witam,

czy macie jakies moze domowe - dzialajce patenty na wystraszenie
mrowek z domu?

jakies pare miesiecy temu sie wprowadzily, i idtad jest ich pelno.
traktuje je roznymi chemikaliami - najczesciej typu raid i inne, co to
dzialaja jeszcze jakis czas po - ale w takim wypadku mrowki zawsze
niezmiennie znajduja sobie inna droge wejscia i skupiaja sie w innych
miejscach.

czy cos sie w ogole da z tym zrobic, czy zostaje mi sie pogodzic z
mrowkami?

jesli tak, to moze da sie je jakos "wytresowac" zeby np. lazly tylko w
jedno miejsce? odkad je pogonilam z kuchni i pilnuje zeby nic
slodkiego nie bylo w zasiegu (nawet przypadkowe kropki rozlanej
slodkiej herbaty pilnie wycieram od razu, platki sniadanowe w lodowce,
ciastka w lodowce trzymam) - to sie tam przestaly pojawiac gromadnie. za to
zrobily najazd na lazienke. tego to juz w ogole nie moge zrozumiec, bo
przeciez w lazience nie maja nic do zarcia????

laza tez w jednym z pokojow.

specjalne "lapki" na mrowki nie dzialaja albo dzialaja za slabo. niby
sie tam w nie lapia te mrowki i zdychaja, ale jakos ciagle ich wiecej
zostaje zeby sie przechadzac po pokojach...

PS: mrowki sa male i wygladaja na moje oko jak faraonki, chociaz moge
sie mylic bo na mrowkach sie nie znam. sa male, czarne i nie maja skrzydel.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/