Data: 2008-11-23 14:49:28
Temat: nalewka z pigwowca czy robić????
Od: "Wanda Ch." <w...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zawsze miałam swoje owoce z pigwowca niestety w tym roku niewiele się
zawiązało i nie mogliśmy zrobić nalewki.Odwiedziłam rodzinkę w
Przemyślu i okazało się że mają też pigwowca, obdarowali nas
szczodrze,bardzo się ucieszyliśmy .Jakie było moje zdziwienie gdy
spróbowałam jej z herbatą .Nie ma w niej charakterystycznego zapachu i
smaku landrynek który to nasza pigwa miała .Jest tylko kwaśna i niczym
nie pachnie jest jeszcze bardzo zielona.Nasza o tej porze była cała
żółta a czasem pomarańczowa i miała drobniejsze owoce okrągłe,ta ma w
kształcie jabłka i gruszki i są o wiele większe od naszej.Czy z niej
będzie też dobra nalewka,może dać jej dojrzeć bo widzę że zaczyna
żółknąć.Szłam sobie niedawno ze sklepu i co widzę krzak pigwowca z
pięknie zażółconymi owocami w desperacji podeszłam i narwałam chociaż
trochę na zapach, pomyślałam że te na pewno będą takie jak
nasza .ROZCZAROWANIE .Smak i zapach obrzydliwy jakiś
chemiczny ,naftalina czy coś w tym stylu.Te z kolei były drobne i
lekko spłaszczone.Wyrzuciłam je,były gorsze od tych zielonych bo te
mają chociaż kwaśny smak.Myślałam ,że wszystkie pigwowce mają taki sam
zapach i smak.
J
|