Data: 2009-10-09 20:53:39
Temat: mam problem z oddawaniem stolca... proszę o pomoc
Od: "bezSzczescia" <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam, mam dość kłopotliwy dla mnie problem zdrowotny nie wiem nawet jak to
dobrze opisać. Wiem że badania w tym kierunku są raczej nieprzyjemne i wolał
bym najpierw dowiedzieć się czegoś więcej, choć chyba będę zmuszony już
wybrać się do lekarza bo boli mnie brzuch. Postaram się podsumować objawy
Po pierwsze niedawno badaniach dwie wartości zwróciły uwagę mojej pani
doktor:
Morfologia krwi obwodowej: liczba eozynocytów 0,066 G/l,
Badanie moczu: NIT positive
To co obserwuję:
1 - problemu z wypróżnianiem się.
Zjem coś, strawię i wiem że chce chciałbym oddać stolec. Siadam, prę prę i
nic albo wyskoczy jakiś mały suchy i twardy bobek albo cienki podłużny,
krótki. Dziś rano podczas tej ceremonii zabolało mnie podbrzusze i wyskoczył
mały bobek. Kiedyś jak byłem dzieckiem to pamiętam że robiłem długie i
grube, piękne stolce ;-) teraz wyglądają inaczej.
2 -mam problem z moczem czuję że nie oddaję całego, często podczas powyższej
ceremonii troszkę wysikam, potem mam trudności oddać resztę aż czasem boli
mnie cewka moczowa, po ceremonii 10-15min dopiero idę oddać normalnie mocz
(i za godzinę znów - ale zawsze oddawałem często).
3- cały czas czuję świąd odbytu ale zakładam że to skutek powyższych i
siedzenia
4 - często gdy zjem coś ciężkiego, wypiję jakiś alkohol, dokonam
masturbacji, w zasadzie wystarczy kombinacja dwóch z tych trzech czuję mocny
dyskomfort ciężki do opisania dotyczący chyba podbrzusza i na pewno cewki
moczowej, i też mam wtedy problem z normalnym oddaniem moczu bywa to
bolesne.
5 - nie zaobserwowałem krwii z odbytu.
Mam 25 lat, od paru lat pracuję za biurkiem. Zwłaszcza od roku jestem
narażony na stres i przepracowanie. Normalnego sex-u z dziewczyną brak od
roku :-/ co raczej powiększa stres ;-), urlopu brak od roku. Ćwiczenia
fizyczne - raz, dwa razy w tygodniu.
Jeśli tylko moglibyście mnie na coś nakierować, mógłbym lepiej przyjrzeć się
swoim objawom.
Nie chcę od razu jakichś inwazyjnych badań, ale coraz bardziej boję się że
to nie tylko stres.
pozdrawiam
|