| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-03 06:52:34
Temat: Re: m?ode kartofelki...Wladyslaw Los napisal(a):
>> Nie zawsze dziala. Matka raz trenowala ze mna zjadania syfu w rodzaju
>> pietruszki, ale dala w koncu spokoj. Chyba godzine siedzialem nad
>> talerzem ;--).
>
>Gdybys posiedzial 6 lub wiecej godzin, pewnie by pomoglo.
Ale wtedy musial bym dzialac w obiegu zamknietym: to co zjadam laduje
na talerzu, potem zjadam, znow na talerz i tak na oborot.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-03 07:02:02
Temat: Re: m?ode kartofelki...Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> wrote:
godzin, pewnie by pomoglo.
>
> Ale wtedy musial bym dzialac w obiegu zamknietym: to co zjadam laduje
> na talerzu, potem zjadam, znow na talerz i tak na oborot.
To by oznaczalo, ze trzba Cie poslac do gastrologa.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 07:07:36
Temat: Re: m?ode kartofelki...Wladyslaw Los napisal(a):
>godzin, pewnie by pomoglo.
>>
>> Ale wtedy musial bym dzialac w obiegu zamknietym: to co zjadam laduje
>> na talerzu, potem zjadam, znow na talerz i tak na oborot.
>
>To by oznaczalo, ze trzba Cie poslac do gastrologa.
Do gastrologa nie. Odruch wymiotny pojawia sie u mnie juz w momencie
gdy pietruszka dociera do gardla.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 07:13:18
Temat: Re: m?ode kartofelki...
>>>
>>> Ale wtedy musial bym dzialac w obiegu zamknietym: to co zjadam laduje
>>> na talerzu, potem zjadam, znow na talerz i tak na oborot.
>>
>>To by oznaczalo, ze trzba Cie poslac do gastrologa.
>
>Do gastrologa nie. Odruch wymiotny pojawia sie u mnie juz w momencie
>gdy pietruszka dociera do gardla.
to niech bedzie laryngolog ;P
Trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 08:15:34
Temat: Re: m?ode kartofelki...Marcin E. Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> wrote:
> >To by oznaczalo, ze trzba Cie poslac do gastrologa.
>
> Do gastrologa nie. Odruch wymiotny pojawia sie u mnie juz w momencie
> gdy pietruszka dociera do gardla.
Jeszcze teraz kiedy jestes dorosly???!!! Zrob cos z tym, to naprawde
niepokojace.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 09:50:19
Temat: Re: młode kartofelki...Ja tam uwielbiam mlode ziemniaczki z wiosennym twarożkiem(twaróg, jogurt
naturalny, rzodkiewka,szczypiorek, swieży ogorek, przyprawy). Mniam. Moj maz
jeszcze smaruje sobie kazdego ziemniaczka maslem i wtedy dopiero naklada
twarozek.
grocha
Użytkownik "JurekA" <jurdag@....o2.pl> napisał w wiadomości
news:b8ufo7$okp$1@news.onet.pl...
> JurekA wrote:
> > .... napisze tego posta raz tak jak to niektorzy tu czasem czynią.
> > Przyznam - z czystego lenistwa :)
> >
> > Kupilem dzis mlode, przeslilczne, drobniutkie kartofelki. Co do nich
> > proponujecie - aby wyszlo superwiosennie? I smakowicie ? :)
> >
>
> Odpowiadam po 4 postach Szanownych Grupowiczek:
>
> - jest maly jednak problem, dlatego to pytanie zadalem na grupie ludzi z
> fantazją :)
>
> Obiad robie nie tylko dla siebie (tu wszystkie podane przepisy przyjmuje
> z entuzjazmem) - ale takze dla mojego 10letniego dzieciecia, ktore nie
> lubi (plakac sie chce;-) ) ani zsiadlego mleka, ani szpinaku, ani nawet
> koperku. I co ja mam biedny poczac? Moze ktora zna jakies czary, he? ;-)
>
> J.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 10:44:24
Temat: Re: m?ode kartofelki...Wladyslaw Los napisal(a):
>> >To by oznaczalo, ze trzba Cie poslac do gastrologa.
>>
>> Do gastrologa nie. Odruch wymiotny pojawia sie u mnie juz w momencie
>> gdy pietruszka dociera do gardla.
>
>Jeszcze teraz kiedy jestes dorosly???!!! Zrob cos z tym, to naprawde
>niepokojace.
Mnie to zupelnie nie niepokoi. Problem jest tylko w tym, ze w
niektorych restauracjach dodaja nieproszenie pietruszke do niektorych
potraw.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 10:44:28
Temat: Re: m?ode kartofelki...
Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@t...com.pl> napisał w wiadomości
news:1fudlgq.7plcvkp68r1eN%wlos@tele.com.pl...
> Jeszcze teraz kiedy jestes dorosly???!!! Zrob cos z tym, to naprawde
> niepokojace.
Ja tez nienawidze pietruszki, ani np skorki z pomidora ktora zawsze staje mi
na gardle powodujac odruch wymiotny. Nie widze w tym nic niepokojacego.
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 11:53:57
Temat: Re: m?ode kartofelki...> Jeszcze teraz kiedy jestes dorosly???!!! Zrob cos z tym, to naprawde
> niepokojace.
Tiaaaa, napraw cały swiat. To że Ciebie w dzieciństwie przymuszali do żarcia
itp. przez co teraz nie masz żadnych preferencji, tzn. że inni też tak
muszą??? Nie doradzaj ludziom gdy patrzysz przez własne soczewki bo im
krzywde zrobisz....
The_Tick
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-03 11:54:15
Temat: Re: m?ode kartofelki...Marta Trzaska <m...@m...net.pl> wrote:
> Ja tez nienawidze pietruszki, ani np skorki z pomidora ktora zawsze staje mi
> na gardle powodujac odruch wymiotny. Nie widze w tym nic niepokojacego.
Wiesz, normalnym, zdrowym ludziom skorka od pomidora ani pietruszka nie
staja w gardle ani nie wywoluja zadnych oduchow.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |