Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.poznan.pl!news-fra1.
dfn.de!newsfeed.ision.net!ision!news.belwue.de!newsfeed01.sul.t-online.de!t-onl
ine.de!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Eliza" <e...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: naśladowanie
Date: Wed, 3 Mar 2004 22:31:32 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 38
Message-ID: <c25ivi$e74$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <c259lk$se8$1@news.onet.pl> <c25gos$2gt$1@nemesis.news.tpi.pl>
<c25hju$sm1$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: host-ip189-217.crowley.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1078349619 14564 62.111.217.189 (3 Mar 2004 21:33:39
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 3 Mar 2004 21:33:39 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2727.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:259943
Ukryj nagłówki
> A tu jest chyba sedno "kwestii dzieci". Jako wieczni eksperymentatorzy
> dzieci, szczególnie te cierpiące na brak dostatecznej uwagi, w mig
wyłapują,
> że za pomocą przekleństw, rzucanych publicznie, sieją ogólny ferment
> wśród dorosłych i zaraz mają pełną uwagęskupioną na sobie. Ba, żeby tylko
> uwagę. Mają ich emocje: jedni wściekli, inni zawstydzeni, inni coś
pośredniego
> (rodzice: wściekli i zmieszani ...).
> Pytanie jest więc chyba nie o to, dlaczego dzieci wyjątkowo lubują się
> w przekleństwach, ale dlaczego dorośli się w nich tak lubują ;).
> Dlaczego dorośli wykazujątak mało twórczości, spontaniczności i emocji
> w sprawach "zwykłych" ?
...dzieci...to są niezwykle istoty...mam szczęście/nieszczęście pracować z
nimi...od 3 do 6 lat....robota męcząca, nie polecam (o;
nie raz patrzeć nie mogę, jak te biedne istotki są "psute" przez rodziców.
Wychowanie u jednych kończy się na tym by dać dziecku jeść, i dla świętego
spokoju, rodziców rzecz jasna, kupują co dziecko tylko chce; dla drugich
wychowanie to tresura...
a jeszcze modny i bardzo powszechny rodzaj wychowania, to telewizor - potem
jakaś pani (czasami okazuje się, ze to ja...) mówi cos do tego dziecka,
prosi go o coś, a to dziecko najzwyczajniej odwraca się i bawi się dalej po
swojemu....tak jak to robi przed telewizorem...
bbbrrryyyyy!!!!!!!
nie mam pojęcia, dlaczego niektórzy rodzice są tak beznadziejni....i nic
wyobraźni....
a co do agresji u dzieci...można z nią sobie poradzić, jeśli się chce
oczywiście i ma się cierpliwość, dużo cierpliwości....bardzo dużo...
pozdrawiam
eliza
____________
może nie tak do końca z tą wiecznością i optymizmem.....
|