poszły posty nie w
kolejności. Zrozumiałem że chyba psychiatra (tak) nie chce go leczyć -
odniosłem wrażenie że się boi czegoś, albo nie wie jak się zabrać. Od
razu psią krwią na mnie.
Spokojnie, spokojnie post o free-rozdawaniu testów już się na
szczęście zakończył :) - Już spokojnie, no nie bój się, już cicho,
nie płacz, już jesteś bezpieczny, mamusia przyjdzie z pola, da cycora.
No ciiiiiiiiiii! Jam ino źle odczytał!


> > :) A ty, to se jeszcze cala Pierwszą Księgę Pana TAdeusza w
sygnaturkę
> > wsadź :)
>
> Nine chce mi się przepisywać... poszukam czegoś krótszego.


List Świętego Jakuba - uwielbiam go! - jest cholernie konkretny, TAK
JEST TAK, a nNIE JEST NIE!



> --
> Paweł Chwastus
> www.fotozielsko.prv.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-09 17:56:42

Temat: Re: jak mu pomóc?
Od: "zielsko" <zielsko_p@WYTNIJ_TOo2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Rozbiegane palce Jacek B. wystukały w
<bjl3kc$nei$1@nemesis.news.tpi.pl> słowa:


> Spokojnie, spokojnie post o free-rozdawaniu testów już się na
> szczęście zakończył :) - Już spokojnie, no nie bój się, już cicho,
> nie płacz, już jesteś bezpieczny, mamusia przyjdzie z pola, da cycora.
> No ciiiiiiiiiii! Jam ino źle odczytał!

:D Na czułości mnie nie weźmiesz ;) Juz się uspokoiłem.

> > --
> > Paweł Chwastus
> > www.fotozielsko.prv.pl

;)

--
Paweł Zioło
www.fotozielsko.prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-09 17:59:44

Temat: Re: jak mu pomóc?
Od: "zielsko" <zielsko_p@WYTNIJ_TOo2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Rozbiegane palce Natalia wystukały w <bjl2f3$p9d$1@news.onet.pl> słowa:


> pewnie mi chodziło o to, czy mania jest uważana za groźną chorobę,
> czy nie. I jak wygląda na tle innych zaburzeń psych. Czy jedna z
> lżejszych czy nie?

Nie potrafię odpowiedzieć na takie pytanie. Przykro mi.
A z tym privem to musisz poczekać.... muszę to sobie przemysleć...

--
Paweł Zioło
www.fotozielsko.prv.pl
" A cy Ty wiys, ze to włośnie z tego sie głupieje?Nie z biydy, ale z
rozkosy?!
Dopiero trza sie wyzwolić, coby zmądrzeć. A jak zmądrzejes, to se
zaśpiewos:
Ślebodno kozicka, kie skoce po grani! W siwyj gmle sie kryje, siwo
sierstka na niej"
ks. Józef Tischner

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-09 18:24:41

Temat: Re: jak mu pomóc?
Od: "Jacek B." <d...@...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zielsko" <zielsko_p@WYTNIJ_TOo2.pl> napisał w wiadomości
news:xn0d33dp16tta1000@n5k0g0...
> Rozbiegane palce Jacek B. wystukały w
> <bjl3kc$nei$1@nemesis.news.tpi.pl> słowa:
>
>
> > Spokojnie, spokojnie post o free-rozdawaniu testów już się na
> > szczęście zakończył :) - Już spokojnie, no nie bój się, już
cicho,
> > nie płacz, już jesteś bezpieczny, mamusia przyjdzie z pola, da
cycora.
> > No ciiiiiiiiiii! Jam ino źle odczytał!
>
> :D Na czułości mnie nie weźmiesz ;) Juz się uspokoiłem.

To nie czułości, tylko uspokajanie rozhisteryzowanego przedszkolaka.:)
No, późna już godzina, a o 4.50 mi budzik będzie po głowie walił, żeby
się zwlec do codzinności mojej nieszczęsnej. za chwilę weekend, a w
sobotę będą mnie znowu próbowali douczać, do głowy kładli jakieś
nowinki - już mi na prawdę nic nie wejdzie do głowy, mam przesyt,
jestem zmęczony, ooooo kotkowi sie ziewa (kurde, to ta Janda mnie tak
uspypia). Idę spać. tylko se jeszcze pogadam przez gadu gadu......
acha, jedyną moją radością w tym tygodniu jest to, że powącham te
smroy w Katowicach.....


>
> > > --
> > > Paweł Chwastus zwany Marianem
> > > www.fotozielsko.prv.pl
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-10 11:55:14

Temat: Re: jak mu pomóc?
Od: "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisała:

> > W takiej sytuacji jego urojenia (np rodzice-terrorysci) rzeczywiscie
mają
> > niezla pożywkę.
>
> cóż, zamknięcie drzwi itd, nastąpiło w efekcie urojeń, urojenia były
> pierwsze

Tak, wiem. Nie twierdzilam, ze zamkniete drzwi itd sa przyczyną zaburzenia.
Raczej, ze teraz ma na czym je rozbudowywac - zamkniete drzwi, wylaczenie
telefonu, rozdzielanie z ukochaną - to juz są fakty. Nie bezpodstawne
oczywiscie, wymuszone okolicznosciami - ale dla niego sa oparciem dla
"utwierdzania sie" w slusznosci swojej wizji swiata.

> już bierze leki, niby jest poprawa
> ale to nie on, on nie zachowuje się po nich naturalnie

Hm.. a jestescie pewni ze polyka leki? Bo moze jego zachowanie jest po
prostu silnym kontrolowaniem sie, aby pokazac ze jest "zdrowy". Szczegolnie
to pytanie o wszystko, jakby chcial byc "grzecznym dzieckiem". Na ile on
sobie uswiadamia swoją chorobe?

A na opis Waszej rodziny ja tez zwrocilam uwage, juz wczesniej - szczegolnie
na ten brak okazywania uczuc. Wiesz, ze tego rodzaju rodziny sa niezlym
"materialem" na wyprodukowanie osoby zaburzonej psychicznie?

Trzymaj sie
Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-10 12:44:32

Temat: Re: jak mu pomóc?
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wytnij> napisał w wiadomości
news:bjn3id$42j$1@zeus.man.szczecin.pl...
> Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisała:
>
> > > W takiej sytuacji jego urojenia (np rodzice-terrorysci) rzeczywiscie
> mają
> > > niezla pożywkę.
> >
> > cóż, zamknięcie drzwi itd, nastąpiło w efekcie urojeń, urojenia były
> > pierwsze
>
> Tak, wiem. Nie twierdzilam, ze zamkniete drzwi itd sa przyczyną
zaburzenia.
> Raczej, ze teraz ma na czym je rozbudowywac - zamkniete drzwi, wylaczenie
> telefonu, rozdzielanie z ukochaną - to juz są fakty. Nie bezpodstawne
> oczywiscie, wymuszone okolicznosciami - ale dla niego sa oparciem dla
> "utwierdzania sie" w slusznosci swojej wizji swiata.
>
> > już bierze leki, niby jest poprawa
> > ale to nie on, on nie zachowuje się po nich naturalnie
>
> Hm.. a jestescie pewni ze polyka leki? Bo moze jego zachowanie jest po
> prostu silnym kontrolowaniem sie, aby pokazac ze jest "zdrowy".
Szczegolnie
> to pytanie o wszystko, jakby chcial byc "grzecznym dzieckiem". Na ile on
> sobie uswiadamia swoją chorobe?
>

on teraz myśli, że jest już prawie zdrowy
i tu jest też kłopot
bo chce wychodzić z domu, na co nie można mu pozwolić
już nie ma zwidów i urojeń
ale nadal ma gonitwę myśli i jest ciągle podniecony
bywa teraz agresywny


> A na opis Waszej rodziny ja tez zwrocilam uwage, juz wczesniej -
szczegolnie
> na ten brak okazywania uczuc. Wiesz, ze tego rodzaju rodziny sa niezlym
> "materialem" na wyprodukowanie osoby zaburzonej psychicznie?

na to wygląda :)
chyba o tym wiem
ale to nie jest regułą, że w taka rodzina "produkuje" osoby zaburzone
psychicznie?
co to w ogóle oznacza "zaburzony psychicznie? :))
czyli że też mam się za taką osobę uznać?
ale moja rodzina jest ogólnie ok, nikt nikogo nie bił
nikt nikogo nie porzucił, itd
wszystko im zawdzięczam, dom, wykształcenie, pieniądze
to że mogę jeźdxić do azji, zwiedzać inne kultury,
plus np. kąpać się w dużej, luksusowej łazience
to też się liczy
ja nigdy niczego złego na moją rodzinę nie powiem, nigdy


pozdrowienia

Natalia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-10 12:50:12

Temat: Re: jak mu pomóc?
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek B." <d...@...pl> napisał w wiadomości
news:bjl3al$7pn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > witam,
> > > wydaje mi się, że już chyba w sierpniu rozmawialiśmy nt.
> schizofrenii,
> > > i coś ci pisałem, że to niekoniecznie musi być ona
> > > podawałem ci chyba inne zaburzenia z podobnymi objawami. Nie
> pamiętam,
> > > no ale...
> > >
> > tak, rozmawialiśmy, ale ja, jak widzisz, wciąż drążę temat
>
>
> no i jednak nie schizofrenia, praqwda? Dobrze, że drążysz - to
> świadczy że nie jest ci obojętny.
>
>
>
>
> > rany, były próby, ale to na nic
> > ta dziewczyna była nie do zrozumienia, nie do wyeliminowania,
> > to było obłąkańcze zakochanie od początku
> > od dawna miał jakieś spiskowe teorie
> > że chcemy ich rozłączyć
> > źli rodzice itd
>
> no, to może pokażcie WY rodzice, jacy to jesteście źli, niech ma, to
> na co tak czeka - pokażcie swoją złość!
>
>

o nie, to zły pomysł, przynajmniej teraz
on się dopiero zezłości
nie chcemy go prowokować
raczej staramy się pokazać, jacy to my dobrzy jesteśmy
:)
> >
> > owszem, on się zachowuje jak dziecko
> > o wszystko pyta, czy może
> > dziwne to
>
> zadam drugi raz pytanie? Czy to na pewno MANIA?

a co innego podejrzewasz?
psychiatra powiedziała, że to mania
choć pewne objawy ją niepokoiły
i odparła, że "pewnym nigdy być nie można"


pozdrowienia

Natalia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-09-10 12:53:55

Temat: Re: jak mu pomóc?
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "zielsko" <zielsko_p@WYTNIJ_TOo2.pl> napisał w wiadomości
news:xn0d33drq6xq4l001@n5k0g0...
> Rozbiegane palce Natalia wystukały w <bjl2f3$p9d$1@news.onet.pl> słowa:
>
>
> > pewnie mi chodziło o to, czy mania jest uważana za groźną chorobę,
> > czy nie. I jak wygląda na tle innych zaburzeń psych. Czy jedna z
> > lżejszych czy nie?
>
> Nie potrafię odpowiedzieć na takie pytanie. Przykro mi.
> A z tym privem to musisz poczekać.... muszę to sobie przemysleć...
>
spoko
jeszcze raz dzięki za wszystko
:))
pozdrowienia

Natalia
ps. brat jest dziś jakiś taki bardziej agresywny
dla odmiany, taki raczej nie był
bardzo łatwo go wkurzyć, totalną pierdołą
np. tym, że kiedy kroiłam arbuza, upadł mi kawałek, niechcący, na podłogę
zaraz była awantura, że robię to specjalnie, żeby go zdenerwować, że to
część jakiegoś planu
czy spisku rodziny przeciwko niemu
:)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jeszcze raz ja
napad leku - help
(obca struktura)
amfetamina-uzależnienie
amfetamina-uzależnienie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »