kurde...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2006-11-09 12:50:39

Temat: kurde...
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

Wiem, tytuł posta lekko bezsensowny, ale nic innego mi do łba nie przyszło
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/zostan_wirtualnym
_chuliganem_i_zdemoluj_swoja_szkole_11261.html

pozdrawiam Tatiana
--
Niewielka to pociecha, że idziemy coraz wyżej,
skoro wciąż pozostajemy na drabinie
/Christian Friedrich Hebbel/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-11-09 14:40:18

Temat: Re: kurde...
Od: "gdaMa" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Xena wyklikał(a):
> Wiem, tytuł posta lekko bezsensowny, ale nic innego mi do łba nie
> przyszło
>
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/zostan_wirtualnym
_chuliganem_i_zdemoluj_swoja_szkole_11261.html

Dlatego komputer stoi w pokoju ogólnodostępnym, otwartym tak bym mogła
zobaczyć w co bachorstwo gra. A instalowanie gier odbywa się w mojej
obecności po uprzednim skontrolowaniu co to za badziewie... Młody ostatnio
gra w 'Kurczaki' albo 'Króla Maciusia' :)

--
Pozdrawiam *gdaMa* (Magda)
Marek (27.02.2000) i Majka (22.04.2005)
AKTUALNE FOTO http://picasaweb.google.com/MMMMKi/Bachorki2006
adres nadawczy to spampułapka - odbieram z mmmki(małpa)wp(kropka)pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-11-16 12:32:45

Temat: Re: kurde...
Od: "Jacek J." <n...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Xena wrote:
>
> Wiem, tytuł posta lekko bezsensowny, ale nic innego mi do łba nie przyszło
> http://www.wiadomosci24.pl/artykul/zostan_wirtualnym
_chuliganem_i_zdemoluj_swoja_szkole_11261.html
>
> pozdrawiam Tatiana

Przebijam:
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_061116/k
raj/kraj_a_5.html
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/pierwsza_strona
_061116/pierwsza_strona_a_3.html

Niżej miks z tych artykułów (bez opisów badań wpływu wirtualnej
przemocy na realną agresję, bo to IMO oczywiste):

Wkrótce trafi do Polski demoniczna gra komputerowa, której bohaterami
są dzieci m.in. żywcem zakopujące w trumnie swoją koleżankę.

Gra, która za kilka dni będzie dostępna w Europie, to mroczna historia
dzieci z sierocińca, które, pozbawione opieki i nadzoru dorosłych,
ustanowiły własną hierarchię i system rządów.
W grze jest silny element erotyzmu - i to zarówno w relacjach między
samymi dziećmi, jak i też dziećmi i dorosłymi.

Wynaturzone rządy dzieci z sierocińca, które - pozbawione opieki
dorosłych - ustanowiły własny system wartości, nie są oryginalnym
pomysłem twórców gry. Jest nim dopiero stopień okrucieństwa, jaki
wylewa się z ekranu komputera. Przekracza wszelkie znane dotąd
w elektronicznych grach granice. Weźmy pierwszą z brzegu scenę:
okrutne dziewczynki żywcem zakopują w ziemi swoją koleżankę.
A podobnych pomysłów jest więcej.

Firma Sony, która pierwotnie zamówiła grę, firmuje ją tylko w Japonii,
gdzie nie szokują tak okrutne sceny. Poza Japonią grę firmuje
producent Atlus. Ale wszędzie gra przeznaczona jest na konsolę
Play Station, czyli produkt Sony.
- Nie mamy wpływu na to, kto konstruuje gry na nasze konsole -
tłumaczy Maciej Kmiołek z Sony Polska. - Każdy może kupić od nas
specjalne narzędzia potrzebne do kreowania gier.
Nawet tych najbardziej okrutnych - dodaje.

Gra jest brutalna nawet jak na ten gatunek, sprawia wrażenie
prawdziwego horroru. Specjaliści od gier piszą, że gra zapada
w pamięć z powodu swojej brutalności i erotyzmu, i pewnie
przed wydaniem zostanie jej nadane ograniczenie tylko dla dorosłych.
Ale w USA i Japonii dozwolona jest od lat 15.

- Należałoby się zastanowić nad wprowadzeniem na grach ograniczeń
do 21. roku życia. Trzeba też stosować sankcje. W Niemczech za
sprzedanie niedozwolonej gry młodocianemu sprzedawca musi zapłacić
nawet 50 tysięcy euro - twierdzi dr Augustyn Surdyk z Polskiego
Towarzystwa Badania Gier, pracownik Uniwersytetu im. A.Mickiewicza.

Drogie dzieci, mamy tu sztandarowy przykład gry, która skazana jest
na kult" - pisze Sławomir "Seraphim" na jednym z polskich portali
Autor wyraźnie zwraca się do dzieci. - To taka ironia - mówi teraz
"Rz" Serafin. Twierdzi, że gra oczywiście nie jest przeznaczona
dla nastolatków. - Na pewno powinna być opatrzona znaczkiem, że mogą
w nią grać dorośli - dodaje. Ale to właśnie nieletni wyrażają
największe zniecierpliwienie przedłużającym się terminem wejścia
do Europy tej okrutnej gry.

Teoretycznie jest przeznaczona dla osób powyżej 15. roku życia.
Ale naiwnością byłoby sądzić, że nie sięgną po nią młodsze dzieci.
w Polsce panuje przekonanie, iż gry komputerowe to produkt skierowany
tylko do dzieci i młodzieży. -W punktach sprzedaży pracują ludzie,
którzy nie wiedzą, że są gry adresowane wyłącznie do dorosłych.

I komentarz:
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/druga_strona_06
1116/druga_strona_a_2.html

"Prawdą jest, że słowo "cenzura" nie brzmi dobrze, zwłaszcza dla ucha
Polaka. Prawdą jest również i to, że dorośli ludzie o ukształtowanej
psychice mogą oglądać, co im się żywnie podoba, i do woli grać
w takie gry, jakie im się tylko zamarzą.
Może jednak nadszedł czas, aby wprowadzić przepisy zapobiegające
rozpowszechnianiu takich gier na naszym rynku. Zastanówmy się nad tym
już teraz. Bo kiedy jakiś nastolatek pomyli świat realny z wirtualnym,
będziemy już mogli mieć pretensję tylko do siebie."

Od siebie dodam - nie składajmy dzieci w ofierze na ołtarzu wolnego
rynku. IMO wychowanie i dobro dzieci są ważniejsze od liberalizmu
gospodarczego über alles. Tym "rynkiem" powinny rządzić zupełnie
inne zasady. Psycholodzy i pedagodzy powinni mieć więcej do powiedzenia
niż kolesie od koszenia kasy na frajerach.

Jacek J.

Na koniec link do jeszcze jednego tekstu w "Rp".
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_061116/e
konomia/ekonomia_a_5.html
Artykuł na zupełnie inny temat, ale tytuł (zwłaszcza nadtytuł)
pasuje jak ulał: "Bezpieczeństwo ważniejsze od wolnego rynku".
Popieram, nie tylko w przypadku rynku energetycznego...
--
|\ _,,,---,,_ \___ | __ _ ___ ___| | __ \___ |
/,`.-'`' -. ;-;;,_ _ | |/ _` |/ __/ _ \ |/ / _ | |
|,4- ) )-,_..;\ ( `'-' | |_| | (_| | (_| __/ < | |_| | _
'---''(_/--' `-'\_) fL \___/ \__,_|\___\___|_|\_\ \___/ (_)