jaki ocet winny?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-05-22 21:28:23

Temat: Re: jaki ocet winny?
Od: l...@w...pdi.net (Dariusz K. Ladziak) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 22 May 2003 17:26:46 +0200, waldemar z domu
<w...@t...de> wrote:

>A to wygląda tak, jak robienie koniaku ze spirytusu, wody i karmelu

Dobrze ze nie z denaturatu, wapna chlorowanego, bejcy stolarskiej i
pasty do butow (a i takie wynalazki jeleniom niektorzy potrafili
wciskac...)!

--
Darek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-05-23 08:13:52

Temat: Re: jaki ocet winny?
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora

"Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:1fvdc3n.3swcex1fqqxruN%wlos@tele.com.pl...
> Irek Zablocki <i...@w...de> wrote:
>
>
> > Znawca kuchni Wladyslaw Los
> > stwierdzil: "Odkad pojawil sie Ocet dereniowy Zablockiego wiele
przepisow
> > nalezy napisac od nowa")
>
> Oczywiste lgarstwo. Od lat uzywam wylacznie octu wlasnej produkcji,
> pominawszy sporadycznie kupowana buteleczuke balsamico.
>
> Wladyslaw

Sauer macht lustig - mawiaja Niemcy i widocznie tylko Germanom po occie
wesolo. Do Rzeczypospolitej Babinskiej nie przyjeliby Ciebie nawet gdybys
nawet gdybys byl jak inny Wladyslaw i tez Los - wojewoda.

Irek kochany

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-23 08:13:57

Temat: Re: jaki ocet winny?
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora

"hipolita" <h...@s...wp.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:baimuv$4mv$1@flis.man.torun.pl...
>
> Blocicie Zablocki, oj blocicie. :P A moze tak "ocet Zablockiego ale.. z
> Narcyzow co ?". ;P
Swiety... (kto a propos jest patronem kucharzy?), z narcyzow?!!!! Ja dwa
lata temu wszystkie narcyzy z ogrodu wywalilem, bo nie cierpie. Co innego
nasturcja, bo i kwiat do salaty sie nadaje i owoce mozna marynowac i
wspaniala okrywowa roslina. Gdybym wiedzial ze lubisz narcyzy oddalbym i
nawet innych cebulowatych dodal. Czasami dziadostwo wylazi. Mam zbierac dla
Ciebie?

> Do galarety to ziolowo - czosnkowy, a do vinegret ja lubie warzywny... i
> dodam go dzis jeszcze do mizerii !
>
Szlachcic na zagrodzie - rowny wojewodzie. Wolnoc Tomku w swoim domku. A
dawaj gdzie chcesz, nawet jesli w spodnicy chodzisz. Ja do galarety lubie
jeszcze sobie dobrej wodki nalac. Ale to ponoc bez sensu, bo ocet
unieczynnia alkohol i procenty przepadaja.

Irek kochany

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-23 10:19:34

Temat: Re: jaki ocet winny?
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

Irek Zablocki <i...@w...de> wrote:

>
> Sauer macht lustig - mawiaja Niemcy i widocznie tylko Germanom po occie
> wesolo. Do Rzeczypospolitej Babinskiej nie przyjeliby Ciebie nawet gdybys
> nawet gdybys byl jak inny Wladyslaw i tez Los - wojewoda.

Dziwnie kretymi drogami wedruja Twoje mysli. Dlaczego akurat mmnie
moeliby tem przyjac wzglednie nieprzyjac, a nawet czemu mialbym tam
kandydowac? I co to ma do wspolnego z tym, po czym Niemcom wesolo?
Boje sie, ze Ci, kochany, cos sie poplatalo po tej galarecie z wodka.

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-23 11:12:13

Temat: Re: jaki ocet winny?
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de> szukaj wiadomości tego autora

"Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:1fvevd1.1651lur12nowhiN%wlos@tele.com.pl...
> Irek Zablocki <i...@w...de> wrote:
>
> Dziwnie kretymi drogami wedruja Twoje mysli. Dlaczego akurat mmnie
> moeliby tem przyjac wzglednie nieprzyjac, a nawet czemu mialbym tam
> kandydowac? I co to ma do wspolnego z tym, po czym Niemcom wesolo?
> Boje sie, ze Ci, kochany, cos sie poplatalo po tej galarecie z wodka.
>
> Wladyslaw

Wladyslawie,

powaznie tym razem zastanawiam sie czy warto odpowiadac, czy tez z tego
rezygnowac. Dobre wychowanie podpowiada, ze jednak warto. Rzecz w tym, ze
odbieramy, jak to sie mowi, na roznych falach. Ja lubie pobawic sie slowem,
sprawic sie, ze ktos sie usmiechnie i staram sie to robic na temat. To nie
zawsze wychodzi, jak w Twoim przypadku. Pewnie tak tez i wowczas bywalo,
kiedy dawni Sarmaci zabawiali sie przy stole opowiadaniem "oczywistych
lgarstw". Nie wszystkich bawia tego rodzaju historie. Przykro mi, ze
odciagnalem Cie od powaznych dyskusji na tematy kulinarne i przyrzekam, ze
juz wiecej nie bede.

Irek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-23 11:24:02

Temat: Re: jaki ocet winny?
Od: "hipolita" <h...@s...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los wrote:
> Irek Zablocki <i...@w...de> wrote:
>
> Swoja droga, co to jest ocet warzywny?

Ocet z nalepka na buteleczce "ocet warzywny" :). Dostac mozna np w Bomi.
Czy to ocet powstajacy w fermentacji warzywnej... (??) spr w domu o ile
etykietka bedzie zawierala takie informacje. Ale na polce sklepowej stal w
towarzystwie octów opisywanych przez Myszkę...
H.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-24 08:29:48

Temat: Re: jaki ocet winny?
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

PT Irku kochany

> powaznie tym razem zastanawiam sie czy warto odpowiadac, czy tez z tego
> rezygnowac. Dobre wychowanie podpowiada, ze jednak warto.

> Ja lubie pobawic sie slowem,

A ja lubie grac na dudach, ale ze nie mam sluchu, to tego publicznie nie
robie. Tak mi podpowiada dobre wychowanie.

> sprawic sie, ze ktos sie usmiechnie

Z politowaniem?

> i staram sie to robic na temat. To nie
> zawsze wychodzi,

Wiem, wiem. Niestety. Staraj sie bardziej.

Wladyslaw Maria Michal

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-05-24 10:54:49

Temat: Re: jaki ocet winny?
Od: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl> napisał w wiadomości
news:1fvgju7.as92mrn7zky3N%wlos@tele.com.pl...
> A ja lubie grac na dudach, ale ze nie mam sluchu, to tego publicznie nie
> robie. Tak mi podpowiada dobre wychowanie.

szkoda, ze podpowiada Ci tak rzadko lub w ogole tylko w tym przypadku...
Nie zaslaniaj sie tak tym dobrym wychowaniem, bo albo ono nieskuteczne, albo
nie tak bardzo dobre, jak usilujesz tu wmowic. Pamietaj, ze Twoje wypowiedzi
tutaj niestety nie daja Ci dobrego swiadectwa (albo tym, ktorzy probowali
Cie wychowac) Takt nie jest Twoja mocna strona. Nienajlepszy mi sie obraz
wylonil z ostatniej Twojej bytnosci na grupie kuchnia. Ogranicz sie moze
jednak do swojej olbrzymiej wiedzy kulinarnej (przed ktora chyle czola i
ktora doceniam) i nie tykaj sie juz wychow(yw)ania grupy, bo w tym akurat
najwyrazniej nie jestes najmocniejszy. Niechaj kazdy robi to, co umie.

Margola