Strona główna Grupy pl.soc.rodzina konkubinat raz jeszcze

Grupy

Szukaj w grupach

 

konkubinat raz jeszcze

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 373


« poprzedni wątek następny wątek »

191. Data: 2002-02-22 19:13:21

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


ania napisał(a) w wiadomości: ...
> Do ktoregoś z kościołów będzie
>musiała chodzić

O? O!

Wiesz, tak mi sie tez wydaje. Bedzie musiala, biedulka. Przynajmniej dokad
nie ukonczy 18 lat.

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


192. Data: 2002-02-22 19:17:09

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


ania napisał(a) w wiadomości: ...
>
>Jolanta Pers napisał(a) w wiadomości: ...
>>Żeby tam w polskim!!! Aż mi szczęka opadła, jak napisała, że w Anglii nie
>>ma konkubinatów... Jasna sprawa, że nie słyszała o czymś takim, jak
"common
>>law marriage". Wstyd za piątkę.
>>
>Coś słyszałaś. Ale bardzo niedokładnie. Common law marriage to jest własnie
>konkubinat. Taki sam, jak obecnie w Polsce. Może muszę pisac
>łopatologicznie, bo skrótów myslowych nikt nie rozumie

Napisalam: AAAA! i zmazalam. Napisalam: hehehehehe - i zmazalam. Napisze
jednak: Dziewczyno, przestan sie juz kompromitowac, czytaj trzy razy i
streszczaj sobie to co sie do Ciebie pisze wlasnymi slowami, moze wtedy
zrozumiesz. Cos mi mowi, ze jak jestes gleboko zamknieta na sens niektorych
dzialan i skupiasz sie na ich formie, tak samo nie dociera do Ciebie, ze
slowa to nie tylko to, co widzisz, ale takze to co moglabys rozumiec, gdybys
byla do tego zdolna.

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


193. Data: 2002-02-22 19:27:42

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


ania napisał(a) w wiadomości: ...

>Cześć, a raczej ALLELUJA, skoro nie wstydzisz się, tak jak ja, przyznac do
>RUCHU OAZOWEGO.
>Wreszcie ktos w tej grupie potrafi cos zrozumieć i również myśleć
logicznie.
>Pozdrawiam cię bardzo gorąco.

Alleluja, siostro. Alle.

Mloda damo, w sumie ciesze sie, ze nie laczy nas nic
ponad przynaleznosc.

Przepraszam, ale o ile zgadzamy sie w kwestii zasadniczej: NAM konkubinat
nie jest do niczego potrzebny i MY nie widzimy potrzeby legalizowania go, to
WSZYSTKO poza tym nas rozni. Wszystko. Sadze, ze i moje uczestnictwo w Oazie
dosc zasadniczo roznilo sie od Twojego. Nie pogniewaj sie. Powiedzmy, ze
przez chwile wydawalo mi sie, ze rozumiesz niektore argumenty. Po
dzisiejszej lekturze Twoich pozostalych postow obawiam sie, ze to byl
epizod. Tym niemniej nie zamierzam Cie w zaden sposob dyskredytowac,
rozumiem, ze dla Ciebie malzenstwo z metodykiem to szczyt tolerancji,
zreszta zakladam, ze w spotkaniu na zywo zmienilabys to wrazenie, jakie mam
obecnie, wierze ze wszystkich sil, ze jestes osoba rzeczywiscie dobra,
rozwazna i starasz sie wcielac w zycie wszystkie dobre zasady, ktorymi
obdarzyla nas Ewangelia. I wierze, ze w sumie i w gruncie rzeczy nie
potepiasz jakichs tam Hinduistow wierzacych w wielu bogow, osob zyjacych na
kocia lape, nie potepiasz rozwodnikow i innych takich ludzi, ktorych moralne
zasady lub sciezka zycia rozbiezne sa od Twoich. I bardzo, ale to bardzo
chcialabym, zebys te moja wiare predzej czy pozniej potwierdzila. I mam
nadzieje, ze nie odbierzesz tego postu zle i podejmiesz ze mna dyskusje w
innych watkach i na inne tematy. Myle sie? powiedz, ze nie.



Margola




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


194. Data: 2002-02-22 19:32:05

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


ania napisał(a) w wiadomości: ...

>Możesz, ale to nie księża małpują w swoich strojach panow i panie z USC,
>tylko odwrotnie, bo Kościół istnieje 2000 lat, a USC pojawiły się po
wojnie.


Zdjecia, dowody? Nie przypominam sobie (a bylam na wielu slubach w USC),
zeby kiedykolwiek ktos mial pseudoornat (???) albo komezke w wydaniu
sylwestrowym dajmy na to, albo co gorsza sutanne z 33 guzikami. I zadna pani
nie malowala. Ani nikogo, ani tak sobie.


>Chyba mi wyszła. na pewno dałoby się ciebie zaszeregować do ktorejs z grup.

Dajcie mi czlowieka, a znajde na niego paragraf? Nie szereguj, Aniu, mozesz
sie na tym pzrejechac, a przyklad znam jedna pania, co nieslusznie zostala
zaszeregowana jako wojujacy fanatyk. Nieslusznie, prawda?

> Od "postaram się" do "przysięgam" daleka droga.


Co najmniej tak daleka, jak od "przysiegam" do "postaram sie".



Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


195. Data: 2002-02-22 19:45:16

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Maja Krężel napisał(a) w wiadomości: ...
>Dzidziak weź juź przestań, bo mnie przepona ze śmiechu boli, a dziecko z
>troską i strachem w głosie pyta "Co ci się stało mamusiu?"
>--
>Pozdrawiam
>Maja



Podpisze sie pod powyzszym zmieniajac tylko nieznacznie dzidziaka na
didziaka ;)))))

Uchachachachana Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


196. Data: 2002-02-22 19:47:20

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


EDI napisał(a) w wiadomości: ...
>
>czy mi sie zdaje, ze zawsze jak mowicie o dojeniu kogos, to macie
>faceta na mysli ? :-))

TYlko katolika, zapewniam Cie, tylko katolika (no chyba ze takiego, co ma
tylko niektore narzady, tfu, obrzedy inne). Pozostalych wstydzilabym sie
tknac, a co dopiero doic.

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


197. Data: 2002-02-22 19:51:48

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Maja Krężel napisał(a) w wiadomości: ...
>Asiek napisała
>
>: Maju, założymy Klub Wyjątków? ;-)
>
>Bardzo chętnie Asiu. Będziemy Wyjątkami, które wyją z rozpaczy nad
indolencją
>umysłową niektórych grupowiczów :-)

Obawiam sie, ze tu akurat szczegolnie wyjatkowe nie jestescie.

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


198. Data: 2002-02-22 19:52:37

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


ania napisał(a) w wiadomości: ...

>A sk?d wiesz, że cię nie okłamuje? Albo, że nagle nie zmieni zdania, bo
>oszaleje na punkcie innej kobiety i zmieni te zapisy, nie informujac cię
>nawet o tym, bo nie musi.
>Sorry, nie chcę go obrażać
>Może jednak jest ideałem. Ja piszę tylko teoretycznie.

Bo to co "stoi" na mnie to jest :mieszkanie,samochod ,ubezpieczenie i tylko
to ostatnie moglby zmienic nic poza tym.

Magda.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


199. Data: 2002-02-22 19:53:30

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Blanka napisał(a) w wiadomości: ...

>Mrówka zrób jak kobiety arabskie: wymień "te zapisy" na złoto.

Hihihi ,dobry pomysl:))

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


200. Data: 2002-02-22 19:59:15

Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Tadeusz Zachara napisał(a) w wiadomości: ...

>Nawiasem mówiąc bywałem na różnych "wirtualnych" forach dyskusyjnych (na
>przykład w WP) i zauważyłem wszędzie podobne zjawisko. Kiedy pojawi się
ktoś
>deklarujący otwarcie swoją wiarę w Jezusa, a zwłaszcza przynależność do
>Kościoła katolickiego, natychmiast zjawia się grupa osób starająca się tego
>kogoś doświadczyć, wypróbować, na jak długo starczy cierpliwości, kiedy
>wreszcie "pęknie" i zareaguje agresją. Bywałem nieraz w takiej sytuacji i
>gwoli sprawiedliwości muszę przyznać, że niniejsze forum jest na tym tle
>stosunkowo łagodne.


Drogi Tadku - pozwole sobie podzielic sie z Toba moja z kolei obserwacja:
jako jedna (nie jedyna, to nie literowka) z "nagonki" deklaruje otwarcie
moja wiare i przynaleznosc do Kosciola katolickiego. Kosciol katolicki
chwilowo odstawil mnie na bok (ale nie odrzucil, co mnie szalenie cieszy)
Ciagle zatem staram sie kierowac w moim zyciu prawdami ewangelicznymi. Jak
wiekszosc ludzi bywam oportunistka, nie bede sie klocila do upadlego, ze
jest inaczej. Mam swoje wady i swoje slabosci. jak kazdy. Zasadnicza dla
mnie roznice miedzy moja deklaracja a deklaracja osoby "przesladowanej"
odzwierciedla roznica miedzy znaczeniem slow "deklaracja" i "manifestacja".
W manifestacji zawsze jest cos z teatru, pieniactwa albo zwyklego fanatyzmu
czy wscieklosci. I jako taka mnie razi.

Ale, jak wspomnialam, wierze, ze slowa to tylko slowa i wszyscy jestesmy dla
siebie i innych bracmi i siostrami, zarowno "nagonka" jak
i"przesladowana". Traci to moze manifestacja, prawda? Zalozmy, ze u jej
podstaw lezy fanatyczna wiara w pierwiastek dobra w kazdym czlowieku.

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 19 . [ 20 ] . 21 ... 30 ... 38


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kino, po raz pierwszy!
jeszcze o paleniu...
Odmowilam przyjecia domu - podziekowania
Problemy w pracy
Poddaje sie :-( (długie)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »