| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-09 12:08:20
Temat: moja przyjaciolkaMam problem! Musze pomoc! Mam przyjaciolke ktora jest bardzo zawiedziona z
powodu rozstania z chlopakiem.Byla z nim w stalym zwiazku ponad 5 lat wszystko
ukladalo sie bardzo dobrze, byli zakochani w sobie po same uszy. Wszystkie
wakacje i wolne dni spedzali razem.Na kazda dyskoteke chodzili razem. Ustalili
sobie od samego poczatku ze nie beda chodzic na dyskoteki sami. W koncu pewnego
dnia moja przyjaciolka, poklocila sie z chlopakiem i postanowila pojechac na
dyskoteke i sie sama zabawic.Caly wyjazd na dyskoteke udal jej sie bardzo dobrze
,bawila sie sie swietnie lecz nie sama. Zdradzila swojego chlopaka z jego
wlasnym kolega.On o tym jeszcze nie wie, ale domysla sie ze jest cos nie tak.
Jak uwazacie czy takie ustalanie w zwiazku powinno byc? Czy powinna mu sie
przyznac ze go zdradzila, czy dalej ukrywac prawde? Czy warto bylo zniszczyc to
co sie tyle czasu budowalo przez jedna glupia przygode?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-09 12:12:16
Temat: Re: moja przyjaciolkaaaaaa:
> [...]
Przeczytaj koniecznie moja odpowiedz w temacie "zdrada". :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-09 15:16:52
Temat: Re: moja przyjaciolkaaaaaa wrote:
> Mam problem! Musze pomoc! Mam przyjaciolke ktora jest bardzo zawiedziona z
> powodu rozstania z chlopakiem.Byla z nim w stalym zwiazku ponad 5 lat wszystko
> ukladalo sie bardzo dobrze, byli zakochani w sobie po same uszy. Wszystkie
> wakacje i wolne dni spedzali razem.Na kazda dyskoteke chodzili razem. Ustalili
> sobie od samego poczatku ze nie beda chodzic na dyskoteki sami. W koncu pewnego
> dnia moja przyjaciolka, poklocila sie z chlopakiem i postanowila pojechac na
> dyskoteke i sie sama zabawic.Caly wyjazd na dyskoteke udal jej sie bardzo dobrze
> ,bawila sie sie swietnie lecz nie sama. Zdradzila swojego chlopaka z jego
> wlasnym kolega.On o tym jeszcze nie wie, ale domysla sie ze jest cos nie tak.
> Jak uwazacie czy takie ustalanie w zwiazku powinno byc? Czy powinna mu sie
> przyznac ze go zdradzila, czy dalej ukrywac prawde? Czy warto bylo zniszczyc to
> co sie tyle czasu budowalo przez jedna glupia przygode?
zle to rozumiesz... ten zwiazek byl GOWNO wart i skazany na zaglade od
poczatku...
ciagle spedzanie czasu jest tak samo zle jak nie spedzanie go wazem
wcale. jesli ktos tego nie rozumie, nie nadaje sie do zycia w zwiazku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |