mieszanie firmowych farb (w domu)
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-12 13:39:15
Temat: mieszanie firmowych farb (w domu)Od: Magdalaena <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
może to głupie pytanie, ale zastanawiam się czy mogę kolorową farbę
kupioną w puszce pomieszać z białą w celu uzyskania jaśniejszego odcienia ?
Czy coś się strasznego nie stanie ? - zmiana koloru na zupełnie inny,
łuszczenie się itp.
Oczywiście farby były tej samej firmy i serii.
Magdalaena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2005-09-12 13:46:55
Temat: Re: mieszanie firmowych farb (w domu)Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Magdalaena" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d4b3d$432584cc$3eb34239$21859@news.chello.pl...
> Oczywiście farby były tej samej firmy i serii.
Jeśli to te same farby a różnica tkwi tylko w kolorze, to możesz
spokojnie
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-12 14:51:05
Temat: Re: mieszanie firmowych farb (w domu)Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dg40sh$ome$1@news.mch.sbs.de...
>
> Użytkownik "Magdalaena" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:d4b3d$432584cc$3eb34239$21859@news.chello.pl...
>
>> Oczywiście farby były tej samej firmy i serii.
>
> Jeśli to te same farby a różnica tkwi tylko w kolorze, to możesz spokojnie
Z tym, że kolor może wyjść nie do końca zgodny z oczekiwaniami.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-12 17:15:59
Temat: Re: mieszanie firmowych farb (w domu)Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Hanka Skwarczyńska wrote:
> Z tym, że kolor może wyjść nie do końca zgodny z oczekiwaniami.
A bo to absolutnie nie wolno działać "na rozum", bo z kalkulacji
typu "jak rozcieńczę kolor białym 1:1, to będzie dwa razy
jasniejszy" nic dobrego nie wyjdzie. Rozcieńcza się najpierw
testową ilość, maluje kawał ściany (reprezentacyjny) i ocenia
następnego dnia przy świetle dziennym. A ilość docelową też
radziłbym rozcieńczać potem ostrożnie, dążąc do uzyskania
odcienia identycznego, jak zostawiona resztka testowa.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-12 18:06:39
Temat: Re: mieszanie firmowych farb (w domu)Od: Magdalaena <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Miło mi, że ktoś się odzywa, ale w końcu nie wiem czy zaryzykować.
Otóż farby mieszane w mieszalniku są drogie a ja nadto nie dowierzam, że
będa dokładnie takie jak trzeba.
A chciałabym jedną ścianę w pokoju niebieską, a pozostałe trzy takie
ledwie błęktniutkie w tym samym odcieniu.
I wymyśliłam, ze do białej farby wleję trochę niebieskiej ....
Magdalaena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-12 20:31:09
Temat: Re: mieszanie firmowych farb (w domu)Od: Theli <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Magdalaena napisał(a):
>
> Miło mi, że ktoś się odzywa, ale w końcu nie wiem czy zaryzykować.
> Otóż farby mieszane w mieszalniku są drogie a ja nadto nie dowierzam, że
> będa dokładnie takie jak trzeba.
> A chciałabym jedną ścianę w pokoju niebieską, a pozostałe trzy takie
> ledwie błęktniutkie w tym samym odcieniu.
> I wymyśliłam, ze do białej farby wleję trochę niebieskiej ....
Mozesz kupic biala farbe i osobno barwnik, wychodzi taniej niz kolorowa
farba, a dozujesz tyle barwnika, ile chcesz. Musisz tylko troche sie
pobawic, zeby dostac odpowiedni odcien.
th
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-09-12 20:34:45
Temat: Re: mieszanie firmowych farb (w domu)Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Theli wrote:
> Mozesz kupic biala farbe i osobno barwnik, wychodzi taniej niz
> kolorowa farba, a dozujesz tyle barwnika, ile chcesz. Musisz
> tylko
> troche sie pobawic, zeby dostac odpowiedni odcien.
Dokładnie :-) I tu tez polecam albo najpierw testy na małej
ilości farby, albo (ponieważ w polowych warunkach odmierzanie
proporcji nie jest znów takie proste), dolewanie barwnika po
trochu i sprawdzanie na ścianie (na płaszczyźnie przynajmniej
metra kwadratowego) efektu. Raczej w dziennym świetle.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |