kłótnie a życie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-08-03 13:45:08

Temat: kłótnie a życie
Od: "bary" <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

List o sekcie można streścić w paru słówach: od kłótni przez zaniżenie
własnej wartości do sekty. (tu sekty (zmuszacze) uzależniają i przez to
zatrzymują IE na stałym poziomie).

Dlaczego powstają kłótnie?

Dlatego, że występuje to zaniżenie, brak pewności siebie, zmuszacze,
dające zły obraz sytuacji. (tu trzeba dobrze rozumieć 'wiem, że nic nie
wiem' - by dobrze wyeliminować fałsz).
Rodzic propagujący (ostro z agresją) obraz wyższości rodzica (starszego)
prowadzi do zaniżenia IE u dziecka i powstania wizerunku manipulatora i
manipulowanego, oraz do stawiania się w tych pozycjach. (co prowadzi do
gangów dziecięcych i pierwszej styczności z agresją).
Ta dysproporcja władzy prowadzi do nadawania sobie etykietek popartych
neurotyczną potrzebą wywyższenia (odbicia agresji na sobie) jako lepszy i
mocnego uczucia poniżenia jako gorszy (afekt N, P). Tu każdy w zależności
od przekonania nadaje taką nalepkę sobie i innym (porównując ich do siebie).
Manipulator akceptowany, wzbudzający zaufanie tworzy autorytet, jako guru,
któremu ludzie się bezmyślnie podporządkowują. (jak osobie dominującej
kiedyś).
Manipulator nie odpowiadający zmuszaczom (wyrobionym przez autorytet) jest
odrzucany i bezmyślnie atakowany (patrz zachowanie na e-grupach). Co z kolei
prowadzi do zastraszenia i zaniżania IE.

W tym wszystkim przez zmuszacze, człowiek nie widzi dobrze swojej roli w
społeczeństwie, nie widzi własnego JA, a jego zmuszacze zniekształcają mu
własne wizje życia, oraz siebie (miłość).
Jego zmuszacze są uniwersale, to znaczy w tym względzie, że stosowane są
do ego, a w ego widzimy zarówno siebie jak i kogoś, więc zmuszacze zarówno
stosujemy do poniżenia siebie jak i kogoś i tak w naszym umyśle w przypadku
zaniżania siebie objawia się poczuciem winy, a w przypadku zaniżania kogoś
złością (ta sama reakcja w umyśle zaniżająca IE - tylko złość jest tu
skutkiem a nie przyczyną - ta złość może prowadzić później do zawyżenia IE ~
to już zależy od sposobu zrozumienia 'wygranej').
I tak manipulowany staje się 'podświadomie' manipulatorem.
I tak tworzą się kłótnie, nieporozumienia i wzajemne obwinianie.
Tak też powstaje zniekształcenie obrazu życia, miłości. (i już się nie wie
ile się wie).
A co jest też ciekawym wnioskiem tak też powstają osobowości!
IMO to co nazywamy osobowościami to efekt zachowania ludzi rożnie
zniekształcających miłość, (dzięki zmuszaczom). Można powiedzieć osobowość
to różne sposoby zaniżania miłości!
I wydawało by się, że do tych wniosków można dojść dzięki ludziom nam
współczesnym takim jak Freud czy Fromm itp., ale tak na prawdę tą wiedzę
ludzie spisali już dawno temu, w Biblii, mitologii.

Jeśli zrozumie się całość wówczas można powiedzieć coś o świadomości =
duszy = miłości.

Mam nadzieję, że moje refleksje pozwolą zrozumieć wam
miłość = przyjaźń = my.

Porozumienie o którym mówi Janusz (miłość) to droga do własnej duszy, do
pewności siebie.

Ci którzy zaprzeczą moim wnioskom, proszę najpierw to głęboko przemyśleć
(dla siebie).

czule pozdrawiam

j...

ps. jeśli wyrabiam sobie u kogoś autorytet to proszę łaskawie go odrzucić ;)