Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!not-for-
mail
From: "Brunette26" <b...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: kilka liter do R.
Date: Thu, 28 Jun 2001 20:38:38 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 70
Message-ID: <9hfv2a$dcd$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa5.torun.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 993755018 13709 213.76.54.5 (28 Jun 2001 19:03:38 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 28 Jun 2001 19:03:38 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:89525
Ukryj nagłówki
Użytkownik Rinaldo <r...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
> Nie jest istotne co ty sama o sobie myslisz. Wazne jak ludzie cie
odbieraja.
> I kiedy mowisz cos o ludziach - tez najczesciej mowisz o SOBIE wlasnie, bo
w
> drugim czlowieku NAJPIERW dostrzegamy wlasne cechy (nawet te ukrywane, lub
> nieuswiadamiane). Dzieje sie tak dlatego, ze NAJLATWIEJ jest postrzegac
> swoje wlasne cechy. Widzimy zdzblo w "oku brata" a belki w swoim nie, gdyz
> nasze oczy tak sa zbudowane, ze patrza na zewnatrz.
> A wiec twoje obserwacje to krytyka samej siebie, jaka jestes swiadomie lun
> niswiadomie, lub byc moze jaka nie chcesz byc, ale zawsze dotyczy taki Sąd
> Ciebie samej.
> Rinaldo
hmm ... hmm ... hmm ...
R. dlaczego tak usilnie starasz się udowodnić, że nie jestem taka jak czasem
o sobie piszę - nie tylko w tym poście?
prawda jest taka, że często spotykam się z opinią - takich kobiet
(ludzi) jak Ty nie ma
(co śmieszne, nadal mam niską samoocenę;)
ale o co mi chodzi - jeżeli słyszysz to od wielu osób wokół, to w
ostatecznym
rozrachunku trudno to pominąć
rany, nie jestem nieomylna
sama uważam, że jestem jak najbardziej normalna, a moje podejście do świata
i życia w pewnych jego płaszczyznach jest dobre, i chciałabym, aby ...
boże (nie powinnam pozwalać emocjom ... w pewnych sprawach ... tańczyć tak
jak tego chcą
wiesz co sobie teraz pomyślałam
nie chcę już tworzyć tej nic nie wnoszącej odpowiedzi
pomyślałam, że
NIGDY WIĘCEJ NIE CHCĘ ZOBACZYĆ PRZED SOBĄ DZIECKA OGARNIĘTEGO NIEMOCĄ
co daje Tobie pisanie? co???
mogę odpowiedzieć Tobie, co mnie ono dało
chcesz usłyszeć
kiedyś
jakiś czas
zadzwonił telefon, to była kobieta z sieci, powiedziała, ze ... że dzięki
mojemu postowi zabiera do siebie kogoś ... nie będę tego opisywać, to nie
jest istotne, nie była jedyna osobą, która w ten czy inny sposób zareagowała
na mój apel, na moje literki w sieci
dlatego czasem piszę
najważniejsze dla mnie w tym wszystkim są one
więc przestań mi pisać banały w stylu jaka jestem, a jaka nie jestem - tylko
weź takiego szkraba za rączkę i zapytaj, co możesz dla niego zrobić
B., poniekąd wkurzona ...hmmm
zawsze mówiłam, ze się nie nadaje do tej sieci - nigdy się nie uwolnię od
emocjonalnego podejścia do pewnych spraw ;)
P.S. R. ja nie muszę sobie udowadniać, jaka jestem
ja widzę to na tle tego, co wokół
i myślisz, ze jestem wtedy dumna z siebie?
nie, wstyd mi, cholernie mi wstyd za pseudofilantropów wokół, i za innych
wstyd mi, ze robię tak mało
a wiesz, kiedy jest mi z tym dobrze
wtedy, kiedy mam przed sobą uśmiechnięte oczy drugiego człowieka, kiedy
widzę, ze mogę wnieść w jego życie choć mały promień
takie chwile R. - bez takich chwil, cała reszta, która mnie tworzy jest
niczym
|