| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-10 11:38:57
Temat: Re: metody manipulacjiWitam :-)
> "Big Kahun" nie widzialam ( zobacze), Meaning of Life, oczywiscie, znam. a
> znasz "Zycie Briana"?
Big Kahuna jest naprawdę ciekawy. Film, w którym faktycznie cały czas nie ma
akcji, a jednocześnie wciąga niesamowicie, tak, iż oglądałem go kilkakrotnie.
Żywot Briana też widziałem, po prostu super. Podobnie zresztą jak wszystko
Monthy Pytona.
> Ostatnio zauroczyl mnie czeskie "Babie lato"
Nie znam :>
> Znakomitym filmem o manipulacji ( bardzo wielowarstwowej) jest "Apt Pupil" -
> nie znam polskiego tytulu, o amerykanskim nastolatku, ktory odkrywa ze jego
> sasiad to byly Nazi).
Uczeń szatana, też mam i oglądałem. Wspaniały, chociaż ciężki.
OK. Bo trochę się nam wątki pomieszały :-) O filmach można pogadać 'po
godzinach', gdzie indziej.
pozdrawiam Tomek :-)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-10 12:06:38
Temat: Re: metody manipulacji> Cześć
Witam :-)
> Manipulacja brzmi nie najlepiej;
> ubierzmy to w modelowanie i funkcjonalizowanie sytuacji społecznych;
Jak to zwał, tak to zwał. Tylko, że takie sformułowanie oznacza to samo, co
manipulacja, a nawet więcej - już jest samo w sobie manipulacją. A taka
poczytywana jest nienajlepiej.
> coś znajdę, być może ciekawego, ale jutro
Dzięki :-)
> skąd zainteresowania?
> może nie najlepszy wieczorny nastrój?
Hehe, nie, co Ty :-) Jestem człowiekiem z natury wesołym i być może
beztroskim do pewnego stopnia. A przede wszystkim optymistycznie do życia
nastawionym; nie miewam deprech, dołów itd. Nastrój też mam ciągle taki sam :-
) Czasem się nawet zastanawiam - czy wszystko ze mną wporządku. Ludzie wokół
mają różne problemy, z których nieraz się zwierzają. Może to dziwne, ale
rozumiem ich i zawsze staram się im pomóc; a jednak samemu nie miewam zbyt
wielu problemów. A jeśli już, to udaje mi się je rozwiązać, też samemu. A
propos problemów - podobają mi się 2 sentencje: *Ludzie nie mają problemów,
tylko sami je sobie stwarzają* i *Każdy problem ma rozwiązanie. Jeśli nie ma
rozwiązania, to nie ma problemu*.
pozdr. Tomek :-)
> do "usłyszenia" Andrzej
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-10 12:06:48
Temat: Re: metody manipulacji> Cześć
Witam :-)
> Manipulacja brzmi nie najlepiej;
> ubierzmy to w modelowanie i funkcjonalizowanie sytuacji społecznych;
Jak to zwał, tak to zwał. Tylko, że takie sformułowanie oznacza to samo, co
manipulacja, a nawet więcej - już jest samo w sobie manipulacją. A taka
poczytywana jest nienajlepiej.
> coś znajdę, być może ciekawego, ale jutro
Dzięki :-)
> skąd zainteresowania?
> może nie najlepszy wieczorny nastrój?
Hehe, nie, co Ty :-) Jestem człowiekiem z natury wesołym i być może
beztroskim do pewnego stopnia. A przede wszystkim optymistycznie do życia
nastawionym; nie miewam deprech, dołów itd. Nastrój też mam ciągle taki sam :-
) Czasem się nawet zastanawiam - czy wszystko ze mną wporządku. Ludzie wokół
mają różne problemy, z których nieraz się zwierzają. Może to dziwne, ale
rozumiem ich i zawsze staram się im pomóc; a jednak samemu nie miewam zbyt
wielu problemów. A jeśli już, to udaje mi się je rozwiązać, też samemu. A
propos problemów - podobają mi się 2 sentencje: *Ludzie nie mają problemów,
tylko sami je sobie stwarzają* i *Każdy problem ma rozwiązanie. Jeśli nie ma
rozwiązania, to nie ma problemu*.
pozdr. Tomek :-)
> do "usłyszenia" Andrzej
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-10 12:07:06
Temat: Re: metody manipulacji> Cześć
Witam :-)
> Manipulacja brzmi nie najlepiej;
> ubierzmy to w modelowanie i funkcjonalizowanie sytuacji społecznych;
Jak to zwał, tak to zwał. Tylko, że takie sformułowanie oznacza to samo, co
manipulacja, a nawet więcej - już jest samo w sobie manipulacją. A taka
poczytywana jest nienajlepiej.
> coś znajdę, być może ciekawego, ale jutro
Dzięki :-)
> skąd zainteresowania?
> może nie najlepszy wieczorny nastrój?
Hehe, nie, co Ty :-) Jestem człowiekiem z natury wesołym i być może
beztroskim do pewnego stopnia. A przede wszystkim optymistycznie do życia
nastawionym; nie miewam deprech, dołów itd. Nastrój też mam ciągle taki sam :-
) Czasem się nawet zastanawiam - czy wszystko ze mną wporządku. Ludzie wokół
mają różne problemy, z których nieraz się zwierzają. Może to dziwne, ale
rozumiem ich i zawsze staram się im pomóc; a jednak samemu nie miewam zbyt
wielu problemów. A jeśli już, to udaje mi się je rozwiązać, też samemu. A
propos problemów - podobają mi się 2 sentencje: *Ludzie nie mają problemów,
tylko sami je sobie stwarzają* i *Każdy problem ma rozwiązanie. Jeśli nie ma
rozwiązania, to nie ma problemu*.
pozdr. Tomek :-)
> do "usłyszenia" Andrzej
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-10 12:25:52
Temat: Re: metody manipulacji
Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:c08s9u$141ekg$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
>
> "fen" <f...@...pl> wrote in message
> news:c08m0i$7nm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > o nie, już się nie dam zawirować! wiedza dla wszystkich, ale zanim ktoś
> > nauczy się połykać cały chleb, powinien nauczyć się połykać kromeczki.
>
>
> Jak ktos bierze sie za caly chleb, nie dzielac go na kromeczki to sie SAM
> udlawi i tyle.
O WŁAŚNIE!!!!!!!!
> Sama terminologia w takich ksiazkach wymaga pewnego
> przygotowania,cwierc-analfabeta niczego sie z nich nie nauczy, chocby
bardzo
> chcial.
>
> Kaska
zawsze mnie simieszy jak ktoś używa wielkich słów a mówi o dupie maryni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-10 13:04:03
Temat: Re: metody manipulacjiOn Tue, 10 Feb 2004 12:26:07 +0100, ksRobak <e...@g...pl> wrote:
> Każdy ZBOK ma swojego "emotikona"
> najserdeczniej jest mordować w rytm zasłony Mendelsona :-|
> \|/ re:
Pomińmy zasłonę "".
No to popatrzmy co podaje oficjalna strona UGD tycztomka /że tak się wyrażę,
o ile Radaktorzy pozwolą/:
Porównanie tycztom/ksrobak; ostatnie 12 miesięcy - można to wykonać tutaj:
http://www.psphome.htc.net.pl/statystyki_wykresy_dyn
amiczne.html
tycztom / ksRobak
Posty 2238 3804
Nowe wątki 60 38
Wyrazy 234885 205839
Wyrazy/Post 105 54
Linie cytowane 17796 61796
Linie napisane 35896 42112
LC/LP [%] 49.58 146.74
:) :-) 2115 2061
:) :-)/Wyrazy [%] 0.9 1
;) ;-) 1526 1941
;) ;-)/Wyrazy [%] 0.65 0.94
:( :-( 64 153
:( :-(/Wyrazy [%] 0.03 0.07
Wulgaryzmy 25 73
Wulg/Wyrazy [%] 0.01 0.04
Stosunkiem :)/wyrazy mnie przerastasz :)
Stosunkiem ;)/wyrazy też mnie przerastasz ;)
Wulgaryzmami toś mnie cholero całkiem przerósł.
No to jeszcze raz:
Każdy ZBOK ma swojego "emotikona"
najserdeczniej jest mordować w rytm zasłony Mendelsona :-|
... po czym 'Mendelson' odsłonił zasłonę... przejrzał się
i szlag go trafił, bo dźgał sam w siebie
oTTo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-10 16:11:00
Temat: Re: metody manipulacji
Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl>
news:slrnc2hlr9.246j.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c0aj60$bvd$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl>
>> news:slrnc2h0u8.1aq3.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl...
>>> On Mon, 9 Feb 2004 20:21:45 +0100, fen
>>> <f...@...pl> wrote:
>>>> trzebabyło tak odpowiedzieć w poście o samobójstwie.
>>> Juhas? ;)
>>>>> Uważam, że manipulujesz UGD ;)
>>>> czyli rozumiem, że uważasz UGD za bezmyślnych skoro tak
>>>> twierdzisz.
>>>> Gratulacje.
>>> Źle rozumiesz.
>>> Wiesz co to EMOTIKON? Takie o ";)" np.
>>> Żartujesz czasem?
>>> oTTo
>>> --
>>> "Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów
>>> ciała, jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"
>> Każdy ZBOK ma swojego "emotikona"
>> najserdeczniej jest mordować w rytm zasłony Mendelsona :-|
>> \|/ re:
> Pomińmy zasłonę "".
> No to popatrzmy co podaje oficjalna strona UGD tycztomka /że
> tak się wyrażę, o ile Radaktorzy pozwolą/:
> Porównanie tycztom/ksrobak; ostatnie 12 miesięcy - można to
> wykonać tutaj:
> [...]
> Stosunkiem :)/wyrazy mnie przerastasz :)
> Stosunkiem ;)/wyrazy też mnie przerastasz ;)
> Wulgaryzmami toś mnie cholero całkiem przerósł.
>
> No to jeszcze raz:
>
> Każdy ZBOK ma swojego "emotikona"
> najserdeczniej jest mordować w rytm zasłony Mendelsona :-|
>
> ... po czym 'Mendelson' odsłonił zasłonę... przejrzał się
> i szlag go trafił, bo dźgał sam w siebie
>
> oTTo
Ponieważ ZBOK nie rozumie tekstów to liczy literki.
Ponieważ ZBOK nie rozumie treści to atakuje rozmówcę.
Ponieważ ZBOK nie ma wyczucia (empatii) to wydaje mu się
że można napisać największe sk*rwysyństwo a emotikon
(uśmieszek) w tekście zwalnia go z odpowiedzialności.
Sram na ZBOKÓW
"Oficjalna strona UGD" -- czytaj: według tycztom'a każdy
uczestnik niemoderowanej grupy dyskusyjnej pl.sci.psychologia
jest oficjalne kontrolowany i oceniany. Strzeżcie się. Ha!
"o ile Radaktorzy pozwolą" -- czytaj: według tycztom'a
uczestnik niemoderowanej grupy dyskusyjnej pl.sci.psychologia
musi się pytać władz zwierzchnich o pozwolenie uczestnictwa
na grupie. Bójcie się. Redakcja patrzy, liczy i pozwala.
(wg. tycztoma oczywiście)
Nie boje się. To jest grupa niemoderowana a ZBOKÓW się
ujawnia. Samo wywalenie emotycztoma nie zwalnia z
odpowiedzialności za słowa.
\|/ re:
--
Każdy ZBOK ma swojego "emotikona"
najserdeczniej jest mordować w rytm zasłony Mendelsona :-|
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-10 17:56:40
Temat: Re: metody manipulacji
"nonnocere" w news:c0a70n$c9s$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
/.../
> > swobodny wybór czegokolwiek na przykład z nieograniczonej
> > bazy zawartej już dzisiaj w sieci...
> > hmmm?
> Taka rola nauczycieli, by selekcjonować to, co wg nich warto się uczyć.
> Cała sztuka w tym, by wybrać godnych uwagi nauczycieli :)
Od kiedy masz na to wpływ? Tzn. od jakiego wieku... ;). I od jakiego wieku
czułaś się gotowa do tych wyborów.
W przypadku lektur nieobowiązkowych można miec "doradców", ale też
istnieją metody wyboru godnych uwagi pozycji. Choć i z tym bywają
zakłócenia, gdy każdy za dodatnim bilansem płatniczym goni, a ludzie jakoś od
książek coraz dalej... :||
/.../
> Wiedza zawsze może służyć dobru, ale i złu. Myślę, że dostępem do wiedzy
> tego nie zmienimy. Ale można sprawiać, aby ludzie woleli wykorzystywać
> wiedzę w dobrym celu. Aby gatunek mógł przetrwać, nie może cały czas
> niszczyć, musi tworzyć.
Piękna teoria. Nie będe już pytał jak chciałabyś to wcielać w życie.
Ufam Ci :)).
Widzisz jednak, że każdy to "tworzenie" widzi po swojemu. Ot choćby Juhas,
ze swą biblioą szatana i prawem do zemsty. On tworzy swój nowy świat,
lepszy od starego. Inny niż Twój zapewne. Jak to rozwikłasz?
Może by go tak ... "zmanipulować jakoś?...;)))"
> > Czy ja zaprzeczam? Przeciez nie. Wiadomo, że wiedza trafia na rózne podłoża
> > i do róznych celów jest wykorzystywana. /.../
> Bez obaw, nikt mnie nie zatrudni jako marketingowca czy doradcę
> personalnego, nie znam się kompletnie na tym, także nie przeszłam bym
> selekcji :)
> A to co robie teraz mi jaknajbardziej pasuje i jak się okazało niedawno,
> jeszcze długo będę mogła to robić :)
A spróbuj unieść się nieco w stronę abstrakcji i pomysleć nie jako "Ty" ale
ogólnie... nie jako pojedynczy żuczek, ale jako najmądrzejszy z żuczków :)).
/.../
> No tak jest ułożony ten świat. Ale czy to znaczy, że klient ma być
> zawsze marionetką? Myślę, że ma prawo wiedzieć i bronić się przed
> manipulacją.
Ma. Więcej też.
> > Powiedz mi tylko co rozumiesz pod hasłem "zdrowe upowszechnianie
> > takiej wiedzy", a będziemy w domu.
> Na przykład podawanie konkretnych informacji na temat różnych technik
> wywierania wpływu. Nie w ten sposób w jaki to robią media, robiąc wokół
> tego niezdrową sensację.
No więc gdzie i komu podawanie? Na media wpływu nie masz. Jedyne co je
"pilnuje" to KRada, a przeciez musi sie liczyć z kosztami, oglądalnością, reklamami
jak też ... no właśnie. Kto tam nie wywiera nacisków, co?
To moze szkoły? przedszkola? ;))....
Polecałbym imo jedynie skuteczne i odpowiednio stopniowane, naturalne
oddzieływanie na własne... dzidzie :)). Na przygotowanie się do tego masz
jeszcze chwilę czasu.
/.../
> Jest mnóstwo księżek i jakiś kursików na temat tego jak nauczyć się
> maniupulować innymi, ale jest zbyt mało tych, które uczą jak się przed
> tym bronić.
W tej chwili rzuciłaś HASŁO. Za jakis czas ktoś podejmie się się zbudowania
tego samego interesu pod nazwą "tu nauczymy Cię jak nie ulegać manipulacji"...;))
/.../
> --
> Pazdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
pozdrawiampozdrawiam
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-10 20:44:14
Temat: Re: metody manipulacji.. z Gormenghast wrote:
> Od kiedy masz na to wpływ? Tzn. od jakiego wieku... ;). I od jakiego wieku
> czułaś się gotowa do tych wyborów.
cały czas się gotuję ;) Szukam, czasem się zawodzę...
> Widzisz jednak, że każdy to "tworzenie" widzi po swojemu. Ot choćby Juhas,
> ze swą biblioą szatana i prawem do zemsty. On tworzy swój nowy świat,
> lepszy od starego. Inny niż Twój zapewne. Jak to rozwikłasz?
> Może by go tak ... "zmanipulować jakoś?...;)))"
Włąsnie obejrzałam Dekalog V, zawsze mi umykał, dopiero teraz codzień
oglądam kolejny... Globisz w roli prawnika powiedział "Wolność człowieka
jest ograniczona wolnością innego człowieka".
> A spróbuj unieść się nieco w stronę abstrakcji i pomysleć nie jako "Ty" ale
> ogólnie... nie jako pojedynczy żuczek, ale jako najmądrzejszy z żuczków :)).
Ja sa siebie odpowiadam, za swoją żukowatość :) To se nie da pomyśleć za
inne żuczki :)
> No więc gdzie i komu podawanie? Na media wpływu nie masz. Jedyne co je
> "pilnuje" to KRada, a przeciez musi sie liczyć z kosztami, oglądalnością, reklamami
> jak też ... no właśnie. Kto tam nie wywiera nacisków, co?
No niestety, mediom coraz dalej od rzetelnej informacji.
> To moze szkoły? przedszkola? ;))....
>
> Polecałbym imo jedynie skuteczne i odpowiednio stopniowane, naturalne
> oddzieływanie na własne... dzidzie :)). Na przygotowanie się do tego masz
> jeszcze chwilę czasu.
No jasne. Czym skorupka za młodu nasiąknie...
> W tej chwili rzuciłaś HASŁO. Za jakis czas ktoś podejmie się się zbudowania
> tego samego interesu pod nazwą "tu nauczymy Cię jak nie ulegać manipulacji"...;))
A czy wszystko musi być interesem? Czy tylko ja spotykam ludzi, którzy
robią coś bezinteresownie.
--
Pazdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-11 16:36:35
Temat: Re: metody manipulacji
"nonnocere" w news:c0bfr1$3gb$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
/.../
> > Od kiedy masz na to wpływ? Tzn. od jakiego wieku... ;). I od jakiego wieku
> > czułaś się gotowa do tych wyborów.
> cały czas się gotuję ;) Szukam, czasem się zawodzę...
Otóz to!!:). Cały czas w drodze i na rozstajach. Skąd więc przekonanie, że
metoda na... "zdrowe upowszechnianie takiej wiedzy"... nie może polegać na
dzieleniu się doświadczeniami, na zaufaniu nauczycielom, rodzicom, a może
tylko starszej siostrze... Czy zawsze trzeba się osobiście dotkliwie poparzyć
wrzątkiem, aby nigdy więcej nie zanurzać ręki w nieznanym garnku?
/.../
> "Wolność człowieka jest ograniczona wolnością innego człowieka".
Otóz to. Rzeczywistość powstaje kazdorazowo jako wypadkowa aktywności
wszystkich aktywnych sił. Coś wspólnego toczy się zawsze w kierunku najmniejszego
oporu, po linii najmniejszych strat energii, jednak popychane tylko przez żywych.
Dązenie człowieka do utrzymania stabilizacji wokól siebie, enklawy życia,
jest świadomym powstrzymywaniem entropii - wydaje się w interesie o wiele
wykraczającym poza postrzeganie indywidualne Juhasa, czy innego ekstrementa...;)
(aktywnego, choćby i był w plasterkach).
> > A spróbuj unieść się nieco w stronę abstrakcji i pomysleć nie jako "Ty" ale
> > ogólnie... nie jako pojedynczy żuczek, ale jako najmądrzejszy z żuczków :)).
>
> Ja sa siebie odpowiadam, za swoją żukowatość :) To se nie da pomyśleć za
> inne żuczki :)
Uch... Przecież masz w sobie takiego jednego, za którego już musisz myśłeć.
Przyjdzie czas a będzie trzeba tez za tego, który obok Ciebie (być może),
lub przynajmniej wspólnie. Czy nie widzisz, że krąg taki może się rozszerzać
i nie tylko na rodzinę? Popatrz na zmagania Jacka B. Przecież to wulkan
myślenia w kategoriach społecznych. Mocno jeszcze niewprawny i mocno
hamowany przez _biernoty_, ale właśnie tacy ludzie, po oszlifowaniu się na diamenty,
ciagną te parowozy historii. Robią to, czego Ty kobieto :)), dzisiaj ledwie tykasz..
(wiem, wiem,... masz inne zadanie:).
/.../
> > W tej chwili rzuciłaś HASŁO. Za jakis czas ktoś podejmie się się zbudowania
> > tego samego interesu pod nazwą "tu nauczymy Cię jak nie ulegać manipulacji"...;))
> A czy wszystko musi być interesem? Czy tylko ja spotykam ludzi, którzy
> robią coś bezinteresownie.
O widzisz!! Wcale nie!! Ludzi działających tak jak mówisz, jest cała masa.
Widać to również tutaj!! Dowcip polega na tym ze takie działania wykonywane
intuicyjnie (bez wyrachowania), faktycznie prędzej czy później w jakis sposób
procentują. I jest to wówczas, chcąc nie chcąc, "zwrot nakładów" czerpany
z SYNERGII procesów.
Jesli jednak ktokolwiek na ten zwrot czeka, no to ma większe szanse by go
nie zobaczyć!:)).
To przychodzi samo, nawet jak nie przychodzi wcale...:|.
> --
> Pazdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
Pozdrawiam
All
ps. Jeśli Madziu nie podoba Ci się to, że wplatam w rozmowę inne postacie
i wątki grupowe - nie denerwuj się. Jesteś wolnym człowiekiem i masz prawo
wyboru - sama zresztą powiedziałas wyżej, że jesteś świadoma swych działań
i wyborów. Trzymaj sie dzielnie. Wszyscy jedziemy tym samym autobusem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |