Data: 2003-08-23 11:21:44
Temat: maczlika do lodowki? (Re: przeklety balkon i biale muszki)
Od: Sabinka <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 1 Aug 2003 19:15:20 +0200, "Krzysztof Marusiński"
<o...@t...jest.to> wrote:
>Na balkonie nie poczyni on wielkich strat. Kiedyś zaprowadzilem sobie tego
>motyla wśród roslin tarasowych. Zginął zimą podczas przechowywania roslin w
>temperaturze ok. 5 st.C.
Wlasnie przypomnialo mi sie to Twoje zdanie. Przy okazji tych wg
Ciebie niewielkich strat, widocznie zalezy co kto uwaza za wielkie
straty.
Ale chodzi mi o te 5 st C. Bo mielilam dzis lapami w swoich
balkonowych roslinkach zdrapujac z lisci larwy maczlika (ogromne
ilosci). Ale straszliwie zaatakowany majeranek raczej nie daje sie do
skrobania - ma zbyt delikatne listeczki. Wiec wpadlam moze na smieszny
a moze skuteczny pomysl - wrzucic majeranka do lodowki, powiedzmy na
noc. Majerankowi to chyba za bardzo nie zaszkodzi a moze zaszkodzi
bialym robalom. Ale czy te pare godzin wystarczy?
BTW - na ile odporne sa larwy maczlika? Czy jak je zeskrobie i spadna
gdzies do doniczki to maja szanse na dalsze zycie? No i czy i na nie
dziala ta niska temperatura czy tylko na dorosle muchy vel motyle?
--
Pozdrawiam, Sabina
|