| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-23 20:03:43
Temat: Re: jak to jest ?> ufo:
> > Gdyby powiedziała "spierdalaj" byłoby jednoznaczne. Zostawiła mu furtkę...
>
> Nic dziwnego ze zostales robakiem - lepsze to niz wysluchiwanie
> przy byle okazji bezposrednich wyrazow 'sympatii' od kobiet. :))))
>
> Czarek
>
ja mam to szczęście, że Ta, na której mi zależało wiedziała co powiedzieć ;)
pozostałe kobiety zostawiam Tobie... :)))))
ksRobak
autor pfTC
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-04-23 20:31:15
Temat: Re: jak to jest ?ed_robak:
> ja mam to szczęście, że Ta, na której mi zależało
> wiedziała co powiedzieć ;)
Naprawde? Daj spokoj. :))))
A skad wiedziala? Od Ciebie? :)))))
> pozostałe kobiety zostawiam Tobie... :)))))
Taaa... napewno beda niepocieszone Twoja 'decyzja'. :)))))
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-23 21:07:26
Temat: Re: jak to jest ?> ed_robak:
> > ja mam to szczęście, że Ta, na której mi zależało
> > wiedziała co powiedzieć ;)
>
> Naprawde? Daj spokoj. :))))
> A skad wiedziala? Od Ciebie? :)))))
> ...
> Czarek
>
>
jak to skąd wiedziała? nie czytałeś o patyku na piasku?
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.psychologia&aid=24048035
:-)
ksRobak
autor pfTC
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-23 21:35:23
Temat: Re: jak to jest ?jw wrote:
> Kropeczka:
>> hehe, mam to samo ;) a co najlepsze zasadniczo o tym wiem, a potem
>> się dziwię, że niestety, nieba na ziemi nie będzie. Po czym wplątuję
>> się w to samo...
>
> skąd znasz mój zyciorys kobieto??? :DDD
>
> pozdrawiam towarzyszkę niedoli.
gorzej maja ci niby-idealni faceci... wiem cos o tym niestety. I czasami po
prostu mam dosc. Do tego stopnia, ze obiecalem sobie poslac na drzewo kazda
nastepna panienke, ktora bedzie chciala "tylko przyjazni"... Nie ma to jak
palic mosty. Ale moze, gdyby wszyscy tak robili, w koncu by zmadrzaly ;)
--
[ houseofjazz ] [ gg #1353555 ]
[ Przyjdzie do mnie gdy lato || Za lat ile sam nie wiem ]
[ Przyjdzie stanie przed chatą || Powie: "Czas już na Ciebie" ]
[(...) I w pachnącą niedzielę || Pójdę za południcą... ]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-23 21:41:03
Temat: Re: jak to jest ?cbnet wrote:
> mswanda:
>> to tylko kwestia: co chcesz osiągnąć i za jaką cenę
>> (czy warto?) :o)
>
> Zasygnalizowac wlasna opinie? :)
hm.Tym razem Ty koncertowo zrobiles z siebie tepaka. Chodzilo raczej ze
zdobyc kobiete to kwestia "czy warto za ta cene..." W koncu [czasem po
latach...] raczej kazda zmieknie. Ale czy warto czekac na jadna
niezdecydowana panienke?...
--
[ houseofjazz ] [ gg #1353555 ]
[ Przyjdzie do mnie gdy lato || Za lat ile sam nie wiem ]
[ Przyjdzie stanie przed chatą || Powie: "Czas już na Ciebie" ]
[Poludnica - KNZ]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-23 21:44:23
Temat: Re: jak to jest ?PowerBox wrote:
> faceci nie możecie po prostu być normalnymi kumplami tylko od razu
> nie wiadomo co wam w głowie!? Oczywiście ja mam to samo w głowie;)
> tylko trochę inaczej to u nas działa. Wiem, że istnieją faceci,
> którzy mnie naprawdę kręcą, nie zamierzam przestawać szukać jednego z
> nich. Muszę poznawać wielu nowych ludzi, żeby takiego w końcu
> spotkać. Kiedy go wreszcie znajdę oczywiście natychmiast wskoczę w
> układ całą sobą, zakocham się po uszy i
i byc moze uslyszysz od tego faceta to samo, co Kacper. To dziala w dwie
strony neistety. A moze jednak na szczescie?...
--
[ houseofjazz ] [ gg #1353555 ]
[ Przyjdzie do mnie gdy lato || Za lat ile sam nie wiem ]
[ Przyjdzie stanie przed chatą || Powie: "Czas już na Ciebie" ]
[Poludnica - KNZ]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-24 05:53:49
Temat: Re: jak to jest ?m...@y...com <m...@y...com>
news:0908.00000627.3ea6abce@newsgate.onet.pl:
> wiesz ja w sumie kiedys powiedzialam do goscia ktory do mnie
> wydzwanial a byl nudny jak cholera tak: " wiesz niedawno zerwalam z
> chlopakiem i narazie nie chce sie z nikim wiazac, rozumiesz? " w
> sumie to chyba zrozumial bo juz do mnie nie zadzwonil i to bylo takie
> subtelne spierda#$%.
<snip>
albo drugi przypadek. powiedzialam
> tak do mego obecnego chlopaka, ze fajny jest i wogole ale ze chce
> abysmy byli tylko przyjaciolmi (bo doslownie "przed chwila" zerwalam
> z innym chlopakiem),
<snip>
a teraz pytanie:
dlaczego taka właśnie skonwencjonalizowana forma informowania o braku
zainteresowania przyjęła się wśród kobiet?
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-24 07:41:38
Temat: Re: jak to jest ?houseofjazz:
> hm.Tym razem Ty koncertowo zrobiles z siebie tepaka.
Napewno nie mam umiejetnosci czytania w myslach
niektorych wybitnie 'bystrych' jednostek. :)))))
> Chodzilo raczej ze zdobyc kobiete to kwestia "czy warto za ta cene..."
> W koncu [czasem po latach...] raczej kazda zmieknie. Ale czy warto
> czekac na jadna niezdecydowana panienke?...
No tak, rzeczywiscie ks mogl miec cos takiego na mysli...
Jednak biorac pod uwage kontekst jaki wybral dla swej wypowiedzi,
mysle ze zgodzisz sie iz mozna bylo zrozumiec jego slowa zupelnie
inaczej. Zgodzisz sie 'bystralo' z takim 'pogladem'? ;DDDDD
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-24 10:57:32
Temat: Re: jak to jest ?
> No tak, rzeczywiscie ks mogl miec cos takiego na mysli...
> ...
> Czarek
>
wyobraźnia podpowiada różne przypadki...
a co jest bardziej potrzebne do życia: powietrze czy woda?
:-)
ksRobak
PS. a co? myślisz, że mam klapki?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-24 11:08:32
Temat: Re: jak to jest ?h_robak:
> PS. a co? myślisz, że mam klapki?
Mysle ze masz problemy w formulowaniu mysli. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |