kotewka orzech wodny
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 37
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-06-21 19:36:01
Temat: Re: kotewka orzech wodnyOd: kdk <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
mirzan pisze:
>> Hejka. A gdy ktoś mieszka w Piątku, to jak jest u niego? ;-)
>> Pozdrawiam centralnie Ja...cki
>
> I nazywa się Piątek, i jest piątek. Piąta pięć.
> Pozdrawiam.Mirzan
>
>
W Piątku co roku para bocianów ma młode w gnieździe na słupie przy samej
drodze do Łodzi. I to zabójcze "centrum" z przystankiem PKS-u pełne
dziur w jezdni. Czas zatrzymał się tam 30 lat temu.
--
http://www.toya.net.pl/~kaniadk/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
22. Data: 2007-06-21 20:40:36
Temat: Re: kotewka orzech wodnyOd: Katarzyna Tkaczyk <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
mirzan napisał(a):
>
> Jeśli ktoś zbiera informacje z forum, zawsze dostanie subiektywne
> wiadomości, praktycznie mało wartościowe. Jaki wkład pracy, taka wiadomość.
> Jeśli ktoś potrzebuje rzetelnych informacji,przewala stos książek i pism
> fachowych.
Nie przesadzasz trochę? Wiadmości paraktyczne są tak samo wartościowe
jak te znajdujące się w stosach ksiażek. Te ksiązkowe czasem zupełnie
nijak mają się do praktyki.
--
Pozdrawiam
Kaśka
http://kasia1433.googlepages.com/home
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-06-21 20:47:14
Temat: Re: kotewka orzech wodny (OT)Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:f5ei9h$l2b$1@atlantis.news.tpi.pl...
> W wiadomości news:f5dfr1$oa8$1@polsl.pl Basia Kulesz
> <b...@i...pl> napisał(a):
> >
> > ... - to, co się sprawdza w Szczecinie, nie musi się sprawdzać
> > w Ustrzykach i vice versa:)
> >
> Hejka. A gdy ktoś mieszka w Piątku, to jak jest u niego? ;-)
Tak jak w niedalekiej Środzie?
NMSP
Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-06-22 06:07:29
Temat: Re: kotewka orzech wodnyOd: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Nie przesadzasz trochę? Wiadmości paraktyczne są tak samo wartościowe
> jak te znajdujące się w stosach ksiażek. Te ksiązkowe czasem zupełnie
> nijak mają się do praktyki.
Tak, to bardzo nieprzyzwoite, proponować komuś czytanie książek.
To tak jakby starego dziada posadzić przy komputerze.
Najlepiej czytać i robić po swojemu.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-06-22 06:25:40
Temat: Re: kotewka orzech wodnyOd: "Dziadek" <dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
mirzan wrote:
> Tak, to bardzo nieprzyzwoite, proponować komuś czytanie książek.
> To tak jakby starego dziada posadzić przy komputerze.
..............................
> Pozdrawiam.Mirzan
O kurcze, już zwiewam od kompa
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-06-22 07:20:13
Temat: Re: kotewka orzech wodnyOd: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> O kurcze, już zwiewam od kompa
> --
> Pozdrawiam ciepło
> Dziadek
Ja też. Spadajmy do książek.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2007-06-22 08:48:00
Temat: Re: kotewka orzech wodnyOd: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora
"czonek" <c...@p...onet.pl> wrote in
news:6132.00000180.46799f17@newsgate.onet.pl:
> "Kotewka orzech wodny" trapa natas, czy ktoś z was ma cos takiego w
> oczku wodnym, czy macie jakieś doświadczenia, mnie się ta roslina
> spodobała na zdjęciach (u nikogo ze znajomych tego nie widziałem i
> niewiele osób o niej słyszało) a właśnie znalazłam na allegro i nie
> ukrywam, że chyba kupie kilka, ale chaciałbym poznać wasze
> doświadczenia z uprawy, czy to preawda, że ma jadalne orzechy? No
> oczywiście nie dla orzechów ja kupię tylko dlatego jest po prostu
> piękna.
Tak jak już pisano jest jednoroczna, zimuje w postaci orzechow, na poludniu
Polski wytwarza je bez problemow i co roku sie odnawia. Bardzo ladne
naturalne stanowiska sa na starorzeczach gornej Odry, w niektore lata
wystepuje tam tysiacami.
Aha, jak ktos bedzie czekal, az mu sie ukorzeni, to padnie z glodu
(obserwator, a nie orzech) - to roslina plywajaca.
Jako dodatkowy pas obronny wzdluz palisady warstwa orzechow kotewki byla
uzywana takze przez naszych przodkow :-)
A jak ktos z okolic Wro jest zaintresowany, to przed chwila widzialam je w
punkcie przy OB, niestety na cene nie patrzylam.
Pozdrowienia - Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2007-06-22 09:33:16
Temat: Re: kotewka orzech wodnyOd: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
W wiadomości news:36ef.00000032.467b782d@newsgate.onet.pl mirzan
<l...@o...pl> napisał(a):
>> O kurcze, już zwiewam od kompa
>> --
>> Pozdrawiam ciepło
>> Dziadek
>
> Ja też. Spadajmy do książek.
> Pozdrawiam.Mirzan
>
Hejka. Zaczekajcie, nie traćcie nadziei, może wreszcie Kaśka udzieli
jakieś fachowej porady, która pozwoli nam właściwie podejść do tematu bez
zaglądania do literatury. ;-)
Pozdrawiam parcjalnie Ja...cki
PS "Szlachta polska miała wstręt do czytania poważnych dzieł, które wymagały
skupienia czytelnika..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-06-22 09:37:09
Temat: Re: kotewka orzech wodny (OT)Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
W wiadomości news:f5eodo$el3$1@nemesis.news.tpi.pl Basia Kulesz
<b...@i...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:f5ei9h$l2b$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> W wiadomości news:f5dfr1$oa8$1@polsl.pl Basia Kulesz
>> <b...@i...pl> napisał(a):
>>>
>>> ... - to, co się sprawdza w Szczecinie, nie musi się sprawdzać
>>> w Ustrzykach i vice versa:)
>>>
>> Hejka. A gdy ktoś mieszka w Piątku, to jak jest u niego? ;-)
>
> Tak jak w niedalekiej Środzie?
>
Hejka. Tylko skąd mamy wiedzieć jak jest w tej Środzie? :-)
Pozdrawiam identyfikująco Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-06-22 10:53:00
Temat: Re: kotewka orzech wodnyOd: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> PS "Szlachta polska miała wstręt do czytania poważnych dzieł, które wymagały
> skupienia czytelnika..."
I stworzyła złotą myśl, która brzmi: Praca jest rzecz sprośna...
Nie mogę znaleźć autora tego cytatu, bo się zapomniało.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |