| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-14 08:18:35
Temat: Re: malowanie na szklehttp://www.die-bastelseite.de/malvorlagen/
to taka niemiecka stronka jest tam 3600 różności do malowania na szkle m.in.
też krajobrazy , nawet grzyby i kasztany itp. :))))
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-14 20:01:57
Temat: Re: malowanie na szkleUżytkownik Ania napisał:
> http://www.die-bastelseite.de/malvorlagen/
>
> to taka niemiecka stronka jest tam 3600 różności do malowania na szkle m.in.
> też krajobrazy , nawet grzyby i kasztany itp. :))))
>
Super!
Jakieś 2 tyg. temu kupiłam trochę czarnej henny - wzorki jak znalazł do
malowania tatuaży dla moich dziewczyn :-)
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 14:56:09
Temat: Pytanko techniczne- na szkleDrogie dziewczyny! Od tygodnia maluje na szkle (ale staż!:-)), dostałam
całkowitego hopla. Na razie w ramach prób swojego talentu maluję wszysto, co
mi w łapki wpadnie, słoiczki i butelki przytachane z piwnicy. Troche mi brak
wprawy w rysowaniu farbką reliefową, ręka mi troszkę drży. czy przenosicie w
jakiś sposób rysunek na butelkę czy inny słój przed narysowaniem konturu? W
butelkę nie da się podłożyć obrazka i go unieruchomić, z niektórymi słojami
też jest raczej cięzko. Czym można naszkicować na szkle obrazek przed
przystąpieniem do właściwego konturowania reliefem? Ja to robię żelowym złotym
długopisem, bo zostawia najlepsze ślady, chociaż to nie jest doskonała metoda,
bo on się ślizga bardzo po szkle. Będę wdzięczna za podpowiedzi. Pozdrawiam
wszystkie szklarki i robotnice ręczne:-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 16:17:04
Temat: Re: malowanie na szkle
> Super!
> Jakieś 2 tyg. temu kupiłam trochę czarnej henny - wzorki jak znalazł do
> malowania tatuaży dla moich dziewczyn :-)
>
> Eulalka
A jak to się dokładnie robi?
Anga
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 17:27:27
Temat: Re: malowanie na szkleUżytkownik Anga napisał:
>>Jakieś 2 tyg. temu kupiłam trochę czarnej henny - wzorki jak znalazł do
>>malowania tatuaży dla moich dziewczyn :-)
>
> A jak to się dokładnie robi?
HM.. też nie wiedziałam, ale w lipcu przy okazji szaleństw w Juracie
(jednodniowych tylko, niestety) sama się skusiłam na taki malowany i
przy okazji podpatrzyłam.
Potrzebny jest wzór i kalka oraz cienkopis - na początek. Przenosisz
wzór cienkopisem na kalkę i od razu odbijasz na odtłuszczoną (spirytusem
sal. na przykład) skórę (kalka nie chłonie tak tuszu, więc wzór się
ładnie powinien odbić).
Potem robisz papkę z czarnej henny i pakujesz ja do jakiegoś wyciskacza
(ja wykorzystuję tubkę po zużytej farbce window kolor - umytej,
oczywiście, bo ma cieniutki wylot). I potem to już tylko wyciskanie na
liniach wzoru henny, podobnie jak robienie konturów do malowania wzorków
na szkle.
Pozostawia się to to do wyschnięcia, aż samo zacznie się kruszyć. Potem
tylko się z tej suchej henny trzeba otrzepać i tatuaż gotowy. Najlepiej
nie moczyc przez jakieś 2-3 godziny.
Taki tatuaż utrzymuje się ponoć do 2 tygodni, ale mnie schodził już po
tygodniu.... no i mam miejsce na nowy :-)
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 19:03:00
Temat: Re: malowanie na szkle
> Potem robisz papkę z czarnej henny i pakujesz ja do jakiegoś wyciskacza
> (ja wykorzystuję tubkę po zużytej farbce window kolor - umytej,
> oczywiście, bo ma cieniutki wylot). I potem to już tylko wyciskanie na
> liniach wzoru henny, podobnie jak robienie konturów do malowania wzorków
> na szkle.
To ja musiałam widzieć czymś innym - bo malowane było czymś nie tak gęstym
> Pozostawia się to to do wyschnięcia, aż samo zacznie się kruszyć. Potem
> tylko się z tej suchej henny trzeba otrzepać i tatuaż gotowy. Najlepiej
> nie moczyc przez jakieś 2-3 godziny.
Bez długiego wysychania i strzepywania gotowe było od razu - i miewało różne
kolory
Sama się nie skusiłam bo kosztowało naj naj mniejsze duże kilkanaście euro i
zwyczajnie szkoda mi było kasy
Czy ktoś ma pamysł czym to to można by zrobić?
Anga
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-21 19:12:39
Temat: Re: malowanie na szkleUżytkownik Anga napisał:
> Bez długiego wysychania i strzepywania gotowe było od razu - i miewało różne
> kolory
>
>
> Sama się nie skusiłam bo kosztowało naj naj mniejsze duże kilkanaście euro i
> zwyczajnie szkoda mi było kasy
Są kolorowe flamastry do malowania tatuaży - może to było to?
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-24 08:34:51
Temat: Odp: Pytanko techniczne- na szkle
robisz szkic na kartce np wkładasz go do słoiczka i do środka wsypujesz ryż
lub tym podobne ziarna ( wtedy kartka nie lata ) bierzesz kontyrówkę i
rysujesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-24 09:04:02
Temat: Re: Odp: Pytanko techniczne- na szkleEwa20 <k...@o...pl> napisał(a):
>
> robisz szkic na kartce np wkładasz go do słoiczka i do środka wsypujesz ryż
> lub tym podobne ziarna ( wtedy kartka nie lata ) bierzesz kontyrówkę i
> rysujesz
>
Ha! Dzięki! Na to jeszcze nie wpadłam. A z butelką, ktoś zna jakiś trik? :-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-24 16:31:35
Temat: Odp: Odp: Pytanko techniczne- na szkle
robisz to samo tylko szkic muci być wycięty podłużnie czyli w kawałkach
przyklejasz go taśmą klejącą do druty i wprowadzasz do butelki wsypujesz np
piasek i gotowe jeżeli papier się odklei od patyczka czy też drutu to nie
problem bo jak wlejesz wodę ( po skończonym malowaniu ) to on w wodzie
rozmięknie i wylejesz go wraz z wodą
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |