| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-13 13:03:55
Temat: lasania2 :)Ja też mam pytanie o lasanię, ale takie bardziej techniczne.
Co zrobić, aby podczas kilkuminutowego gotowania płatów makaronu, nie
sklejał się on do siebie? Wlałam oleju do wody, kładłam obok siebie, a i tak
część nadawała się do wyrzucenia - posklejała się do siebie. Za to jak
robiłam z surowymi płatami, to po bokach ciasto było twrde i kruzące się.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-13 13:04:00
Temat: Re: lasania2 :)Ewa wrote:
> Ja też mam pytanie o lasanię, ale takie bardziej techniczne.
> Co zrobić, aby podczas kilkuminutowego gotowania płatów makaronu, nie
> sklejał się on do siebie? Wlałam oleju do wody, kładłam obok siebie, a i
> tak część nadawała się do wyrzucenia - posklejała się do siebie. Za to jak
> robiłam z surowymi płatami, to po bokach ciasto było twrde i kruzące się.
ja robie tak, wyciagam plat z wody zalewam zimna i odkladam i tak z kazdym,
ukladam je tak, zeby stykaly sie ze soba jak najmniejsza powierzchnia, a ja
tak szybko jak sie da, staram sie skladac calosc do kupy:)
Izza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 13:25:59
Temat: Re: lasania2 :)> ja robie tak, wyciagam plat z wody zalewam zimna i odkladam i tak z
kazdym,
> ukladam je tak, zeby stykaly sie ze soba jak najmniejsza
powierzchnia, a ja
> tak szybko jak sie da, staram sie skladac calosc do kupy:)
ehh.. widzę jednak, że to chyba za hard
jak dla mnie.
thaZ
PS. co można upichcić swojej kobiecie na kolację
walentynkową ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 13:26:38
Temat: Re: lasania2 :)> Ja też mam pytanie o lasanię, ale takie bardziej techniczne.
> Co zrobić, aby podczas kilkuminutowego gotowania płatów makaronu, nie
> sklejał się on do siebie? Wlałam oleju do wody, kładłam obok siebie, a i tak
> część nadawała się do wyrzucenia - posklejała się do siebie. Za to jak
> robiłam z surowymi płatami, to po bokach ciasto było twrde i kruzące się.
>
>
Ja robię z surowych płatów.
Przygotuj lasanie 2-3 godziny wcześniej, niech sobie poleży (nasiąka sosem,
oczywiście duzo sosu). Do piekarnika pod przykryciem, pod koniec posyp serem i
odkryj (15')
Wanda.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 13:27:11
Temat: Re: lasania2 :)> Co zrobić, aby podczas kilkuminutowego gotowania płatów makaronu, nie
> sklejał się on do siebie? Wlałam oleju do wody, kładłam obok siebie, a
i tak
> część nadawała się do wyrzucenia - posklejała się do siebie. Za to jak
> robiłam z surowymi płatami, to po bokach ciasto było twrde i kruzące
się.
Po prostu cały makaron musi być dobrze pokryty sosem... Spróbuj robić w
naczyniu o innym kształcie albo lać więcej sosu.
Hania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 13:33:22
Temat: Re: lasania2 :)
Ewa:
> Ja też mam pytanie o lasanię, ale takie bardziej techniczne.
> Co zrobić, aby podczas kilkuminutowego gotowania płatów makaronu, nie
> sklejał się on do siebie? Wlałam oleju do wody, kładłam obok siebie, a i tak
> część nadawała się do wyrzucenia - posklejała się do siebie. Za to jak
> robiłam z surowymi płatami, to po bokach ciasto było twrde i kruzące się.
zrób ciasto makaronowe, a nie bierz gotowych dachówek. Będzie lepsza ;-)
A co do meritum, to niestety gotować max. 2 sztuki na raz (tak samo, jak
robisz ciasto makaronowe).
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 14:22:18
Temat: Re: lasania2 :)> Ja też mam pytanie o lasanię, ale takie bardziej techniczne.
> Co zrobić, aby podczas kilkuminutowego gotowania płatów makaronu, nie
> sklejał się on do siebie? Wlałam oleju do wody, kładłam obok siebie, a i
tak
> część nadawała się do wyrzucenia - posklejała się do siebie. Za to jak
> robiłam z surowymi płatami, to po bokach ciasto było twrde i kruzące się.
Kup dobry makaron :)
Mnie sie tani kleil. Barilla juz nie.
--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy
|- Laga "gaz, gaz, gaz na ulicach" + naklejka jedynie sluszna
|- GG: 1780953; IRC: #gwardia
"Only two things are infinite, the universe and human stupidity [...]"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 15:45:40
Temat: Re: lasania2 :)Ewa:
> Co zrobić, aby podczas kilkuminutowego gotowania płatów makaronu, nie
> sklejał się on do siebie? Wlałam oleju do wody, kładłam obok siebie, a i tak
> część nadawała się do wyrzucenia - posklejała się do siebie. Za to jak
> robiłam z surowymi płatami, to po bokach ciasto było twrde i kruzące się.
Albo trzeba gotować je pojedynczo i potem odkładać, najlepiej na ściereczkę,
albo kupić gotowe płatki, sprawdzając na opakowaniu, czy nie trzeba
ich uprzednio gotować - różne się trafiają, i dopilnować, żeby były dobrze
przykryte sosem. Przyznam, żem leniwa, i korzystam z tego drugiego
sposobu :)
Powodzenia,
Evva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 16:06:00
Temat: Re: lasania2 :)
Użytkownik Ewa <w...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:c0iht1$6g0$...@a...news.tpi.pl...
> Ja też mam pytanie o lasanię, ale takie bardziej techniczne.
> Co zrobić, aby podczas kilkuminutowego gotowania płatów makaronu, nie
> sklejał się on do siebie? Wlałam oleju do wody, kładłam obok siebie, a i
tak
> część nadawała się do wyrzucenia - posklejała się do siebie. Za to jak
> robiłam z surowymi płatami, to po bokach ciasto było twrde i kruzące się.
>
>
A po co w ogóle gotować ?
Wystarczy przecież ułożyć : beszamel
płat ciasta
sos - nadzienie
ser żółty
itd., itd.,
jak zakończysz płat ciasta
beszamel
ser żółty
to zakryj formę alufolią i w 180'C i zapiekaj 45 minut na koniec odsłoń na
10-15min
coby zrumienić ser. Płaty dojdą samoistnie i będą w sam raz ;-)
pozdr.Alex
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-13 18:33:52
Temat: Re: lasania2 :)In article <4...@u...fu-berlin.de>,
Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de> wrote:
> Ewa:
> > Ja też mam pytanie o lasanię, ale takie bardziej techniczne.
> > Co zrobić, aby podczas kilkuminutowego gotowania płatów makaronu, nie
> > sklejał się on do siebie? Wlałam oleju do wody, kładłam obok siebie, a i tak
> > część nadawała się do wyrzucenia - posklejała się do siebie. Za to jak
> > robiłam z surowymi płatami, to po bokach ciasto było twrde i kruzące się.
>
> zrób ciasto makaronowe, a nie bierz gotowych dachówek. Będzie lepsza ;-)
Popieram.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |