| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-03 11:49:00
Temat: kolorWitam!
Wpadłam na pomysł pomalowania czesci mieszkania na bardzo intensywne
kolory. Np. jeden z pokoi chce miec krwistoczerwony:-) Z pomalowaniem
nie ma problemu, ale zastanawiam sie jak bedzie wygladala sprawa
pozniejszego zamolowania takiego koloru i zamiany na jakis pastelowy na
przyklad.
Czy ktos juz moze mial takie doswiadczenia? Bo w sumie nie mam zmiaru
specjalnie utrudniac sobie zycia za kilka lat:-)
--
Pozdrawia Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-04-03 12:50:16
Temat: Re: kolorUżytkownik "MR" <b...@y...pl> napisał w wiadomości
news:Xns91E4EB3A7DD69zielonakrainarozkosz@127.0.0.1.
..
> Witam!
> Wpadłam na pomysł pomalowania czesci mieszkania na bardzo intensywne
> kolory.
Kolega sobie wlasnie tak "kontrastowo" pomalowal mieszkanie. Pokoj dzienny
na wsciekly pomarancz, do tego sufit na pastelowy pomarancz, meble i
dodatki - ciemny dab.
Pomijam juz fakt, ze wieczorem, w bloku jego okna sie wyrozniaja juz z
daleka, barwa sugerujac powiazania z burdelem
Pomijam juz fakt, ze jest to po prostu brzydkie, bo to rzecz gustu (on
twierdzi, ze jest zadowolony)
Ale po 10 minutach spedzonych w tym jego mieszkaniu najnormalniej w swiecie
rozbolala mnie glowa. Z tego co wiem, nie ja jeden tak na jego mieszkanie
reaguje.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-04 09:38:45
Temat: Re: koloropisze Ci na przykladzie mojego Hallu - najpierw byl bialy, nastepnie jedna
warstwa ciemnego liwkowego /ale nie odpowiadal nam/, nastepnie rozowy a na
koncu zostal fiolkowo-wrzosowy - wszystkie kolory malowane po jednym razie
w ciagu dwoch dni - farba "jedynka" z dodatkami polskich pigmentow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-04 17:23:04
Temat: Re: kolor
Wiadomość od Jarek P. (j...@p...onet.pl) dostałam taką:
> Pomijam juz fakt, ze wieczorem, w bloku jego okna sie wyrozniaja
> juz z daleka, barwa sugerujac powiazania z burdelem
E tam... A czerwone firanki, lub zasłony, czerwone żyrandole? często w
blokach takie w oknach widać? Zresztą jak się komu kojarzy, no cóż
głodnemu chleb na myśli...:-)))
> Pomijam juz fakt, ze jest to po prostu brzydkie, bo to rzecz gustu
> (on twierdzi, ze jest zadowolony)
>
Dla mnie brzydkie są te białe ściany, identyczne meble we wszystkich
mieszkaniach, meble z jakis płyt przypominających zupełnie nie wiadomo
co, mozaiki na podłogach itp:-), strasznie dużo rzeczy mi sie nie
podoba:-)Taka dziwna jestem:-)
> Ale po 10 minutach spedzonych w tym jego mieszkaniu najnormalniej
> w swiecie rozbolala mnie glowa. Z tego co wiem, nie ja jeden tak
> na jego mieszkanie reaguje.
A skoro on się w tym dobrze czuje, to jest najważniejsze. Moze gdyby
sobie zrobił biało-stalowe wnetrze, to wpadał by w depresję?:-)
Ale mam zupełnie inny pomysł, na przykład w białym pokoju, z białymi
meblami (brr- nie cierpię, ale takie własnie mam...) pomalować jedną ze
ścian na ten czerwony kolor i dodać jeszcze kilka dodatków w podobnych
barwach, ale już drobiazgów. Właśni po to żeby ta biel "zniknęła", bo
mnie drażni.
Nie boję się kolorów, to już tylko kwestia takigo dobrania,żeby nie
przesadzić. Ja zdaję sobie z tego sprawę. Kilka lat temu przemalowałam
bratu pokój ściany na granatowo, meble na pomarańczowo. Pomimo, że z
takiego opisu może sie wyłaniać fatalna wizja, ciemnej, pstrokatej
nory- to ten pokój nie jest taki, podoba sie wszystkim, i z tego wzgedu
przy obecnym sprzątaniu-malowaniu domu jako jedyny uniknie
przekolorowania. Ale "widzę" też, że już w innych pomieszczeniach,
takie kolory by nie przeszły.
Łee... rozpisałam się... nie o to mi szło. Tylko o to jak to
ewentualnie zamalować? (U brata nie ma problemu, bo pomalowałam
tapetę...)
A tak ogólnie to u Twojego kolegi jest raczej ciemno chyba?
Ja tego chce uniknąć, bo mam ciemne mieszkanie, raczej chce je
rozjaśnić- ale bieli nie zniosę...
--
Pozdrawia Monika
GG 51726
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-04 17:35:30
Temat: Re: kolorMR wystukała w wiadomości <X...@1...0.0.1>:
> Dla mnie brzydkie są te białe ściany, identyczne meble we wszystkich
> mieszkaniach, meble z jakis płyt przypominających zupełnie nie wiadomo
> co, mozaiki na podłogach itp:-), strasznie dużo rzeczy mi sie nie
> podoba:-)Taka dziwna jestem:-)
Przedpokój w kropki dopuszczasz? ;)
> A skoro on się w tym dobrze czuje, to jest najważniejsze. Moze gdyby
> sobie zrobił biało-stalowe wnetrze, to wpadał by w depresję?:-)
> Ale mam zupełnie inny pomysł, na przykład w białym pokoju, z białymi
> meblami (brr- nie cierpię, ale takie własnie mam...)
A zastanawiałaś sie nad przemalowaniem mebli? Na samą myśl o białym
umeblowaniu ogarnia mnie zgroza. Każde dotknięcie widać...
> pomalować jedną ze
> ścian na ten czerwony kolor i dodać jeszcze kilka dodatków w podobnych
> barwach, ale już drobiazgów. Właśni po to żeby ta biel "zniknęła", bo
> mnie drażni.
Ktoś mi opowiadał o odwiedzonym kiedyś przez siebie pokoju służącym
najwyraźniej do doprowadzania gości do szaleństwa. Ściany, sufit
i meble pomalowane na szaro (ani za ciemno ani za jasno), na podłodze
szara wykładzina, na tapczanie szara narzuta czy inne obicie, szare
framugi i dzrwi. Wszystko szare. z wyjątkiem jaskrawo czerwonej klamnki
w tych szarych drzwiach. Wszyscy ciągle wpatrywali się w tę klamkę...
:)))))
Jo'Asia
--
__.-=-. Joanna Słupek j...@h...pl .-=-.__
--<()> http://bujold.fantastyka.net/ http://esensja.pl/ <()>--
.__.'| ....................................................
.. |'.__.
W próbówce można robić nie tylko doświadczenia ale i dzieci
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-04 22:24:10
Temat: Re: kolorWiadomość od kw (k...@a...wbc.lublin.pl.NOSPAM) dostałam
taką:
> opisze Ci na przykladzie mojego Hallu - najpierw byl bialy,
> nastepnie jedna warstwa ciemnego liwkowego /ale nie odpowiadal
> nam/, nastepnie rozowy a na koncu zostal fiolkowo-wrzosowy -
> wszystkie kolory malowane po jednym razie w ciagu dwoch dni -
> farba "jedynka" z dodatkami polskich pigmentow
>
No to by znaczyło, że raczej nie ma problemu?:) Bosko, na razie ten
czerwony pokój ma być moim "gabinetem", ale gdyby mu przyszło zmienić
funkcję na na przykład pokój gościnny czy dziecinny, to może taki kolor
nie byłby dobrym pomysłem:-))). Dzięki, za pocieszenie:-)
--
Pozdrawia Monika
GG 51726
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-05 06:59:05
Temat: Re: kolorUżytkownik "Jo'Asia" <J...@r...art.pl> napisał w wiadomości
news:a8i9u2.3vudie9.1@sloth.hell.pl...
> Przedpokój w kropki dopuszczasz? ;)
Pomysł ciekawy - widziałaś po realizacji?, jak się sprawdza?
Dominik Jan Domin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-05 09:30:30
Temat: Re: kolorDominik Jan Domin wystukał w wiadomości <a8ji0r$4va$1@ultra60.mat.uni.torun.pl>:
> Użytkownik "Jo'Asia" <J...@r...art.pl> napisał w wiadomości
> news:a8i9u2.3vudie9.1@sloth.hell.pl...
> > Przedpokój w kropki dopuszczasz? ;)
>
> Pomysł ciekawy - widziałaś po realizacji?
Ba, mieszkałam w takim mieszkaniu przez dłuższy czas :)
Przedpokój był słonecznożółty w pomarańczowe i IIRC cytrynowe kropki
ułożone tak:
o @ o @ o
@ o @ o @
o @ o @ o
@ o @ o @
o @ o @ o
Gdzie o = kropka cytrynowa, @ - kropka pomarańczowa.
> jak się sprawdza?
W jakim sensie miał sie sprawdzać?
Gości odwiedzających nas pierwszy raz zazwyczaj zatykało po wejściu
(malowanie odbywało się +/- w połowie lat 70), ale funkcjonalności
nie zabrało, bo też na przedpokoju było miejsce na szafę i szafkę
na buty. I lustro na ścianie ;)
Jo'Asia
--
__.-=-. Joanna Słupek j...@h...pl .-=-.__
--<()> http://bujold.fantastyka.net/ http://esensja.pl/ <()>--
.__.'| ....................................................
.. |'.__.
W piwnicznej izbie jest matka, synek i stęchlizna.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-05 09:55:38
Temat: Re: kolorJo'Asia wrote:
[...]
> Przedpokój był słonecznożółty w pomarańczowe i IIRC cytrynowe kropki
> ułożone tak:
>
> o @ o @ o
>
> @ o @ o @
>
> o @ o @ o
>
> @ o @ o @
>
> o @ o @ o
>
> Gdzie o = kropka cytrynowa, @ - kropka pomarańczowa.
Gdyby @ = kropka cytrynowa, o - kropka pomarańczowa, byłoby dużo
ładniej.
IMHO, oczywiście.
Michał
MSPANC
--
Michał Sobkowski, IChB PAN, Poznań
http://www.man.poznan.pl/private/users/msob.html
"Każdy złożony problem ma proste, błędne rozwiązanie!"
[U. Eco]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-05 10:51:21
Temat: Re: kolorJo'Asia napisala:
> Ktoś mi opowiadał o odwiedzonym kiedyś przez siebie pokoju służącym
> najwyraźniej do doprowadzania gości do szaleństwa. Ściany, sufit
> i meble pomalowane na szaro (ani za ciemno ani za jasno), na podłodze
> szara wykładzina, na tapczanie szara narzuta czy inne obicie, szare
> framugi i dzrwi. Wszystko szare. z wyjątkiem jaskrawo czerwonej klamnki
> w tych szarych drzwiach. Wszyscy ciągle wpatrywali się w tę klamkę...
>
> :)))))
Widziałam taki pokój bez klamki (czerwonej, zwykłą miał :-))
Te szarości były potrzebne jako tło do zdjęć - właściciel
był zawodowym fotografem, który jeszcze nie dorobił się studia.
Zasłona w oknie też była szara.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |