jak zrozumiec ?????

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-05-23 17:46:38

Temat: Re: jak zrozumiec ?????
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "M." <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c8norf$7as$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Hej,
>
> nigdy tu nie pisalem, nigdy (do wczoraj) nie bylem tez w agencji
> towarzyskiej....
> Moze ktos mi pomoze zrozumiec, cos czego sam nie umiem pojac i
zaakceptowac.
> Czemu tak sie dzieje, ze sliczne, inteligentne i wyksztalcone kobiety
> pracuja w takich miejscach.

1. bo to lubią
2. bo tak łatwiej zarobić
3. bo jest na to popyt

> Moze to dziwne ale bylem i zaplacilem, duzo zaplacilem i nie moglem tego
> zrobic, nie moglem isc do lozka z kobieta wiedzac, ze nie bedzie miala
> przyjemnosci z tego co robi, ze bede kolejnym podlym facetem w jej zyciu.
> Obuzic sie rano samotnie i wiedziec, ze to byla tylko chwila, ktora nigdy
> juz nie wroci. (choc i tak sie tak czuje).

To oczywiste...
Bardziej Ci chodziło o to że zapłaciłeś czy że "będziesz kolejnym"?

> Przegadalem z kobieta czaly ten czas ktory mialem, zadawalem pytania, o
> zycie, o to wszytko i dalej nie umiem zrozumiec. Opowiadala o swoim
dziecku,
> swoim zyciu, rodzicach, domu. Czy w tym naszym pieprzonym zyciu zawsze
> bedzie chodzilo o pieniadze...Czemu ten nasz swiat musi byc tak piekielnie
> przygnebiajacy......czemu ???

Sami go tworzymy - my ludzie - nikt inny :)
Możesz się "pocieszyć" że dzięki takim osobom jak Ty te kobiety mają pracę
:>

Zastanawiałeś się po co to tu napisałeś?
Żeby się usprawiedliwić przed "całym światem" ?
Miałes kaca moralnego że tam poszedłeś?
Tak to już jest .. minie! :)

Pozdrawiam
Vicky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-05-23 17:58:27

Temat: Re: jak zrozumiec ?????
Od: "M." <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zastanawiałeś się po co to tu napisałeś?
> Żeby się usprawiedliwić przed "całym światem" ?
> Miałes kaca moralnego że tam poszedłeś?
> Tak to już jest .. minie! :)

Wiesz sam nie wiem po co, od tak, zeyb poznac zdanie innych na ten temat.
Nie ma tu co usprawiedliwiac, nie ma zalu do siebie ze tam poszedlem, nie
szkoda mi tez pieniedzy. Dal mnie to bylo ciekawe doswiadczenie. Spotkanie z
zupelnie innymi wartosciami niz te ktore mam ja.

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-23 18:04:59

Temat: Re: jak zrozumiec ?????
Od: "Vicky" <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "M." <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c8qosa$jjv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Zastanawiałeś się po co to tu napisałeś?
> > Żeby się usprawiedliwić przed "całym światem" ?
> > Miałes kaca moralnego że tam poszedłeś?
> > Tak to już jest .. minie! :)
>
> Wiesz sam nie wiem po co, od tak, zeyb poznac zdanie innych na ten temat.
> Nie ma tu co usprawiedliwiac, nie ma zalu do siebie ze tam poszedlem, nie
> szkoda mi tez pieniedzy. Dal mnie to bylo ciekawe doswiadczenie. Spotkanie
z
> zupelnie innymi wartosciami niz te ktore mam ja.

Skoro masz inne wartości to po co tam poszełeś? Z ciekawości?
Z góry zakładałeś że nic z tego nie "będzie" oprócz rozmowy?

Pozdrawiam
Vicky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-23 20:41:12

Temat: Re: jak zrozumiec ?????
Od: "M." <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Skoro masz inne wartości to po co tam poszełeś? Z ciekawości?
> Z góry zakładałeś że nic z tego nie "będzie" oprócz rozmowy?

No tak nie napisalem w zadnym poscie, czamu jak po co....
Byl wieczor kawalerski (nie moj) - nie mialo tak byc, ale tak sie stalo....
Ot czemu tam poszedlem.

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-23 20:45:02

Temat: Re: jak zrozumiec ?????
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora

"M." <m...@o...pl> wrote in message
news:c8norf$7as$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Czemu tak sie dzieje, ze sliczne, inteligentne i wyksztalcone kobiety
> pracuja w takich miejscach.

Po pierwsze: wszedzie mozna spotkac kurwe
Po drugie: kurwa kurwie nierowna.......

> Przegadalem z kobieta czaly ten czas ktory mialem, zadawalem pytania, o
> zycie, o to wszytko i dalej nie umiem zrozumiec. Opowiadala o swoim
dziecku,
> swoim zyciu, rodzicach, domu. Czy w tym naszym pieprzonym zyciu zawsze
> bedzie chodzilo o pieniadze...Czemu ten nasz swiat musi byc tak piekielnie
> przygnebiajacy......czemu ???

Bo sklada sie z takich elementow jak ona i twoja osoba - bez nich byloby
ladniej i przyjemniej.......
--
Bluzgacz
GG: 5015
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/images/pic69029.jp
eg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-23 21:10:06

Temat: Re: jak zrozumiec ?????
Od: "M." <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Panie Kulkula

jescze jeden post i moja cierpliwosc sie skonczy.

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-24 12:05:54

Temat: Re: jak zrozumiec ?????
Od: "Joanna_Maria" <j...@g...pl_wyyytnij> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "M." <m...@o...pl> napisał:

> Przegadalem z kobieta czaly ten czas ktory mialem, zadawalem pytania, o
> zycie, o to wszytko i dalej nie umiem zrozumiec. Opowiadala o swoim
dziecku,
> swoim zyciu, rodzicach, domu.

Nie rozumiem dlaczego uwazasz, ze czysta kopulacja jest bardziej intymna niz
rozmowa o sprawach tak osobistych jak rodzina, dziecko itd. I skad wniosek,
ze taka rozmowa (i wypytywanie) byla mniej przykra i zostawi mniejszy slad
niz rozlozenie nog.

Alez ona CIE ZASPOKOILA, tak samo jak kazdego innego klienta - tyle, ze
oczekiwales czegos innego za te swoje pieniazki.

JoannaMaria

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-24 12:23:27

Temat: Re: jak zrozumiec ?????
Od: "Maciek" <m...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie rozumiem dlaczego uwazasz, ze czysta kopulacja jest bardziej intymna
niz
> rozmowa o sprawach tak osobistych jak rodzina, dziecko itd. I skad
wniosek,
> ze taka rozmowa (i wypytywanie) byla mniej przykra i zostawi mniejszy slad
> niz rozlozenie nog.

Tego nie wiem.

> Alez ona CIE ZASPOKOILA, tak samo jak kazdego innego klienta - tyle, ze
> oczekiwales czegos innego za te swoje pieniazki.

No wlasnie nie do konca, z gory zakladasz, ze bylem tam w jakims celu, a ja
Ci podkreslam, ze tak nie bylo.
Bylem tam przypadkiem i ciekawosc zwyciezyla.

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-24 17:40:01

Temat: Re: jak zrozumiec ?????
Od: m...@h...pl szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Joanna_Maria napisał:

> Użytkownik "M." <m...@o...pl> napisał:
>
>
>>Przegadalem z kobieta czaly ten czas ktory mialem, zadawalem pytania, o
>>zycie, o to wszytko i dalej nie umiem zrozumiec. Opowiadala o swoim
>
> dziecku,
>
>>swoim zyciu, rodzicach, domu.
>
>
> Nie rozumiem dlaczego uwazasz, ze czysta kopulacja jest bardziej intymna niz
> rozmowa o sprawach tak osobistych jak rodzina, dziecko itd. I skad wniosek,
> ze taka rozmowa (i wypytywanie) byla mniej przykra i zostawi mniejszy slad
> niz rozlozenie nog.

albo cos nie doczytałem a znalezc nie moge, albo zaczynasz fantazjowac :p
M nie wspomnial o tym, ze na skutek rozmowy kobieta byla przygnebiona,
czy ze w ogole ona byla przygnebiona. wspomina jedynie o swoim
przygnebieniu, ale to mnie wcale nie dziwi. Np. nie dosc ze wydal tyle
kasy ("zawsze chodzi o pieniadze"), to jeszcze nie mogl (slyszalem ze
czesto chodzi wlasnie o seks tam, gdzie sie o tym nie mowi).

> Alez ona CIE ZASPOKOILA, tak samo jak kazdego innego klienta - tyle, ze
> oczekiwales czegos innego za te swoje pieniazki.

Tak! zaspokoila cie, tylko ty o tym nie nie wiesz! ;-)
Nie byles niezaspokojony idac tam, a ona cie zaspokoila, chociez nie
tego oczekiwales, czego ona oczekiwala, ze oczekujesz; byc moze niczego
nie oczekiwales, ale mimo to ona zaspokoila cie, choc inaczej niz
moznaby oczekiwac. szkoda tylko ze nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo
cie zaspokoila. Przez jakis czas mozesz czuc sie niespokojnie, ale nie
przejmuj sie - jestes zaspokojony. z czasem to zrozumiesz.
;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-24 19:35:15

Temat: Re: jak zrozumiec ?????
Od: "M." <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tak! zaspokoila cie, tylko ty o tym nie nie wiesz! ;-)
> Nie byles niezaspokojony idac tam, a ona cie zaspokoila, chociez nie
> tego oczekiwales, czego ona oczekiwala, ze oczekujesz; byc moze niczego
> nie oczekiwales, ale mimo to ona zaspokoila cie, choc inaczej niz
> moznaby oczekiwac. szkoda tylko ze nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo
> cie zaspokoila. Przez jakis czas mozesz czuc sie niespokojnie, ale nie
> przejmuj sie - jestes zaspokojony. z czasem to zrozumiesz.
> ;-)

hahahaha no wlasnie nie, nie czuje sie zaspokojony, bie rozmawialem z nia o
swoich problemach, raczej natretnie wypytywalem, jak to jest, dlaczego, po
co. Ale ok mozna uznac, ze zaspokoila moja ciekawosc, choc sama nie umiala
okreslic, czemu to robi.

Po tej calej akcji nawet ie spodziewalem sie ze rozwiaznie mam w domu, a
przynajmniej tak mi sie wydaje - ksiazke. Polecam, "Jednascie Minut" - Paulo
Coelho - opisuje zycie takiej kobiety, pisze czemu, jak po co i dlaczego,
bardzo fajnie sie to czyta i ludzie tacy jak ja moga sie wiele dowiedziec.
Ksiazka oparta jest na autentycznej historii.

Maciek