« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-06 08:20:13
Temat: kolor kocimietkiPrzy okazji przegladu nasion, do ktorego zmobilizowaliscie mnie
grupowo :-) wpadła mi w rece torebka po kocimietce (N.faassenii).
I uswiadomilam sobie, ze to co na torebce kwitnie
fioletowoniebiesko, a to co umnie na grzadce - wyblakloszaro.
Zapach bossski (musze miec cos z kota :-), ale kolor do kitu. I
to na wszystkich roslinkach jednakowo. Czy u kogos takie zjawisko
tez wystapilo?
Pzdrawiam,
Anula :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-02-06 09:34:15
Temat: Re: kolor kocimietkiAnula wrote:
> Przy okazji przegladu nasion, do ktorego zmobilizowaliscie mnie
> grupowo :-) wpadła mi w rece torebka po kocimietce (N.faassenii).
> I uswiadomilam sobie, ze to co na torebce kwitnie
> fioletowoniebiesko, a to co umnie na grzadce - wyblakloszaro.
> Zapach bossski (musze miec cos z kota :-), ale kolor do kitu. I
> to na wszystkich roslinkach jednakowo. Czy u kogos takie zjawisko
> tez wystapilo?
Nie, są chyba takie jak na Twojej torebce :-) Ale za to koty
wcale za nimi nie przepadają.. Trzmiele i ja wąchamy z zachwytem.
Krycha&Co(ty)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-02-06 09:46:50
Temat: Re: kolor kocimietkiŻeby koty lubiły kocimietkę, trzeba ją ściąć, rozmaślić i połozyć gdzieś,
gdzie wszystkie koty zaraz się zbiegną. Działa to na nie przez 10 do 15
minut a potem tracą zainteresowanie.
--
Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-02-06 15:09:41
Temat: Odp: kolor kocimietki
Użytkownik Krystyna Chiger <k...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...pl...
> Anula wrote:
>
> > Przy okazji przegladu nasion, do ktorego zmobilizowaliscie mnie
> > grupowo :-) wpadła mi w rece torebka po kocimietce (N.faassenii).
> > I uswiadomilam sobie, ze to co na torebce kwitnie
> > fioletowoniebiesko, a to co umnie na grzadce - wyblakloszaro.
> > Zapach bossski (musze miec cos z kota :-), ale kolor do kitu. I
> > to na wszystkich roslinkach jednakowo. Czy u kogos takie zjawisko
> > tez wystapilo?
>
> Nie, są chyba takie jak na Twojej torebce :-) Ale za to koty
> wcale za nimi nie przepadają.. Trzmiele i ja wąchamy z zachwytem.
>
Bo to zależy od gatunku jedne mają kolor bardziej a inne mniej intensywny.
Moje tez są wyblakłe.
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-02-06 17:05:40
Temat: Re: kolor kocimietki
Użytkownik "Anula" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:vb644voi3k9v2lutahv24spflnvaet79ag@4ax.com...
> Przy okazji przegladu nasion, do ktorego zmobilizowaliscie mnie
> grupowo :-) wpadła mi w rece torebka po kocimietce (N.faassenii).
> I uswiadomilam sobie, ze to co na torebce kwitnie
> fioletowoniebiesko, a to co umnie na grzadce - wyblakloszaro.
> Zapach bossski (musze miec cos z kota :-), ale kolor do kitu. I
> to na wszystkich roslinkach jednakowo. Czy u kogos takie zjawisko
> tez wystapilo?
>
> Pzdrawiam,
> Anula :-)
>
Witam
u mnie kolor jest szaroniebieski
pozdrawiam Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-02-06 20:07:39
Temat: Re: kolor kocimietki
Użytkownik "Anna" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b1u4kd$1en3$1@foka.acn.pl...
> Witam
> u mnie kolor jest szaroniebieski
> pozdrawiam Ania
>
I u mnie też jakiś taki mdły:-(
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-02-07 07:40:42
Temat: Re: kolor kocimietkiOn Thu, 6 Feb 2003 napisalyscie:
>>>Nie, są chyba takie jak na Twojej torebce :-)
>> u mnie kolor jest szaroniebieski
>I u mnie też jakiś taki mdły:-(
Dzieki Wam serdeczne :-). Znaczy sie: bywa lepiej, bywa gorzej.
Dla mnie wniosek: kupic nasiona innego producenta i za dwa lata
sie okaze, czy dobrze trafilam :-)))
Pozdrawiam,
Anka :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-02-07 09:13:01
Temat: Re: kolor kocimietkiW sprawie koloru: (bo nie w sprawie kocimietki jako takiej)
Na niektorych opakowaniach a takze czasem w katalogach (np. we Florexpolu)
zdjecia sa podrasowywane (zwykle komputerowo) - zwiekszany jest kontrast,
tak, ze kwiaty maja bardziej intensywna barwe, ale otaczajaca zielen czy
inne obiekty (co czesto ulatuje uwadze) tez maja nierzeczywisty kolor.
Pozdrawiam,
Bpjea
Anula napisał(a) w wiadomości: ...
>Przy okazji przegladu nasion, do ktorego zmobilizowaliscie mnie
>grupowo :-) wpadła mi w rece torebka po kocimietce (N.faassenii).
>I uswiadomilam sobie, ze to co na torebce kwitnie
>fioletowoniebiesko, a to co umnie na grzadce - wyblakloszaro.
>Zapach bossski (musze miec cos z kota :-), ale kolor do kitu. I
>to na wszystkich roslinkach jednakowo. Czy u kogos takie zjawisko
>tez wystapilo?
>
>Pzdrawiam,
>Anula :-)
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-02-07 15:49:33
Temat: Odp: kolor kocimietki
> W sprawie koloru: (bo nie w sprawie kocimietki jako takiej)
> Na niektorych opakowaniach a takze czasem w katalogach (np. we Florexpolu)
> zdjecia sa podrasowywane (zwykle komputerowo) - zwiekszany jest kontrast,
I raczej nie tylko kontrast. Niektóre kwiaty kwitną tam po prostu zbyt
obficie i wątpię czy to zasługa optymalnych warunków w jakich są uprawiane
raczej swą urodę (przesadzoną) zawdzięczjom grafikom komputerowym.
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |