Strona główna Grupy pl.sci.psychologia naśladowanie

Grupy

Szukaj w grupach

 

naśladowanie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-03-03 19:02:33

Temat: naśladowanie
Od: "Maddia" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jakich zachowań człowiek uczy się najłatwiej przez naśladowanie? dlaczego?
czy ma to coś wspólnego z karą i nagrodą? Dlaczego np. dzieciom łatwiej jest
naśladować rodziców w przeklinaniu i agresji a nie jakiś pozytywnych
zachowań?
A ludzie dorośli, jakie zachowania naśladują i dlaczego?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-03-03 19:03:44

Temat: Re: naśladowanie
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Maddia" <m...@o...pl>
news:c259lk$se8$1@news.onet.pl...

> Jakich zachowań człowiek uczy się najłatwiej przez naśladowanie?
> dlaczego?
> czy ma to coś wspólnego z karą i nagrodą? Dlaczego np. dzieciom
> łatwiej jest naśladować rodziców w przeklinaniu i agresji a nie jakiś
> pozytywnych zachowań?
> A ludzie dorośli, jakie zachowania naśladują i dlaczego?
> [Maddia]

Naśladowanie czyli małpowanie
to atawistyczny instynkt stadny.
Człowiek biologicznie jest zwierzęciem
więc cechy zwierzęce kryją się głęboko
w genetycznie przekazywanych dziedziczeniach.
PS. w tych sprawach najlepiej zapytać eksperta psp
genialnego Czarka zwanego CBnet albo CeBuś
który często porusza sprawy maup i ubranych szympansów. ;D
\|/ re:



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-03 20:37:04

Temat: Re: naśladowanie
Od: Adam <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 3 Mar 2004 20:02:33 +0100, na pl.sci.psychologia, Maddia napisał(a):

> Dlaczego np. dzieciom łatwiej jest
> naśladować rodziców w przeklinaniu i agresji a nie jakiś pozytywnych
> zachowań?

Bo wiedzą, że nie powinny, a zakazany owoc kusi ;)
Chociaż chyba nie wszystkie dzieci zachowują się w ten sam sposób.

--
Pozdrawiam,
Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-03 20:53:51

Temat: Re: naśladowanie
Od: "Eliza" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Maddia" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c259lk$se8$1@news.onet.pl...
> Jakich zachowań człowiek uczy się najłatwiej przez naśladowanie? dlaczego?
> czy ma to coś wspólnego z karą i nagrodą? Dlaczego np. dzieciom łatwiej
jest
> naśladować rodziców w przeklinaniu i agresji a nie jakiś pozytywnych
> zachowań?
> A ludzie dorośli, jakie zachowania naśladują i dlaczego?

tu chyba nie chodzi o naśladowanie... raczej o trendy... zauważ jaka jest
teraz kultura, sztuka, rozrywka...nie mówiąc o wartościach (to juz chyba
archaizm....) - wszystko oparte jest na negatywnych emocjach...gdzie nie
spojrzysz - agresja...powiesz dzień dobry i dostaniesz w ryj....bo ktos
akurat mial zly dzień a nie dobry...
zwróć uwagę w zwyklych rozmowach, jeśli zacznie się mówić o zlych
wydarzeniach, emocjach, o glupocie innych....od razu wszyscy sie "buzują",
"nakręcają" ... no i tak to sie toczy...

pozdrawiam
eliza
_____________
wieczna optymistka...........(o:


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-03 21:10:16

Temat: Re: naśladowanie
Od: "Filip Sielimowicz" <sielim@wyrzucic_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Eliza" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c25gos$2gt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> zwróć uwagę w zwyklych rozmowach, jeśli zacznie się mówić o zlych
> wydarzeniach, emocjach, o glupocie innych....od razu wszyscy sie "buzują",
> "nakręcają" ... no i tak to sie toczy...

A tu jest chyba sedno "kwestii dzieci". Jako wieczni eksperymentatorzy
dzieci, szczególnie te cierpiące na brak dostatecznej uwagi, w mig wyłapują,
że za pomocą przekleństw, rzucanych publicznie, sieją ogólny ferment
wśród dorosłych i zaraz mają pełną uwagęskupioną na sobie. Ba, żeby tylko
uwagę. Mają ich emocje: jedni wściekli, inni zawstydzeni, inni coś pośredniego
(rodzice: wściekli i zmieszani ...).

Pytanie jest więc chyba nie o to, dlaczego dzieci wyjątkowo lubują się
w przekleństwach, ale dlaczego dorośli się w nich tak lubują ;).
Dlaczego dorośli wykazujątak mało twórczości, spontaniczności i emocji
w sprawach "zwykłych" ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-03 21:31:32

Temat: Re: naśladowanie
Od: "Eliza" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> A tu jest chyba sedno "kwestii dzieci". Jako wieczni eksperymentatorzy
> dzieci, szczególnie te cierpiące na brak dostatecznej uwagi, w mig
wyłapują,
> że za pomocą przekleństw, rzucanych publicznie, sieją ogólny ferment
> wśród dorosłych i zaraz mają pełną uwagęskupioną na sobie. Ba, żeby tylko
> uwagę. Mają ich emocje: jedni wściekli, inni zawstydzeni, inni coś
pośredniego
> (rodzice: wściekli i zmieszani ...).

> Pytanie jest więc chyba nie o to, dlaczego dzieci wyjątkowo lubują się
> w przekleństwach, ale dlaczego dorośli się w nich tak lubują ;).
> Dlaczego dorośli wykazujątak mało twórczości, spontaniczności i emocji
> w sprawach "zwykłych" ?

...dzieci...to są niezwykle istoty...mam szczęście/nieszczęście pracować z
nimi...od 3 do 6 lat....robota męcząca, nie polecam (o;
nie raz patrzeć nie mogę, jak te biedne istotki są "psute" przez rodziców.
Wychowanie u jednych kończy się na tym by dać dziecku jeść, i dla świętego
spokoju, rodziców rzecz jasna, kupują co dziecko tylko chce; dla drugich
wychowanie to tresura...
a jeszcze modny i bardzo powszechny rodzaj wychowania, to telewizor - potem
jakaś pani (czasami okazuje się, ze to ja...) mówi cos do tego dziecka,
prosi go o coś, a to dziecko najzwyczajniej odwraca się i bawi się dalej po
swojemu....tak jak to robi przed telewizorem...
bbbrrryyyyy!!!!!!!
nie mam pojęcia, dlaczego niektórzy rodzice są tak beznadziejni....i nic
wyobraźni....

a co do agresji u dzieci...można z nią sobie poradzić, jeśli się chce
oczywiście i ma się cierpliwość, dużo cierpliwości....bardzo dużo...

pozdrawiam
eliza
____________
może nie tak do końca z tą wiecznością i optymizmem.....


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-04 10:03:14

Temat: Re: naśladowanie
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Eliza" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c25ivi$e74$1@nemesis.news.tpi.pl...

Heh... Elza?
A jak pozbyć się Skubiego?

Siedmiolatka. Szkoła. Świetlica do 16tej.
Zajęcia do 19tej. A później do 20tej z hakiem.
Nadal świat własny. Czas. Może z czasem.
Na razie zero efektu.
Skubi już tak się zadomowił, że ciężko go wywalić
na zbity pysk.

A może tak? Niech wraca sama z zajęć. To trochę potrwa.
I trochę samodzielności.

Co o tym myślisz?

I pytanie do tych dzielnych, co się zajmują rozgrzanymi hormonami.
20 to latka, ma problem z poszukiwaniem swojego księcia,
Poprostu jest już marudna.
Siostra (siedmiolatek) to niebezpieczeństwo, nie zdania
egzaminów. Czyli "kiszka" na przyszłość. Świat się wali!
Pani psycholog poradziła jej... Uwaga...
Nie daj się mamie, masz swoje życie!
Odmów, przyprowadzania siostry ze świetlicy!

No tak. Zadowolony pacjent na chwilę, to brak odpowiedzialności,
to pacjent na całe życie.

Aż mi gula podskoczyła. Dlaczego kretynka, uczy kretynkę?
Czy za tą piepszoną Bańkę (czyli 100zł) nie warto poświęcić
czasu na wywiad? (dwie godziny?)
Czy to ma być system nachapania się?

Oczywiscie, system pożarcia pacjenta, to cudowny wynalazek!
A ilu nowych pacjentów, tych durni co zaufali, dostarcza!
Fabryka.

Orzesz, Ty mój dostarczycielu dingów!

Zagotowałem, ale nie mam "usprawiedliwienia"

ett

To nie do Ciebie, to do środowiska.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-04 10:36:02

Temat: Re: naśladowanie
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
news:c26usv$r6i$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Eliza" <e...@w...pl>
> news:c25ivi$e74$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Heh... Elza?
> [...]
> Pani psycholog poradziła jej... Uwaga...
> Nie daj się mamie, masz swoje życie!
> Odmów, przyprowadzania siostry ze świetlicy!
>
> No tak. Zadowolony pacjent na chwilę, to brak odpowiedzialności,
> to pacjent na całe życie.
>
> Aż mi gula podskoczyła. Dlaczego kretynka, uczy kretynkę?
> Czy za tą piepszoną Bańkę (czyli 100zł) nie warto poświęcić
> czasu na wywiad? (dwie godziny?)
> Czy to ma być system nachapania się?
>
> Oczywiscie, system pożarcia pacjenta, to cudowny wynalazek!
> A ilu nowych pacjentów, tych durni co zaufali, dostarcza!
> Fabryka.
>
> Orzesz, Ty mój dostarczycielu dingów!
> Zagotowałem, ale nie mam "usprawiedliwienia"
> ett
> To nie do Ciebie, to do środowiska.

Heh... eTaTa :)
dostarczyłeś doskonały przykład na pytanie JeT'a o edukację. hehe
linearyzacja a więc jednoznaczne "stawianie pod ścianą" :o)
"kogo wolisz bardziej: mamusię czy tatusia?"
przecież logika wielowymiarowa TC ładnie to precyzuje, że nie ma
w życiu żadnej liniowości a konkretne działanie ma zarówno skutki
pozytywne jak i negatywne więc rada Pani psycholog:
"Nie daj się mamie, masz swoje życie!" jest jak najbardziej
twórcza bowiem pozwala dziewczynie "stanąć na własnych nogach"
i "oderwać się od pępowiny" co absolutnie nie wyklucza podjęcia
takich działań by tworzyć rzeczywistość korzystną dla wszystkich
zaintersowanych stron bez konieczności zrywania więzów rodzinnych
czy międzyludzkich.
"człowiek się całe życie uczy a mimo to głupi umiera" jest
odwzorowaniem powyższego. Widać, że nie tego się uczy
czego powinien... :)
\|/ re:



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-04 10:53:44

Temat: Re: naśladowanie
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c270qj$ph7$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
> news:c26usv$r6i$1@news.onet.pl...
> > Użytkownik "Eliza" <e...@w...pl>
> > news:c25ivi$e74$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Heh... Elza?
> > [...]
> > Pani psycholog poradziła jej... Uwaga...
> > Nie daj się mamie, masz swoje życie!
> > Odmów, przyprowadzania siostry ze świetlicy!
> >
> > No tak. Zadowolony pacjent na chwilę, to brak odpowiedzialności,
> > to pacjent na całe życie.
> >
> > Aż mi gula podskoczyła. Dlaczego kretynka, uczy kretynkę?
> > Czy za tą piepszoną Bańkę (czyli 100zł) nie warto poświęcić
> > czasu na wywiad? (dwie godziny?)
> > Czy to ma być system nachapania się?
> >
> > Oczywiscie, system pożarcia pacjenta, to cudowny wynalazek!
> > A ilu nowych pacjentów, tych durni co zaufali, dostarcza!
> > Fabryka.
> >
> > Orzesz, Ty mój dostarczycielu dingów!
> > Zagotowałem, ale nie mam "usprawiedliwienia"
> > ett
> > To nie do Ciebie, to do środowiska.
>
> Heh... eTaTa :)
> dostarczyłeś doskonały przykład na pytanie JeT'a o edukację. hehe
> linearyzacja a więc jednoznaczne "stawianie pod ścianą" :o)
> "kogo wolisz bardziej: mamusię czy tatusia?"
> przecież logika wielowymiarowa TC ładnie to precyzuje, że nie ma
> w życiu żadnej liniowości a konkretne działanie ma zarówno skutki
> pozytywne jak i negatywne więc rada Pani psycholog:
> "Nie daj się mamie, masz swoje życie!" jest jak najbardziej
> twórcza bowiem pozwala dziewczynie "stanąć na własnych nogach"
> i "oderwać się od pępowiny" co absolutnie nie wyklucza podjęcia
> takich działań by tworzyć rzeczywistość korzystną dla wszystkich
> zaintersowanych stron bez konieczności zrywania więzów rodzinnych
> czy międzyludzkich.
> "człowiek się całe życie uczy a mimo to głupi umiera" jest
> odwzorowaniem powyższego. Widać, że nie tego się uczy
> czego powinien... :)
> \|/ re:

Oczywiście masz poniekąd rację, ale to Ty wiesz,
ja, ale ja podałem wniosek małolaty, a to oznacza błędność
działania "pani psycholog". Nie można niszczyć mostów,
by tylko iść do przodu. Czasami trzeba się cofnąć i będzie "kiszka".
Kto to powiedział?
"człowiek się całe życie uczy a mimo to głupi umiera"
Zaraz się po nim przejadę :-)
Obrzydlistwo!
Śmieszne jest to, że tak się człowiek uczy,
ale nie musi tak umrzeć.
Ten zwrot, jest poprawny, ale do pewnego stopnia. no niestety.

Warto wiedzieć gdzie kończy się jego słuszność.
To takie czary mary. Trzeba szukać. Ty, widzę, szukasz.
I ok.

Tak. Też pozdrawiam :-))
ett



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-03-04 11:36:20

Temat: Re: naśladowanie
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
news:c27245$940$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c270qj$ph7$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
>> news:c26usv$r6i$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik "Eliza" <e...@w...pl>
>>> news:c25ivi$e74$1@nemesis.news.tpi.pl...

>>> Heh... Elza?
>>> [...]
>>> Pani psycholog poradziła jej... Uwaga...
>>> Nie daj się mamie, masz swoje życie!
>>> Odmów, przyprowadzania siostry ze świetlicy!
>>>
>>> No tak. Zadowolony pacjent na chwilę, to brak odpowiedzialności,
>>> to pacjent na całe życie.
>>>
>>> Aż mi gula podskoczyła. Dlaczego kretynka, uczy kretynkę?
>>> Czy za tą piepszoną Bańkę (czyli 100zł) nie warto poświęcić
>>> czasu na wywiad? (dwie godziny?)
>>> Czy to ma być system nachapania się?
>>>
>>> Oczywiscie, system pożarcia pacjenta, to cudowny wynalazek!
>>> A ilu nowych pacjentów, tych durni co zaufali, dostarcza!
>>> Fabryka.
>>>
>>> Orzesz, Ty mój dostarczycielu dingów!
>>> Zagotowałem, ale nie mam "usprawiedliwienia"
>>> ett
>>> To nie do Ciebie, to do środowiska.

>> Heh... eTaTa :)
>> dostarczyłeś doskonały przykład na pytanie JeT'a o edukację. hehe
>> linearyzacja a więc jednoznaczne "stawianie pod ścianą" :o)
>> "kogo wolisz bardziej: mamusię czy tatusia?"
>> przecież logika wielowymiarowa TC ładnie to precyzuje, że nie ma
>> w życiu żadnej liniowości a konkretne działanie ma zarówno skutki
>> pozytywne jak i negatywne więc rada Pani psycholog:
>> "Nie daj się mamie, masz swoje życie!" jest jak najbardziej
>> twórcza bowiem pozwala dziewczynie "stanąć na własnych nogach"
>> i "oderwać się od pępowiny" co absolutnie nie wyklucza podjęcia
>> takich działań by tworzyć rzeczywistość korzystną dla wszystkich
>> zaintersowanych stron bez konieczności zrywania więzów
>> rodzinnych czy międzyludzkich.
>> "człowiek się całe życie uczy a mimo to głupi umiera" jest
>> odwzorowaniem powyższego. Widać, że nie tego się uczy
>> czego powinien... :)
>> \|/ re:

> Oczywiście masz poniekąd rację, ale to Ty wiesz,
> ja, ale ja podałem wniosek małolaty, a to oznacza błędność
> działania "pani psycholog". Nie można niszczyć mostów,
> by tylko iść do przodu. Czasami trzeba się cofnąć i będzie "kiszka".
> Kto to powiedział?
> "człowiek się całe życie uczy a mimo to głupi umiera"
> Zaraz się po nim przejadę :-)
> Obrzydlistwo!
> Śmieszne jest to, że tak się człowiek uczy,
> ale nie musi tak umrzeć.
> Ten zwrot, jest poprawny, ale do pewnego stopnia. no niestety.
>
> Warto wiedzieć gdzie kończy się jego słuszność.
> To takie czary mary. Trzeba szukać. Ty, widzę, szukasz.
> I ok.
>
> Tak. Też pozdrawiam :-))
> ett

cóż,, łatwo sobie dopowiedzieć dalszy ciąg:
kiedy już mamusia ochłonęła po szoku i wywrzeszczała co miała
na wątrobie córeczka z miną niewiniątka mówi:
kochana mamusiu! oczywiście że odbiorę siostrę z przedszkola
ale nie dla tego, że Ty mi każesz tylko dlatego, że JA tak chcę. :-)
odmówiłam Ci bo tak mi doradziła "pani psycholog" by uzmysłowić
tobie kochana mamo, że ja jestem osobą dorosłą i sama stanowię
o swoim postępowaniu a twoje rady kochana mamusiu nie mogą
być poleceniami lecz co najwyżej prośbą lub sugestią. :-)
\|/ re:



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

homoseksualizm-w swietle wspolczesnej psychologii
antysemityzm / antyarabizm / antypolskość
Nawracające stany depresyjne
Re: antysemityzm / antyarabizm / antypolskość
Full Film w sieci polski, nie komercyjny.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »