« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-12 10:53:29
Temat: umywalka podblatowa - wykończenie blatuZ niejakim zdumieniem odkryłam, że stojąca sobie spokojnie w garażu i
czekająca na swoją kolej umywalka nablatowa jest w istocie umywalką
podblatową. Nie pytajcie, jakim cudem, w ogóle nie pytajcie, bo mnie serce
boli na samą myśl ;-/ Za to ja zapytam: jak się wykańcza blat (standardowy,
laminowany) na taką okoliczność? Czy zwykłe obrzeże, takie lekko wypukłe,
trochę nachodzące na blat z dołu i z góry, wystarczy? Rzecz będzie
użytkowana raczej rzadko, by nie rzec sporadycznie, ale mimo wszystko...
No i jeszcze drobne pytanie o montaż: czy to się naprawdę tak po prostu
wiesza na tych czterech blaszkach, przykręconych od spodu do blatu? Tak by
wynikało z obrazka na pudle, ale nie powiem, żeby mnie to napawało nadmierną
ufnością.
Pozdrawiam
H. (znękana moralnie)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-12 12:03:37
Temat: Re: umywalka podblatowa - wykończenie blatuHanka Skwarczyńska wrote:
> Z niejakim zdumieniem odkryłam, że stojąca sobie spokojnie w garażu i
> czekająca na swoją kolej umywalka nablatowa jest w istocie umywalką
> podblatową. Nie pytajcie, jakim cudem, w ogóle nie pytajcie, bo mnie
> serce boli na samą myśl ;-/ Za to ja zapytam: jak się wykańcza blat
> (standardowy, laminowany) na taką okoliczność?
Się nie wykańcza. Się stosuje kamienne blaty do takich zlewów :-)
> Czy zwykłe obrzeże,
> takie lekko wypukłe, trochę nachodzące na blat z dołu i z góry,
> wystarczy? Rzecz będzie użytkowana raczej rzadko, by nie rzec
> sporadycznie, ale mimo wszystko...
Nie ma siły. Wcześniej czy później spuchnie.
> No i jeszcze drobne pytanie o montaż: czy to się naprawdę tak po
> prostu wiesza na tych czterech blaszkach, przykręconych od spodu do
> blatu? Tak by wynikało z obrazka na pudle, ale nie powiem, żeby mnie
> to napawało nadmierną ufnością.
Zwłaszcza jak te blaszki są przykręcone do blatu z nie-wiadomo-czego :-)
Umywalki podblatowe są dosyć drogie. Wydaje mi się, że znacznie droższe od
porównywalnych modeli tradycyjnych. Może spróbuj po prostu sprzedać tę
umywalkę albo wymienić gdzieś na zwykłą?
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-12 12:21:45
Temat: Re: umywalka podblatowa - wykończenie blatuUżytkownik "deuter" <deuter@USUN_TO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dg3qqu$bul$1@inews.gazeta.pl...
> [...]Się stosuje kamienne blaty do takich zlewów :-)
Hry hry :)
> [...] Umywalki podblatowe są dosyć drogie. Wydaje mi się,
> że znacznie droższe od porównywalnych modeli tradycyjnych. [...]
W inkryminowanym przypadku różnica ceny między modelem pod- i nablatowym
wynosi zero złotych zero groszy. A nawet, uwzględniając szczególne warunki
zakupu (nie spadła z tira ;) trochę mniej.
Uściślając pytanie: przy założeniu, że umywalka _będzie_ podblatowa, a blat
_będzie_ (przynajmniej na razie) z laminowanej płyty, jak optymalnie tego
jeża ugryźć? :)
Pozdrawiam
H. (kiedyś będę bogata i walnę sobie corian w całości, o ;)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-12 12:50:08
Temat: Re: umywalka podblatowa - wykończenie blatuUżytkownik "Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl>
napisał w wiadomości news:dg3rtg$3dh$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Uściślając pytanie: przy założeniu, że umywalka _będzie_ podblatowa,
> a blat _będzie_ (przynajmniej na razie) z laminowanej płyty, jak
> optymalnie tego jeża ugryźć? :)
Zamontować ją jako nablatową godząc się z niezbyt pięknie wyglądającym
obrzeżem i z czasem wymienić na nablatową taką jak trzeba, albo czymś
[1] uwodoodpornić obrzeże obecnego blatu i z czasem wymienić blat na
przynajmniej konglomeratowy (no ten taki a'la marmur mielony). Albo
drewniany, ale z litego drewna wytrzymującego łaziebne warunki.
[1] - czymś... Tylko licho jedno wie, czym. Teoretycznie niezłe efekty
daje solidne i naprawdę wielowarstwowe pomalowanie krawędzi
jakimkolwiek wodoodpornym lakierem. Można samemu pędzelkiem a potem na
to nakleić wspominaną przez Ciebie wcześniej listwę obrzeżową, żeby to
jakoś wyglądało, a można też cały blat z wyciętą dziurą oddać do
lakierni produkującej lakierowane fronty meblowe, niech zalakierują na
grubo i jednolicie całość. Tak, wiem, ten pomysł pewnie odpada
zdecydowanie, bo lico blatu jest w wymarzone wzorki udające słoje
drewna/marmur/lastryko, czy sam nie wiem, co jeszcze, ale takie
lakiernie, jeśli choć trochę się starają, potrafią osiągnąć sporo
więcej niż po prostu polakierowanie jednolitą barwą. Tam, gdzie ja
zamawiałem swój blat w ofercie mieli lakierowanie jednolite, albo
nakrapiane innym kolorem w kropki lub kreskowe smugi. Zamówiłem taki
kropkowany drobnymi białymi kropkami, te kropki nie są ze wzornika, to
jest raczej napylone, bo są całkowicie bezładne, całość wygląda wydaje
mi się, że wcale nie gorzej od przeciętnych blatów konglomeratowych, a
była o wieeeele tańsza.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-12 13:13:17
Temat: Re: umywalka podblatowa - wykończenie blatuUżytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dg3thv$b9e$1@news.mch.sbs.de...
> [...] Zamontować ją jako nablatową godząc się z niezbyt pięknie
> wyglądającym obrzeżem i z czasem wymienić na nablatową taką jak
> trzeba,
Uuu. Aaa. Grrhhrrr. Uuu. :)
> albo czymś [1] uwodoodpornić obrzeże obecnego blatu[...]
No i taka wersja chwilowo obowiązuje. Brzeg i spód zamalowany jakąś emalią i
na to obrzeże, a jak zacznie Zdradzać Oznaki, to wymiana na coś dla odmiany
sensownego. A miało byc tak pięknie...[1]
A w kwestii mocowania?
Pozdrawiam
H.
[1] A potem przyszedł Murphy i powiedział "jeżeli nie odbierzesz umywalki
osobiście z magazynu i nie obmacasz jej podejrzliwie przed podpisaniem
protokołu, to następnym razem zobaczysz ją wyjmując ją z pudła, żeby wyrwać
szablon do wycięcia blatu, stojącego już oczywiście w łazience".
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-12 13:30:21
Temat: Re: umywalka podblatowa - wykończenie blatu
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> napisał w
wiadomości news:dg3mne$5if$1@atlantis.news.tpi.pl...
>Z niejakim zdumieniem odkryłam, że stojąca sobie spokojnie w garażu i
>czekająca na swoją kolej umywalka nablatowa jest w istocie umywalką
>podblatową. Nie pytajcie, jakim cudem, w ogóle nie pytajcie, bo mnie serce
>boli na samą myśl ;-/ Za to ja zapytam: jak się wykańcza blat (standardowy,
>laminowany) na taką okoliczność? Czy zwykłe obrzeże, takie lekko wypukłe,
>trochę nachodzące na blat z dołu i z góry, wystarczy? Rzecz będzie
>użytkowana raczej rzadko, by nie rzec sporadycznie, ale mimo
>wszystko...[...]
A może udałoby się przesunąć niedobry styk blat laminowany/woda gdzieś
dalej? Tzn myślę o tym żeby np. wyciąć w blacie prostokąt na to połozyć np.
płytkę z marmuru, w której będzie wycięta już właściwa dziura pod umywalkę.
Trzeba by sprawdzić czy się opłaci (nie wyjdzie drożej niż wymiana umywalki)
:-/
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-09-12 13:33:37
Temat: Re: umywalka podblatowa - wykończenie blatu
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl>
napisał w wiadomości news:dg3uu1$hto$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Uuu. Aaa. Grrhhrrr. Uuu. :)
... czy mogę już wyjść zza szafy? ;-)
> A w kwestii mocowania?
Tu proponowałbym stawiać na zdrowy rozsądek :-) Same blaszki mają w
końcu służyć do trzymania tego diabelstwa, więc one pewnie wytrzymają,
gorzej z ich mocowaniem. Diabelstwo pewnie swoje waży, pełne wody
(przy okazji namaczania czegośtam choćby) będzie ważyć jeszcze ze dwa
razy tyle przynajmniej. Nie wiem, jak te blaszki wyglądają, więc nie
podpowiem konkretnie, czy same śruby wystarczą (blat jest typowy
kuchenny? Dość gruby znaczy, śruby mogą być długie), czy lepiej je
docisnąć choćby takimi ocynkowanymi dziurkowanymi blachami do łączenia
drewnianych różności i podociskać jeszcze paroma śrubami ekstra.
> [1] A potem przyszedł Murphy i powiedział "jeżeli nie odbierzesz
> umywalki osobiście z magazynu i nie obmacasz jej podejrzliwie przed
> podpisaniem protokołu, to następnym razem zobaczysz ją wyjmując ją z
> pudła, żeby wyrwać szablon do wycięcia blatu, stojącego już
> oczywiście w łazience".
Podpisuję się oburącz, dodając jednoczesnie punkt drugi: "a jeżeli
odbierając kibel 'kompakt', nawet i osobiście z magazynu, nie obmacasz
go podejrzliwie [...], to potem przy montażu, otwierając zapakowane i
oklejone taśmą pudełko, teoretycznie ze zbiornikiem i akcesoriami,
ujrzysz wewnątrz starą, ewidentnie używaną (przez lata) i w dodatku
potłuczoną skorupę." (przeżyłem osobiście).
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-09-12 14:57:07
Temat: Re: umywalka podblatowa - wykończenie blatuUżytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dg403j$lmt$1@news.mch.sbs.de...
> [...] ... czy mogę już wyjść zza szafy? ;-)
Możesz. Ale wiaderka jeszcze przez chwilę na wszelki wypadek nie zdejmuj :>
> [...](blat jest typowy kuchenny?
Owszem, 28mm. Blaszki takie ze 2-3mm, rozpłaszczona zetka, na jedną dziurkę.
> [...] docisnąć choćby takimi ocynkowanymi dziurkowanymi blachami
> [...]
Looks like an idea ;)
> [...] ujrzysz wewnątrz starą, ewidentnie używaną (przez lata)
> i w dodatku potłuczoną skorupę." (przeżyłem osobiście).
Owmordkę. W tym momencie powinnam westchnąć "w sumie umywalka podblatowa nie
jest taka zła". Ale co się będę oszukiwać... ;-/
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-09-12 17:12:53
Temat: Re: umywalka podblatowa - wykończenie blatuHanka Skwarczyńska wrote:
> Owszem, 28mm. Blaszki takie ze 2-3mm, rozpłaszczona zetka, na
> jedną
> dziurkę.
Eee, to powinno chyba wytrzymać, zwłaszcza jak wkręt dasz
solidnej średnicy i długości niewiele mniejszej niż grubość
blatu. No chyba że jest ich dwie na krzyż...
> Owmordkę. W tym momencie powinnam westchnąć "w sumie umywalka
> podblatowa nie jest taka zła".
Zwłaszcza, że jest to taka czy inna, ale cały czas umywalka, a
nie dajmy na to pisuar ;-)
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-09-14 06:49:24
Temat: Re: umywalka podblatowa - wykończenie blatuUżytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dg4cus$asr$1@mail.wave.net.pl...
> [...] chyba że jest ich dwie na krzyż...
Cztery :)
> [...]jest to taka czy inna, ale cały czas umywalka, a nie dajmy na to
> pisuar ;-)
Eerm. Przekonałeś mnie :)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |