Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze ksiazka uswiadamiajaca - dla dziecka

Grupy

Szukaj w grupach

 

ksiazka uswiadamiajaca - dla dziecka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 60


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-11-29 14:12:00

Temat: ksiazka uswiadamiajaca - dla dziecka
Od: "JaBa" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie.
chyba nadejszla wiekopomna chwila coby dziecie doksztalcic.
Bo ono dziwne - samo o nic nie pyta, gdy my zaczynamy pogadanke (ja sama, TZ
sam, lub oboje
kazde z innej strony) z mlodym to on unika tematu....

Chcialam wiec podsunac mu jakas ksiazke wyjasniajaca tajniki dojrzewania i
po co ono jest ;-)
Moje ksiazki gdzies przez te wszystkie lata poginely i nie jestem teraz na
biezaco.

Wspomozcie mnie, prosze, podsuncie jakies tytuly, ktore posluzyly Wam albo
do rozpoczecia
uswiadamiania dziecka lub zachecily dziecko do zadawania pytan i rozmow z
Wami bez skrepowania
na 'te' ;-) tematy...

aha. coby nie bylo - mlody ma mlodsza siostre i dwie kuzynki, wiec juz
jakies rozmowy byly...
ale mnie sie wydaje ze to na razie malo...

z gory dzieki
JaBa
Rafal, 10l.3m, Agata 3l, 3m


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-11-29 14:50:19

Temat: Re: ksiazka uswiadamiajaca - dla dziecka
Od: "misiczka" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "JaBa" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ekk4gh$d3$1@news.onet.pl...
> Witajcie.
> chyba nadejszla wiekopomna chwila coby dziecie doksztalcic.
> Bo ono dziwne - samo o nic nie pyta, gdy my zaczynamy pogadanke (ja sama,
> TZ sam, lub oboje
> kazde z innej strony) z mlodym to on unika tematu....

Zawsze mnie zastanawia, jak udaje się rodzicom unikać takich tematów tak
długo ;-)
Moje dzieci (obecnie 6 i 8 lat) zostały uświadomione w wieku około 4-5 lat,
przy okazji jakiś filmów przyrodniczych. Rozmowa odbywała się na raty - w
miarę jak pojawiały się kolejne pytania i nie przekraczała granic
przyzwoitości, obyło się bez epatowania dziecka seksualnością na siłę.

Niestety, nie polecę Ci żadnej książki, ponieważ ta, którą mam w domu
niestety jest już nie do kupienia.

Tu jest jakaś lista książek, ale większość chyba dla starszych dzieci
http://www.pbp.poznan.pl/arch/A50.TEX-iso.html

pozdrawiam,
Lesława Jaworowska
--
Gdy mężczyzna prosi dziś o rękę kobiety,
to znaczy, że resztę miał już wcześniej. Alberto Sordi
http://leslawa-ignaszewska.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-11-29 15:04:20

Temat: Re: ksiazka uswiadamiajaca - dla dziecka
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
Użytkownik "misiczka" <i...@g...com> napisał

> Zawsze mnie zastanawia, jak udaje się rodzicom unikać takich tematów tak
> długo ;-)

Udaje się, bo niestety nie wszystkie dzieci pytają o takie rzeczy.
Moja córka spytała kiedyś, dawno temu, gdy miała ok. 3-4 lat i potem już w
ogóle nie pytała.
Siłą rzeczy wówczas dowiedziała się tylko ogólników, bo była za mała, ale
teraz (8.5 roku) powinna moim zdaniem wiedzieć dużo więcej. Zwłaszcza, że
dzieciaki dojrzewają teraz sporo wcześniej. Dlatego całkiem niedawno
wykorzystałam pewną okazję i porozmawiałyśmy sobie o wszystkim. Tak więc
raczej nic teraz nie jest w stanie jej zaskoczyć ;-) Swoją drogą choć bałam
się tej rozmowy, to okazała się nad wyraz łatwa, bo dziecię przyjmowało
wszystkie informacje tak, jakbym zdradzała jej tajniki pieczenia kurczaka
czy ściegu ryżowego ;-)

> Moje dzieci (obecnie 6 i 8 lat) zostały uświadomione w wieku około 4-5
lat,
> przy okazji jakiś filmów przyrodniczych. Rozmowa odbywała się na raty - w
> miarę jak pojawiały się kolejne pytania i nie przekraczała granic
> przyzwoitości, obyło się bez epatowania dziecka seksualnością na siłę.

No więc właśnie. A kiedy zamierzasz powiedzieć im wszystko ze szczegółami
(bo chyba zamierzasz?) i jak to sobie wyobrażasz w sytuacji, gdy sami z
siebie zupełnie o nic nie zapytają? Bo to tu jest właśnie spory problem, a
nie w samej rozmowie.

N.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-11-29 15:32:39

Temat: Re: ksiazka uswiadamiajaca - dla dziecka
Od: "misiczka" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:ekk7bb$aid$1@news.onet.pl...
> X-No-Archive:yes
> Użytkownik "misiczka" <i...@g...com> napisał

> No więc właśnie. A kiedy zamierzasz powiedzieć im wszystko ze szczegółami
> (bo chyba zamierzasz?) i jak to sobie wyobrażasz w sytuacji, gdy sami z
> siebie zupełnie o nic nie zapytają? Bo to tu jest właśnie spory problem, a
> nie w samej rozmowie.

Aha, rozmowę zaczęłam sama - nie czekałam aż dzieci zapytają.
Tzn, wydaje mi się, że mój wykład był dość szczegółowy - powiedziałam skąd
wypływa nasienie, co to jest plemnik, sperma, pochwa, erekcja, jak nasienie
dostaje się do pochwy, że plemnik łączy się z jajeczkiem w brzuchu kobiety i
tak powstaje początek życia. No i że to wszystko właśnie nazywamy aktem
seksualnym i że to jest przyjemne dla mężczyzny i kobiety, że się przy tym
nago przytulają i całują.
Nie wiem co więcej powinnam im powiedzieć. Aha, oczywiście wiedzą też
którędy "wychodzi" dziecko ;) Pokazałam im też zdjęcia w internecie płodów
na różnych etapach rozwoju (w brzuchu).
W sumie, jedyne czego nie wyjaśniałam, to takich pojęć jak orgazm i nie
wspominałam nic na temat okresu. Sądzę, że ta wiedza powinna im wystarczyć
aż do lekcji biologii w 5 klasie, bo na podstawie tego co wiedzą mogą
spokojnie pogłębiać wiedzę na podstawie wzmianek w filmach, książkach czy
zasłyszanych od kolegów "rewelacji".

Oprócz wykładu "biologicznego", równolegle cały czas prowadzę wykład "o
miłości", że jak się dwoje ludzi kocha, to tworzą rodzinę, mają dzieci,
przytulają się, całują itp. Że najpierw można "chodzić" z kimś i
niekoniecznie trzeba zaraz wziąć ślub itp. No, ale tutaj to głównie działa
siła przykładu rodzicielskiego.

Swoją drogą - jeśli chodzi o temat porodu, to nieoceniony jest jeden odcinek
"Krecika" wyprodukowany przez Czechów na rynek niemiecki ;)

Myślę, że taką rozmowę dobrze zacząć właśnie od pokazania zdjęć płodów a
potem przejść płynnie do opowieści - skąd to dziecko się tam wzięło...

pozdrawiam,
Lesława Jaworowska
--
Kobieta, która ma jednego kochanka jest aniołem,
która ma dwóch jest potworem, która ma trzech jest kobietą.
(Wiktor Hugo )
http://jaworowska.prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-11-29 15:53:42

Temat: Re: ksiazka uswiadamiajaca - dla dziecka
Od: "Hermiona" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "misiczka" <i...@g...com> napisał w wiadomości
news:ekk96q$h03$1@news.onet.pl...
>
Sądzę, że ta wiedza powinna im wystarczyć
> aż do lekcji biologii w 5 klasie, bo na podstawie tego co wiedzą mogą
> spokojnie pogłębiać wiedzę na podstawie wzmianek w filmach, książkach czy
> zasłyszanych od kolegów "rewelacji".
>
W 4 klasie.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-11-29 15:55:30

Temat: Re: ksiazka uswiadamiajaca - dla dziecka
Od: "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hermiona" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ekkae9$l64$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "misiczka" <i...@g...com> napisał w wiadomości
> news:ekk96q$h03$1@news.onet.pl...
>>
> Sądzę, że ta wiedza powinna im wystarczyć
>> aż do lekcji biologii w 5 klasie, bo na podstawie tego co wiedzą mogą
>> spokojnie pogłębiać wiedzę na podstawie wzmianek w filmach, książkach czy
>> zasłyszanych od kolegów "rewelacji".
>>
> W 4 klasie.

W 4, 5 i 6 to jest obecnie PRZYRODA. Cokolwiek by miało to znaczyć.

DJD

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-11-29 16:12:55

Temat: Re: ksiazka uswiadamiajaca - dla dziecka
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"JaBa" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:ekk4gh$d3$1@news.onet.pl...

> Chcialam wiec podsunac mu jakas ksiazke wyjasniajaca tajniki dojrzewania i
> po co ono jest ;-)
> Moje ksiazki gdzies przez te wszystkie lata poginely i nie jestem teraz na
> biezaco.

Mój co prawda tematu nie unikał, wręcz przeciwnie - drążył tak, że
postanowiłam do swojej wiedzy dorzucić mu książkową:)
Polecam "Encyklopedię wychowania seksualnego" cz. 1 - 7-9 lat i cz. 2 -
10-13 lat. (trzeciej części nie mamy) Napisana dla dzieci, bardzo
przystępnie, otwarcie, bez zakłamań, bez moralizowania, ciepło, kolorowo...
Niestety, od lat jej nie ma na rynku, a szkoda, bo zdecydowanie przewyższa
wszystko, co oglądałam w księgarniach. Ja, żeby kupić swój egzemplarz, dałam
ogłoszenie na pl.rec.książki. Jedyna droga, to odkupić od kogoś.
Anka
PS. Polska Oficyna Wydawnicza "BGW", Warszawa 1993, opr. Christine Verdoux i
Jean Cohen

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-11-29 16:33:57

Temat: Re: ksiazka uswiadamiajaca - dla dziecka
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

JaBa <j...@p...onet.pl> napisał(a):

> chyba nadejszla wiekopomna chwila coby dziecie doksztalcic.
> Bo ono dziwne - samo o nic nie pyta, gdy my zaczynamy pogadanke (ja sama, TZ
> sam, lub oboje
> kazde z innej strony) z mlodym to on unika tematu....
> Rafal, 10l.3m,

Późnawo. On już wszystko wie i wstydzi się o tym gadać z Wami.
Spóźniłaś sie jakieś drobne 6 lat.

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-11-29 16:36:03

Temat: Re: ksiazka uswiadamiajaca - dla dziecka
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:ekk96q$h03$1@news.onet.pl>
misiczka <i...@g...com> pisze:

> Aha, rozmowę zaczęłam sama - nie czekałam aż dzieci zapytają.

Tak też można pod warunkiem, że nie jest to sztuczne i wymuszone.
Dlatego warto moim zdaniem zapolować na jakąś okazję, która mogłaby posłużyć
jako background do takiej rozmowy. U nas okazją była scena miłosna z
jakiegoś filmu, który oglądaliśmy razem. Tzn. bez przesady, żaden pornos,
tylko któryś z polskich seriali ;-)

> Tzn, wydaje mi się, że mój wykład był dość szczegółowy

No to ok.
Zrozumiałam, że powiedziałaś im tylko tyle, ile był w stanie pojąć 4-5
latek, ale skoro wiedzą już praktycznie wszystko, to dobrze.

> Nie wiem co więcej powinnam im powiedzieć.

Myślę, że powinnaś poruszyć jeszcze sprawy antykoncepcji, ale oczywiście też
na odpowiednim poziomie, żeby się nie przerazili ;-)

> W sumie, jedyne czego nie wyjaśniałam, to takich pojęć jak orgazm

Ja też nie. Opowiedziałam ogólnie, że seks jest po prostu przyjemnością dla
mężczyzny i kobiety, ale bez szczegółowych opisów.

> nie wspominałam nic na temat okresu.

Ja tak, bo tu akurat pytania pojawiły się same w związku z podpaskami i
tamponami leżącymi w łazience.

> Oprócz wykładu "biologicznego", równolegle cały czas prowadzę wykład
> "o miłości", że jak się dwoje ludzi kocha, to tworzą rodzinę, mają
> dzieci, przytulają się, całują itp. Że najpierw można "chodzić" z
> kimś i niekoniecznie trzeba zaraz wziąć ślub itp. No, ale tutaj to
> głównie działa siła przykładu rodzicielskiego.

Zgadzam się :) To samo mówię, tylko trochę innymi słowami.

> Swoją drogą - jeśli chodzi o temat porodu, to nieoceniony jest jeden
> odcinek "Krecika" wyprodukowany przez Czechów na rynek niemiecki ;)

A tak, tak. Też mamy ten odcinek i dzieciaki poznały go dosyć wcześnie.
Dlatego sam proces porodu nie był i nie jest im w ogóle obcy. Ale z kolei
żadne z nich nie dociekało nigdy jak to się dzieje, że dziecko rozwija się w
brzuchu mamy i skąd tam się właściwie bierze.

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-11-29 16:42:26

Temat: Re: ksiazka uswiadamiajaca - dla dziecka
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Nixe <n...@f...peel> napisał(a):

> A kiedy zamierzasz powiedzieć im wszystko ze szczegółami
> (bo chyba zamierzasz?) i jak to sobie wyobrażasz w sytuacji, gdy sami z
> siebie zupełnie o nic nie zapytają?

E tam, jak nie pyta to trzeba sprowokować pytanie.
Jak sami z siebie nie pytają (co mnie by się wydało dziwne) to jakoś
bym na temat zjechała. O inne rzeczy (pieczenie kurczaka, to coś z
ryżu budowę atomu wg. Bohra) też nie pytają? Tak zupełnie o nic? Czy
tylko o rzeczy związane z seksualnością człowieka nie?
Na pewno zostawienie takiego niepytającego dzieckasamego z książką nie
jest najszczęśliwszym pomysłem.

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

MI5 Persecution: Bizarre magazine
are wombats good?
where are wombats?
Czy to już czas na pierniczki?
katar

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »