| « poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2003-06-27 22:36:18
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem..."Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> wrote in message
news:zx0zy6p89ygs.dlg@Lia.pyry.net...
> Jestes psychiatrą czy psychologiem czy socjologiem?
nie tylko te zawody maja taki przedmiot.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2003-06-27 22:48:35
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem..."Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> wrote in message
news:tnh7idbi5n0s$.dlg@Lia.pyry.net...
> Nawet gdyby dla mnie 'nienormalnosc' miało neutralny wydzwiek, to nadla nie
> jest to słowo tożsame z 'utracic nadzieje', ale moze mnie za duzo na
> lekcjach jezyka polskiego nauczono...
nie, ty po prostu podchodzisz literacko do zycia, ja medycznie.
> > chyba jednak czym innym kierowali sie lekarze, zostawiajac dzieczynke na
> > obserwacji w szpitalu.
>
> Przepisami i procedurą.
na jakiej podstawie? zastanow sie. na jakiej podstwie pacjenci sa
hospitalizowani? bo cos dzieje sie "nienormalnego" nie "w normie"
i albo wymagaja leczenia, albo diagnostyki albo obserwacji.
I o to mi chodzi. To jest znam na tyle odstajacy od "normy" iz
czlowiek staje sie pacjentem hospitalizowanym. rozumiesz?
twoje myslenie doszlo tylko do procedury ale pomysl dalej i
wymysl dlaczego sa takie procedury.
> Po pierwsze gdzie napisałam, ze dla tych lekarzy jest cos pozyteczne?
> Przykro mi, ze nie dostzregasz pewnego poziomu abstrakcji i ogólnosci.
bo to ty caly czas mieszasz do tego literackosc, abstrakcje i co tam jeszcze.
W medycynie nie ma mowy o abstrakcji i ogolnosci. Rozumiem, ze dla ciebie
choroba to jakas forma "literacka" ale dla mnie jest konkretnym stanem.
> > tak, zorientowalam sie i staralam sie to wyjasnic, tyle tylko, ze
> > jak widac i po twoim poscie bezskutku. dlatego, ze slowo nienormalny
> > ma gleboko u co poniektorych zanotowany podtekst swirowatosci.
>
> Moze raczej 'nienormalnosci psychicznej'.
> Do tego co Ty chciałas przekazac lepiej nadawałoby sie słowo 'nietypowy',
> 'niestandardowy' itp.
wg ciebie. tyle tylko, ze ktos inny moze sie z toba nie zgadzac.
kwestia nazwy, a nie faktow. o co wiec cala dyskusja?
dla mnie bedzie cos albo w garnicy normy, albo poza granica. Konkretnie.
Bez polonistycznych i filozoficznych wkladek, ktore nic konkretnego nie
daja jesli chodzi o diagnoze i leczenie. w tym przypadku chodzi
o konkrety, bo leczenie jest konkretne. stad napisalam, ze mozna
sobie podopisywac rozne wzniosle filozofie, a i tak samobojstwo
nie jest norma. dlatego dziewczynka zostala w szpitalu, nie dlatego
ze sa takie procedury, ale dlatego, ze jest to objaw _nie w granicach
normy_.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2003-06-27 23:02:35
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem..."Adam Moczulski" <w...@d...pl> wrote in message
news:bdheq5$67c$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > IMO musisz dojść do stanu, w którym stracisz nadzieję, że tą nadzieję
> > kiedykolwiek odzyskasz.
>
> To nie wyjaśnienie tylko iteracja.
masz racje. to sa polonistyczno, filozoficzne itp opisy a nie
wyjasnienie. Czlowiek popelniajacy samobojstwo ma powaznie
zaburzony balans w ilosciach i funkcjonowaniu pewnych neuroprzekaznikow
co daja dalesze zaburzenia, dochodzi do zaburzen, z zahamowaniem
podstawowego instynktu samozachowawczego. Niekiedy tez ma to
podstawy organiczne. genatyczne.
troche znalazlam tutaj
http://www.psychiatria.pl/neuropsych2000/psyc05.htm
http://free.of.pl/p/punkss/pomoc.html i tu warto zwrocic uwage na SLOWO uzyte
w opisie samobojstwa "ANOMALNE" bo autodestrukcyjne.
http://www.polbox.com/d/depresja/w5sam.html
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2003-06-27 23:04:36
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem..."Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> wrote in message
news:17e563a7v2uly.dlg@Lia.pyry.net...
>
> Pisałam jedynie, ze nie rowna sie to nienormalnosci( w ujeciu Iwonki). I że
> nie nienormalnosc prowadzi do samobojstwa.
poczytaj link, ktory podalam w poprzednim poscie, to nie tylko
moje ujecie.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2003-06-27 23:10:35
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem..."Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> wrote in message
news:17e563a7v2uly.dlg@Lia.pyry.net...
> W którym miejscu napisałam, ze to norma?
>
> Pisałam jedynie, ze nie rowna sie to nienormalnosci( w ujeciu Iwonki). I że
> nie nienormalnosc prowadzi do samobojstwa.
to czym jest? nie norma, ale tez nie nienorma?
samobojstwo jest nienormalnoscia. nikt normalnie sie nie
zabije.
> Nienormalne moze byc np jedzenie ekstrementów, a do samobojstwa to nie
> prowadzi.
ale depresja doprowadzi, a depresja jest nienormalnym stanem orgaznimu
i samobojstwo jest nienormalnym aktem bo samedestrukcyjnym. samodekstukcja
tzn inne jej objawy, jak np samookaleczenie, tez jest NIEnormalnym zachowaniem.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2003-06-27 23:18:10
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem..."Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> wrote in message
news:17e563a7v2uly.dlg@Lia.pyry.net...
> Pisałam jedynie, ze nie rowna sie to nienormalnosci( w ujeciu Iwonki). I że
> nie nienormalnosc prowadzi do samobojstwa.
cos specjalnie dla ciebie zebys juz nie szukala ze to nie moje ujecie.
"Stanowią nienormalne zachowanie się człowieka z końcowy rezultatem
- śmiertelnym lub nie. " Dr n.med.Irena Krupka-Matuszczyk
Oddział Kliniczny Psychiatrii ŚlAM Lubliniec
W opinii E. Ringela - owiatowej s3awy psychiatry - samobójstwo nie jest reakcj1
nag31, lecz jest procesem d3ugotrwa3ego gromadzenia sie urazów, wiod1cych
do zmian osobowooci cz3owieka. Samobójstwo jest szczytow1 faz1 rozwoju nerwicowego.
Do najczestszych przyczyn psychologicznych wp3ywaj1cych na _anormalne_ zachowanie
osoby.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2003-06-28 05:37:04
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem...Iwon(k)a wrote:
> "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> wrote in message
> news:1c3ewqgb8zsj4.dlg@Lia.pyry.net...
>>
>>> a czy nie dostalas moich odpowiedzi??
>>
>> Nato pytanie nie dostałam:
>> "To budowa psychiki moze byc epizodycznie nieprawidłowa, a
>> epizodycznie
>> prawidłowa? ;o)"
>
> a nie wydaje ci sie, ze ta odpowiedz jest zawarta we wszystkich innych
> moich odpowiedziach?
Twój pogląd ewoluuje poprzez parę swych postów od poglądu:
"Człowiek o prawidłowo zbudowanej psychice się nie zabije" do
poglądu na temat chłopaka, którego przykład podałem:
"w chwili targniecia na swoje zycie nie mial. Byl to
epizod."
Nie widzisz tu sprzeczności?
Dobra - jeśli tu sprzeczności nie ma to należy wysnuć wniosek,
że nie istnieje coś takiego jak prawidłowo zbudowana psychika,
lub jeśli istnieje, to są sytuacje, w ktorych PZP staje się
nieprawidłowo zbudowaną psychiką.
Dążę do tego, że można tu wiele mówić o prawidłowościach lub
normalności a mimo to nie da się przewidzieć reakcji _określonej_
jednostki na zdarzenia zewnętrzne z gatunku tych, o których tu
była mowa.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2003-06-28 11:48:06
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem..."puchaty" <p...@w...pl> wrote in message news:bdj9im$5po$1@news.onet.pl...
> Twój pogląd ewoluuje poprzez parę swych postów od poglądu:
> "Człowiek o prawidłowo zbudowanej psychice się nie zabije" do
> poglądu na temat chłopaka, którego przykład podałem:
> "w chwili targniecia na swoje zycie nie mial. Byl to
> epizod."
> Nie widzisz tu sprzeczności?
nie.
> Dobra - jeśli tu sprzeczności nie ma to należy wysnuć wniosek,
> że nie istnieje coś takiego jak prawidłowo zbudowana psychika,
> lub jeśli istnieje, to są sytuacje, w ktorych PZP staje się
> nieprawidłowo zbudowaną psychiką.
dokladnie :-)
> Dążę do tego, że można tu wiele mówić o prawidłowościach lub
> normalności a mimo to nie da się przewidzieć reakcji _określonej_
> jednostki na zdarzenia zewnętrzne z gatunku tych, o których tu
> była mowa.
amen!!!!
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2003-06-29 07:33:50
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem...Czy widzieliście tę reklamę, w której "kolorowa" <v...@i...pl>
mówi:
/.../
>Tak samo łatwo stwierdzić, że ci ludzie nie są normalni - w jakimkolwiek
>kontekście rozpatrywać to słowo. To zdecydowanie upraszcza problem i pozwala
>odsunąć od siebie pytanie: na ile jesteśmy w stanie kontrolować własne
>życie.
Dziękuję ci za napisanie tego posta - właśnie to jest IMO bardzo dobrym
podsumowaniem całej tej dyskusji nt. (nie)normalności.
Agnieszka
--
GG 1584 (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2003-07-01 09:11:10
Temat: Re: juz wysiadłam z rozumieniem...Dnia 2003-06-28 00:34:56 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Iwon(k)a* skreślił te o to słowa:
> a nie wydaje ci sie, ze ta odpowiedz jest zawarta we wszystkich innych
> moich odpowiedziach?
Nie, ale moze mam po prostu pewne Twoje posty nei dochodzą na moj serwer
news, wiec poprosze tu o konkretną odpowiedz. Mozesz byc tak miła? Czy moze
boisz sie tego napisac wprost?
> czy jestes psychiatra. nie odpowiedzialas mi.
Nie jestem psychiatrą. Czy to nie wynikało z moich postów?
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=39102
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |